- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2012
- Postów
- 2
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Nie wiem czy na dobre forum trafiłem ale jestem tak zdołowany że szukam pomocy dosłownie wszędzie. Parę dni temu moją żonę bolał brzuch zawiozłem ją do szpitala powiedzieli że muszą ją zostawić do obserwacji. Okazało się że ma jakiś zastuj na nerkach czy coś takiego. Przy okazji zrobili KTG i coś ich zaniepokoiło. Tętno płodu średnio było 120 by w pewnym momencie podskoczyć do 250 a po chwili 60... po czym znów wraca do 120 uderzeń na minutę. Nie wiedzą dlaczego tak się dzieje a ja bardzo sie niepokoję. Zona jest w 37 tyg powiedzcie mi drogie panie czy też miałyście coś takiego.