Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Używasz bardzo starej przeglądarki. Nasza strona (oraz inne!) może nie działać w niej dobrze. Naprawdę czas na zmianę na przeglądarkę, która będzie bezpieczna i szybka, na przykład darmowego Firefox, albo darmową Operę. Obie są bardzo szybkie, bezpieczne i wygodne.
Haha... też podkład i tusz planuję zabrać zastanawiałam się jeszcze nad suszarką
No, ale o ręcznikach papierowych i papierze toaletowym też myślałam. Mam nawet przygotowane. A becik będzie potrzebny? jak oni tam dają? Mokre chusteczki też fajny pomysł - spakuję! wkładki laktacyjne też mam. A laktator potrzebny? Jeszcze spakowałam bepanthen do brodawek.... ehh ciągle się coś przypomina! Jeszcze planuję zabrać smoczek dla młodego... to tak w razie "w"
Czyli spotkamy się pewnie na 2 piętrze w sb A powiedz mi... ktoś będzie z Tobą po cc? Bo słyszałam, że ja dziecko dopiero dostanę po 12h jak wstanę. I co... pomimo tego, że będzie przez cały dzień ze mną mój mąż oni mi nie dadzą synka? Żeby go do piersi przystawić i w ogóle? Wiem, że ja wstawać nie będę, ale będzie mężu, więc pomoże... Nie wiesz jak to jest?
masc do cycuchów texz mam purelan laktatora nie biore smoczek przemysle
Becik wzielam w trazie czego nie wiem czy tam daja, a moj z usg wychodzi chudy wiec łatwiej mi bedzie go trzymac w beciku
Z tego co pytałam to0 mąz moze od samego urodzenia byc z dzieckiem tzn od momentu jak go pielegniarka wezmie na kapiel mierzenie itd, . Tobie dziecko dadza w chwili kiedy bedziesz sie wstanie nim zajmowac. Tak mi mój lekarz mowil zobaczymy jak wyjdzie tam w kazdym razie ja bym chciala zeby mu dali mlodego bo to zawsze jakos tak inaczej Na pooperacyjnej trzymaja 6-8h , ale jedna dziewczyna pisała ze przed Swietami trzymali dłuzej bo nie było miejsc. My sie w piatek na 2 p spotkamy, bo ciecia sa rano wiec mysle ze kolo 17-18 juz na 2 bedziemy. O suszarce tez myslalam i pewnie ja dopakuje a jak nie to zawsze moge kazac mojemu przywiezc .
Cześć dziewczyny. Ja już jestem po... Lenka urodziła się 3 stycznia sn. Co do przewiezienia na dół to różnie bywa jak myśmy były to dziewczyny po cc zwozili dopiero po 24h bo brakowało miejsc. A nas jak wypisywali w drugiej dobie to prosili by w miarę szybko opuszczać szpital bo porodówka zakorkowana. Weźcie sobie chusteczki nawilżane dla dzidziusiów bo ostatnio zabrakło na oddziale i nie dawali. Wrzućcie też do torby jakieś awaryjne ubranko dla bobasa bo też były braki i nie mieli w co dzieci ubierać. Takie sytuacje podobno zdarzają się rzadko.
Cześć dziewczyny:-) Ja też będę mieć najprawdopodobniej cesarkę na Kopernika (bo mały się nie obrócił, a już mija nam 36 tydzień). Też zastanawiam się czy mąż zobaczy dziecko, bo z tego co pisały dziewczyny na poprzednich stronach to nie wygląda to zbyt ciekawie. Jutro mam wizytę więc zapytam. Koleżanka mówiła mi też że, jest jakaś Konwencja która mówi że, dziecko może przebywać z matką albo ojcem (jeżeli z matką nie może) 2 h po urodzeniu, a szpital ma obowiązek tego przestrzegać.
Ja do torby planuje jeszcze dołożyć nakładki na sedes.
Basiorka a jak porod ? wszytsko ok ? no ja wlasnie zapakowałam chociaz 3 body, becik jak cos to moj dowiezie
Anette na stronie o szpitalu kopernika jest wlasnie napisane ze jesli mama nie moze kangurowac dziecka to moze to robic tata. Heh zaczna robic problemy to Moj zrobi afere
W takim razie zapakuję "kilka" ubranek dla synka. Chusteczki nawilżone już przygotowane. Jutro dokupię wodę i wafle ryżowe to spakuję torbę już na amen.
Czyli wychodzi na to, że jeśli mąż będzie przy mnie to mam prawo żądać przywiezienia dziecka. Położna mi mówiła, że niby mam mieć cc jako pierwsza. Tak ma w grafiku, ale wiadomo, że na pierwszym miejscu są zawsze nagłe wypadki. Ale jakbym tak była pierwsza to mówiła, że ok 8:00 by to było. Pokażą mi młodego, żebym mogła się z nim przywitać. Mężowi tez pokażą i zawiozą na noworodki. Po jakimś czasie mi ma puścić znieczulenie i wtedy dają leki przeciwbólowe. A po 12h od podania znieczulenia (czyli wychodzi to ok 20:00) mają już ze mną wstać, wyjąć mi cewnik i dać młodego. Taką mam informację. Jednak jak z nią rozmawiałam to jakoś nie pomyślałam o pierwszym karmieniu i w ogóle o pierwszych godzinach z maluszkiem, które są przecież bardzo ważne! A jak to w praktyce będzie to nie wiem. Wiadomo, że przez pierwsze kilka godzin po cc nie będę w stanie się za bardzo nim zająć, ale mąż będzie tam cały czas. Ehh... ta sprawa jakoś mi nie daje spać po nocach
Basiorka gratuluję córeczki! Dzięki za wskazówki co zabrać jeszcze ze sobą
Annette na kiedy masz termin? Masz lekarza z Kopernika? Widzę, że dużo tutaj nie obróconych dzidziusiów. Uparciuszki małe
mi lekarz mowil ze od tego jak wyjma malucha tata moze byc cały czas juz z maluchem wiadomo mierzenie wazenie itd.
ja sie dowiem jutro co i jak bo jade po skierowanie, Moja Mama miala operacje na ginekologi okolo 9 na zwykłej sali była koło 20 i dopiero na nastepny dzien ja stawili na nogach. A Ty masz siare w ogolle ? niby to nie ma znaczenia ael ja nie mam w ogole nawet jak ścisne.
Wiesz co... ok 32tc mi się siara pojawiła. Ale nie jakieś wielkie ilości. Kiedyś po prostu jak zdejmowałam stanik, to poczułam, że "odklejam" sutki od niego i tak zauważyłam, że siara jest. Ale u mnie to tak, że raz jest, a raz jej nie ma. Chociaż jak nacisnę to test zawsze. Noszę wkładki laktacyjne na wszelki wypadek, ale są dni, że mam je czyściutkie po całym dniu, a są dni, że są brudne. Nie wiem od czego to zależy. Ale słyszałam, że to czy kobieta ma siarę czy jej nie ma to nic nie znaczy.
O! Jak masz jutro wizytę to dopytaj się co i jak proszę! I o bycie z maluszkiem... i o karmienie. Bo kurcze nie chcę tak, żeby nie widzieć małego przez kilkanaście godzin... :/
o karmienie dopytam a z tym Tatą to pisałam dostanie ich szpitalny kubraczek i moze z nim siedziec
Ja w ogole nie miałam no coz widocznie taka uroda ehh załuje ze sie nie zdecydowałam na jutrzejszy dzien na przyjecie juz mi sie tak nie chce , a spojenie to mnie tak boli ze lepiej nie mowic ;/