reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Test owulacyjny

Dołączył(a)
17 Marzec 2025
Postów
1
Cześć dziewczyny! Od grudnia staramy się o dzidziusia. W okresie okołoowulacyjnym wykonuję testy owu. Dodam, że zdarzają się cykle bezowulacyjne jak np grudzien czy luty kiedy testy nic nie pokazały. W styczniu miałam owulację potwierdzoną testem, druga kreska ciemniejsza od testowej, dodatkowo bolał mnie jajnik. Jednak w tym cyklu nie udało się. I teraz po 2 miesiącach wyszedł mi taki test owulacyjny, jednak nie potrafię do końca go rozszyfrować, bo wybija się ciemny kolor drugiej kreski, jest ona jednak bardzo cieniutka. Wczoraj na wieczór zaczęłam odczuwać też bóle jajnika. Myślicie, że to zapowiedź nadchodzącej owulacji? Badam się regularnie, jestem zdrowa nie licząc skoków prolaktyny. Przyjmuję bromocorn i jest ok. Troche mnie przybija sytuacja ze po 4 miesiącach starań nic, a dajemy sobie czas tylko do kwietnia, gdyż wesele zbliża się wielkimi krokami, a nie chciałabym być w ciąży podczas własnego wesela. Więc jest ta presja czasu. Jeśli się nie uda wracamy do tematu dopiero po ślubie. Czy ktoś miał podobną sytuację?
IMG_1205.jpeg
 
reklama
Testy owulacyjne robi się po skończonej do pozytywnego testu. Żeby test owulacyjny był pozytywny to kreska testowa musi być mocniejsza niż kontrolna.
 
Słuchaj testy nie potwierdzają owulacji.
Ja miałam pozytywne testy dziś będąc na monitoringu nie było jej.
Więc najlepiej umów się do ginekologa.
On potwierdzi po pozytywnych testach czy była owulacja
 
4 miesiące starań to wcale nie jest długo. Jeżeli staracie się jeszcze pod presją czasu to tym bardziej. Zdrowa para ma rok na zajście w ciążę. Najlepiej jakbyś chodziła na monitoring. To, że testy wyszły owu wyszły negatywne nie oznacza, że jej nie było.
 
Do góry