reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Świętochłowice mamusie obecne i te przyszle,zapraszam na forum

Cześć dziewczyny!!! :-)

Savanna89 witaj!!! Ja też BĘDĘ mamą z marca, ale 2011 – jak się maluch nie pospieszy, albo jak nie przezimuje we mnie za długo ;-)

Kludi – ja się staram nie myśleć o porodzie, mam nadzieje, że do rozwiązania się mi to uda.. Nie chcę się stresować z tego powodu, będzie co ma być.. Niech będą już te Świętochłowice.. Ale znam parę ‘złych’ opinii.. Chyba po prostu trafiłaś na złych ludzi.. i tacy się zdarzają wszędzie.. NIESTETY!!!
Aaa.. nie pogniewasz się jakby nasz też został Franiczkiem ?? ;-) Jeszcze decyzja nie jest podjęta na 100%, mamy jeszcze trochę czasu!

A chodziłyście może do szkoły rodzenia?? Ja chyba chcę się zapisać – choć to kosztuje.. Ale zawsze potem się pewniej będę czuła w opiece nad dzieckiem.

No to teraz o nas.. Wynik z tych takich moich badań mam dopiero po południu – więc to jutro.. Mam nadzieje, że to białko mi z moczu zniknie – bo na diecie nie jestem, a tu takie coś!!! (bo byłam na białkowej jakiś czas przed ciążą). Ale co do badań mojego malucha. To na te badania kości nosowej, i szerokości szyjki – czyli żeby sprawdzić czy nie ma Downa.. było już za późno.. Trochę nie rozumiem dlaczego, ale widać tak jest.. Poza tym wszystko ma na miejscu, dwie nereczki – odpowiedniej wielkości, żołądeczek, móżdżek bez żadnych niepokojących dodatków, rączki – każda z pięcioma palcami, nóżki nie jakieś ‘końskie’ – nie wiem o co w tym chodzi, ale tak powiedziała pani doktor.. Mały nosek – powiedziała, ze po tacie.. Ale Adam ma większy nos chyba niż ja.. kurcze, aż mi głupio się zrobiło ;-) Co tam jeszcze.. Nie chciał się do nas ładnie obrócić, żeby pokazać swoją śliczną twarzyczkę, do tego jeszcze wraził łapkę do buzi i było po zawodach!! No i co najważniejsze, to to co miał między nóżkami – hihihi – no mówiłam, że to chłopak będzie.. (na 99,9% jak powiedziała lekarka jest maleńki facecik). Adam choć tak mówił, że może jednak dziewczynka.. to strasznie się ucieszył, aż mnie zaskoczył.. Już mówi, że będzie piłkarzem ;-) nie, nie – ja mówię, ze będzie pianistą :-) Ot, takie marzenia rodziców!!!
No to teraz już czekamy, byle do marca ;-)

Miłego dnia :-)
 
reklama
Marzena80 tak to moj rocznik :-)

Maruda1
to w bardzo fajnym czasie przyjdzie Wasze malenstwo na swiat bo wlasciwie wiosna sie zacznie a potem cale lato bedzie Wasze :-)
Co do szkoły rodzenia ja nie chodziłam. W sumie miałam opcje chodzic do niej za darmo, ale jakos nie skorzystałam - chyba z lenistwa :-p moj M jest kierowcą zawodowym takze prawie w ogole go nie ma w domu i dałam sobie rade sama :-) jakos to wszystko samo przychodzi a jakies porady czy artykuly czytalam jak juz Arturek byl na swiecie i to najczesciej porady zywieniowe.
 
Savanna to Ty kurcze młodziutka mamusia jesteś! Albo ja stara d...! no i widzę wspólną cechę - mój M też kierowca i też go non stop nie ma... buuuu... no i ja właśnie do szkoły rodzenia chodziłam, bo mi się nudziło. I postanowiłam chodzić, żeby choć trochę do ludzi wyjść jak już na L4 byłam. I nie żałuję, że się tam wybrałam. Dowiedziałam się paru ciekawych rzeczy. A instynkt - swoją drogą bardzo dużo robi.

Maruda - gartuluję chłopaka!!!
 
Nie no pewnie szkola rodzenia dobra rzecz tylko mialam na mysli to ze jak sie do niej nie chodzi to tragedia sie nie stanie, ale ponoc warto bo mozna sie duzo dowiedziec, np. na temat laktacji a ja mialam z tym problem :-p
Co do wieku no w sumie tak mam 21 latek, ale kiedys to byl standard :-D Zreszta tak wyszlo z czego bardzo sie ciesze :-) Dziecko nie przeszkadza mi by dalej sie uczyc zwlaszcza ze trafil mi sie naprawde kochany i spokojny "egzemplarz" :-p
 
cześć:-)

ja dziś spędziłam z synkiem cały dzień u rodziców w Świętochłowicach,fajnie było,nawet mały spacerek zaliczyliśmy bo chwile nie padało

Maruda1 Michałka rodziłam w Gliwicach, fajnie ze synek ma wszystko na miejscu, nasz mały też mało kiedy chciał pokazac buźke,zawsze tylko siusiaka wywalił:-D

klamorka super ze trafiłaś na fajne położne i lekarzy,od razu się inaczej rodzi i leży w szpitalu:tak:

Klaudi mi Pabian zawyzył wage małego o 500g więc moze Franeczek nie będzie taki duży:-) życze Ci tego:tak:

Marzena80 masz rację co do szkoły rodzenia,ja tez nie chciałam iść,bo sobie myśle ze na porodówce mi powiedzą co i jak,potem jak maluszka kapac czy trzymać to mi pokaże teściowa bo pracuje w żłobku,z małym i pielęgnacją nie było problemu, no ale jak przyszło rodzić to na porodówce musiałam się uczyć odpowiednio przeć i za chiny mi to nie wychodziło,zanim załapałam to chwile czasu minęło:-D

savanna89 śliczny maluszek:-)

a co do szczepionek to nie kłuja dzieci aż 6 razy tylko 3,no chyba że pneumokoki też to juz 4, bo jedna szczepionka to jest 3w1 zastrzyku-błonica,tężec i krztusiec, drugi zastrzyk to Hib i trzeci wzwB, my chcieliśmy brać 5w1(bo pneumokoków na razie nie bierzemy), bo też myślałam ze będą tyle razy kłuć małego ale pielęgniarka powiedziała ze szybko zrobi te 3 zastrzyki i bedzie po płaczu i faktycznie raz dwa zaszczepiła małego a my zaoszczędziliśmy 120zł,mimo że miałam przygotowane w portfelu, no i potem jeszcze na rotawirusy braliśmy ale to już do picia,a pneumokoki to weźmiemy jak mały będzie miał pół roczku,bo tak po ok.8-9 miesiacu pójdzie do żłobka

miłego wieczorku,uciekam się już kapać, mąż kończy właśnie kąpać małego, ja mu dam pocycać i spanko
 
aneta-h dziekuje :)

Ja tez szczepiłam na rotawirusy. Na pneumokoki nie ale chyba jednak sie zdecyduje bo jednak jak Mały pójdzie kiedys do zlobka czy przedszkola to mysle ze warto. Niestety mamy juz jedna dawke pominieta bo pierwsza jest chyba do pol roczku ale jeszcze dwie przed nami :-)
A tak prawde mowiac to sceptycznie jestem nastawiona do szczepionek i zawsze sie boje jak Artur na nie zareaguje. Wiecie dziecko moich sasiadów w wieku dwóch lat po szczepionce dostało autyzmu :-( Dlatego wykupuje wszystkie szczepionki bo boje sie ze mozna trafic na jakies zanieczyszczone ehh
Cale szczescie takich przypadkow jest malo i chyba coraz mniej i sama nie wiem czy lepiej szczepic czy nie. Mam dobra pediatre i jej ufam wiec szczepie, ale gdzies tam w srodku zawsze maly strach jest.
 
Witam!
Ja na początku tez myślałam o szkole rodzenia ale wkoncu nie poszłam, stwierdziłam że kiedyś tego nie było i nasze mamy nas urodziły bez tego i wychowaly, wszystko wychodzi w praniu i przychodzi samo, a na porodówce połozne powiedzą co i jak;-)

Maruda Ja też długo nie myślałam o porodzie ale teraz to coraz bardziej mam stracha tym bardziej że to drugi poród i wiem co mnie czeka:baffled: Przy pierwszej ciąży nie bałam się wogóle myślałam właśnie że będzie co ma być, urodzić muszę i tym bardziej że same dobre opinie czytałam i słyszałam dookoła.
A imię? proszę cię badzo, super że ci się też podoba na tyle że myślisz żeby dać twojemu maluszkowi

Aneta No ja mam nadzieję,że mi się Pabian pomyli oby tylko nie w drugą stronę:eek: Tylko że już czuję jakby mi miał brzuch zaraz pęknąć:sorry:

A tak poza tym to wczoraj byliśmy z Filipem w Figlolandzie i się pośmiałam trochę z Filipa bo był taki przejęty ze szczęścia że skakał jak małpka i nie chciał z tamtąd wyjść a na początku był lament bo nie chciał tam iść:-)
 
Cześć dziewczyny!!! :-D

My mamy sie dobrze, wkraczamy w 19 tydzień!! :tak: A ja nie moge się napatrzeć na jedną zdjęcie mojego synusia - taki maleńki, zwinięty w kłebek szkrabek, z paluchem w buzi - taki słodki dzidziuś :tak:

Kludi - no przy drugim może być bardziej stresującom gdy juz wiesz o co chodzi!!! :sorry2: Ale napewno będzie dobrze - jak zawsze.. Tylko łatwo się mówi.. Wiem, wiem.. ale jakoś trzeba się pocieszać!!
Widzę, ze małe to złobka póścisz.. Ja też się zastanawiam.. kiedy trzeba zapisywac.. Już powinnam iść.. Muszę się wybrać i dowiedzieć jak to wygląda u nas na Świonach.. bo wolałabym nie musieć do prywatnego posyłać, bo to za drogo :szok:

Sawanna89 z tą szczepionką u dziecka sąsiadów - to masakra jakaś!! Niestety nie da się wszystkiego przewidzieć. Tym bardziej, że teraz jest tyle chorób, o których nam się nawet nie śniło.. Ja w ogóle się nie orientuję co to sa te pneumokoki, rotawirusy.. itp. Bo to jakoś tak niedawno wyszło - jak myśmy były małe to chyba tych wirusów nie było..
Dobrze, że jesteś młodziutką mamusią - bo to nie ma na co czekać - choć czasami życie układa się tak, że dzidzię ma się trochę później niżby się chciało, a czasamo to życie za nas decyduje.. Ja raczej z tych starszych mam, chwilkę przed trzydziesktą.. Ale cieszę się strasznie - bo bycie mamą to moje wielkie marzenie - i w końcu się 'ziszcza'. I choć jeszcze jedno się nie urodziło ja juz się zastanawiam - co dla Małego będzie lepsze - tzn. brat czy siostra :-D

Aneta-h No jasne, że ta szkoła rodzenia nie jest konieczna, ale przynajmniej poznam panie co będą rodzić moze tak jak ja, apotem może na porodówce się spotkamy - zawsze raźniej ;-) Może też na te ćwiczenia zacznę chodzić.. Bo chyba dobrnęłam do etapu gdzie kilogrami lawinową pójde w górę... Aż się boję - i tak jak okrąglutki brzuszek swój UWIELBIAM - nie ma dnie żebym przed lustrem nie maradowała i nie oglądała się ze wszystkich stron :sorry2: A mąż tylko "ALE BRZUCHOL" Hahaha - wczoraj nasłuchiwał odgłosów z tamtego świata.. No i się przestraszył.. bo mi zaburczało :-D
Ten Pabian to chyba był ordynatorem w Swionach.. ale coś tam była afera - i się cały presonel położniczy zmienił..
Marzenko80 a Ty na Świętochłowicach chodziłaś do tej szkoły rodzenia, czy już w Katowicach?? Ja tam wolę instynkt pomieszać z umiejętnościamy nabytymi na ćwiczeniach z lalkami :tak:

Miłego dnia i tygodnia!!! ;-) Może na piątek wezmę sobie wolne, a w sobotę na wycieczkę do Łodzi się wybieramy, nie byliśmy więc sobie pozwiedzamy troszkę :-D PA!!!
 
Marzenko80 a Ty na Świętochłowicach chodziłaś do tej szkoły rodzenia, czy już w Katowicach?? Ja tam wolę instynkt pomieszać z umiejętnościamy nabytymi na ćwiczeniach z lalkami :tak:

nie, już w Katowicach. Ja już 7 lat w Św-cach nie mieszkam... kurcze, ale to zleciało. A szkołę rodzenia miałam "pod nosem'. Niestety - ta moja tania nie była- ale odpadały dojazdy. No i tak jak pisałam - ja jestem zadowolona, że poszłam. Jak bym nie poszła to też bym urodziła i też dawała sobie radę, ale fajnie jest móc się wyrwać do ludzi - szczególnie jak już się siedzi w domu na L4. A i zawsze jakieś ciekawostki wpadną w ucho!!!
 
reklama
Maruda1 ciesze sie ze jestem mloda mama :-) jak skoncze studia Arturek bedzie chodzil do przedszkola i bede mogla sie realizowac zawodowo :-) ale pozniej i tak chce jeszcze jedno jak nie dwa :-D Dzieci sa cudowne :-) Najgorsze ze te chwile tak szybko mijaja ze czlowiek nie zdazy sie tym wszystkim nacieszyc.
Co do płci ja zawsze marzyłam o parce :-) fajnie miec i chłopca i dziewczynkę, ale wiadomo ze najwazniejsze jest aby bylo zdrowe. I nie jestes starsza :-p jak juz to po srodku i zblizej młodej :-) Pamietaj ze w tych czasach nawet panie po 40tce rodza dzieci wiec mozesz jeszcze szalec i szalec :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry