Ja mam też problem z ubraniami, ale trochę inny. Dość długo mnie to wkurzało. Dopiero niedawno zrozumiałam, że przecież jak ktoś siedzi na emeryturze, często się nudzi, chce uczestniczyć w czymś, to szuka sobie zajęcia. A przekładanie ubranek, pranie ich, to wspominanie wcześniejszych czasów. Niektóre kobiety w dojrzalszym już wieku przez takie rzeczy wspominają swoją młodość i macierzyństwo. A to miłe wspomnienia.
reklama
Ja tez miałam propozucje, że teściowa wypierze, wyprasuje wszystko zrobi, ale wolę to zrobić sama, bo później mam wypominane i słowem się nie mogę odezwać. Najgorzej jak ktoś coś robi w ramach pomocy, a później oczekuje nie wiadomo czego w zamian. Też kiedyś będę teściowa, dlatego staram się epmatycznie w czuć w jej sytuację. Niestety wchodzi z butami w nasze życie, były poważniejsze sprawy niż te ubranka.
Cookie_
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 3 082
Jeśli na samym początku nie określisz granic z czasem będzie coraz trudniej. Po marudzi, po wkurza się i zaakceptuje. Tak jest z każdą zmianą: najpierw jest fala buntu, później pogodzenia się że zmiana i w końcu jej zaakceptowanie.Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi. Podniosłyście mnie na duchu. Mój mąż nie odciął pępowiny. Koszmar z teściową zaczoł się jak urodziłam syna, pierwszego wnuka w rodzinie. Chcę żyć w zgodzie z nią, ale muszę stawiać granice, bo czuje ze czasem wchodzą mi na głowę.
Z mężem też nie raz będziesz miała odmienne zdanie w sprawie wychowania i tu też warto ustalić zasady, że gracie do jednej bramki a nie przeciw sobie (mama zakaże a tata na coś pozwoli)

olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 24 933
Dziewczyny serio? Daje wam ktoś coś na przechowanie, a wy w ogóle otwieracie zawartość pudełka ? Wydaje mi się , że nie, wiec skoro teściowa wzięła ubranka nie miała prawa do nich zaglądać. Mogła podjąć decyzję, który karton gdzie i jak będzie leżał, a nie co z zawartością pudła zrobić.
Powiedz mężowi, że albo będzie twoim partnerem, albo niech się do mamusi wyprowadzi. Ja nie znoszę takich starych bab, też mam syna i wiem, że kiedyś znajdzie sobie kobietę i stworzy z nią rodzinę, przecież jestem jego matką, a nie żoną, o co mam być zazdrosna.
Nie, ale mój brat trzyma u nas rowery bo on ma mieszkanie, a my dom. I jasne, że to co innego niż karton z ubrankami w środku - i generalnie też tego nie kumam po co w środku grzebać. No ale trochę nie wyobrażam sobie, że np. mój brat mi mówi, że mam ten rower trzymać w salonie bo kosztował 20 koła
Jest szopie bo tam jest miejsce i tyle, jak nie niech trzyma u siebie
Ale ja generalnie jestem suką więc moja teściowa czy mama bałaby się spojrzeć na ten mój karton, a co dopiero w nim grzebać. No niestety jak się ma miękką dupę i się jest uległym to się ma jak ma

G
gość _199
Gość
Albo się.pomaga bezinteresownie, albo wcale. Nie daj sobie wejść na głowę, teściowe są różne, czasem mam wrażenie, że robią to specjalnie. Ja mam wręcz wrażenie, że niektóre mają chore relacje ze swoimi synkami, jak można być zazdrosną o kobietę, z którą nie ma co konkurować, bo to zupełnie inny rodzaj relacji.Ja tez miałam propozucje, że teściowa wypierze, wyprasuje wszystko zrobi, ale wolę to zrobić sama, bo później mam wypominane i słowem się nie mogę odezwać. Najgorzej jak ktoś coś robi w ramach pomocy, a później oczekuje nie wiadomo czego w zamian. Też kiedyś będę teściowa, dlatego staram się epmatycznie w czuć w jej sytuację. Niestety wchodzi z butami w nasze życie, były poważniejsze sprawy niż te ubranka.
kasiaa91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2019
- Postów
- 9 965
Po co mieszkasz z teściowa skoro kosztuje Cię to tyle nerwów ?Mój mąż nigdy nie powie nic negatywnego na swoją mamę, nawet jeśli ona popełni błąd to i tak powie, ze nie prawda. Cały czas kłócimy się o teściowa, mąż nie zwraca uwagi nawet na moją ciążę.Teściowa pomieszała mi rozmiarami ubranka dziecka ,bo stwierdziła że muszą być inaczej przechowywane. Teraz muszę wszystko układać. Jak zwróciłam uwagę wybuchła taka awantura, ze najchętniej bym wyszła i nie wróciła. Ma ktoś podobnie? Przesadzam? W desperacji już pisze na forum.
G
gość _199
Gość
No właśnie, mówisz o miejscu, a nie o grzebaniu w rzeczach. To coś innego dla dla mnie.Nie, ale mój brat trzyma u nas rowery bo on ma mieszkanie, a my dom. I jasne, że to co innego niż karton z ubrankami w środku - i generalnie też tego nie kumam po co w środku grzebać. No ale trochę nie wyobrażam sobie, że np. mój brat mi mówi, że mam ten rower trzymać w salonie bo kosztował 20 koła
Jest szopie bo tam jest miejsce i tyle, jak nie niech trzyma u siebie
Ale ja generalnie jestem suką więc moja teściowa czy mama bałaby się spojrzeć na ten mój karton, a co dopiero w nim grzebać. No niestety jak się ma miękką dupę i się jest uległym to się ma jak ma![]()
ZielonaMamma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2020
- Postów
- 1 725
Ja też trzymam ubranka u mamusi. Każdy karton podpisany i tylko zabieram taki rozmiar, jaki mi potrzebny. Wyznaczyła mi miejsce, w którym mogę poukładać te kartony i tyle zainteresowania z jej strony.
Rowery trzymamy u teściowej. Jeździ regularnie
Rowery trzymamy u teściowej. Jeździ regularnie

reklama
blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 856
No właśnie nie mieszka z nią, żeby było zabawniePo co mieszkasz z teściowa skoro kosztuje Cię to tyle nerwów ?

Podziel się: