Witam,
Zaczynam swoją przygodę jako ciężarna. Długo z mężem staraliśmy się o dziecko i w końcu nadszedł ten czas. Nie boje się bólów porodowych, mdłości itp. Mam problem, który spędza mi sen z powiek, dlatego postanowiłam wejść tutaj. By przeczytać opinie prawdziwych mam, a nie lekarzy i dziennikarzy, którzy twierdzą ze każda kobieta w ciąży jest traktowana jak księżniczka.
Zastanawia mnie jedno, jak to jest z naszymi prawami na oddziale położniczym. Naczytałam się mnóstwo artykułów gdzie kobiety opisują jak zle były traktowane w szpitalu podczas połogu. Zaczęłam się zastanawiać jak to w końcu jest?
Mogłabym prosić o wasze opinie jak pamiętacie swoje wizyty w szpitalach? Chodzi mi głównie o nastawienie załogi szpitala, pomoc przyszłej mamie w pierwszych krokach, sam poród ( czy położnik wspierał mentalnie?)
Pozdrawiam
Zaczynam swoją przygodę jako ciężarna. Długo z mężem staraliśmy się o dziecko i w końcu nadszedł ten czas. Nie boje się bólów porodowych, mdłości itp. Mam problem, który spędza mi sen z powiek, dlatego postanowiłam wejść tutaj. By przeczytać opinie prawdziwych mam, a nie lekarzy i dziennikarzy, którzy twierdzą ze każda kobieta w ciąży jest traktowana jak księżniczka.
Zastanawia mnie jedno, jak to jest z naszymi prawami na oddziale położniczym. Naczytałam się mnóstwo artykułów gdzie kobiety opisują jak zle były traktowane w szpitalu podczas połogu. Zaczęłam się zastanawiać jak to w końcu jest?
Mogłabym prosić o wasze opinie jak pamiętacie swoje wizyty w szpitalach? Chodzi mi głównie o nastawienie załogi szpitala, pomoc przyszłej mamie w pierwszych krokach, sam poród ( czy położnik wspierał mentalnie?)
Pozdrawiam