reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stymulacja owulacji, a infekcja - czy jest jeszcze jakaś szansa? :((((

srebrna98

Początkująca w BB
Dołączył(a)
17 Styczeń 2022
Postów
16
Dziewczyny,
Od ponad miesiąca zażywam leki od mojego lekarza bromergon, metformax oraz miałam stymulację owulacji a następnie podany zastrzyk ovitrelle wszystko szło zgodnie z planem owulacja wystąpiła, ale ....
Dzień po potwierdzeniu na monitoringu, że do owulacji doszło przyplątała się do mnie jakaś infekcja .. upławy o nieprzyjemnym zapachu, obfite i lekko żółtawe do tego swędzenie i pieczenie. Z racji, że staramy się a przede mną weekend zakupiłam dziś sobie lactovaginal oraz maść do stosowania zewnętrznego na pieczenie.
Oczywiście wybiorę się do lekarza bo raczej bez leków się nie odbędzie, ale czy pomimo tej infekcji jest jakaś szansa? :(
 
reklama
Szansa jest. Natomiast powinnaś mieć świadomość, że infekcja mogła niestety uniemożliwić zapłodnienie lub w późniejszym czasie wpłynąć negatywnie na ewentualną implantację. Na tą chwilę niestety nie da się tego przewidzieć.
 
Infekcja ma to do siebie, ze w pochwie zmienia się PH i plemniki mogą szybciej obumrzeć w nieodpowiednich dla nich warunkach, natomiast nie trać nadziei :) testuj tak jak zwykle, może akurat się udało! Pozdrawiam
 
może owulacja w naturalny sposób się przesunie? Nie wiem tylko jak to w przypadku. gdy cykl jest stymulowany
Ja miałam taka sytuacje, ze starałam się co prawda naturalnie, a w danym cyklu najpierw miałam szczepienie na coovid a potem ugryzł mnie kot i miałam cała dłoń i nadgarstek spuchnięty, musialam brać dwa antybiotyki bardzo mocne. I to wszystko przed planowana owulacja, spisalam miesiac na straty. W końcu musiałam mieć owulacje ok 20-22 dnia cyklu, bo tak wynika z wieku ciazy i faktu ze w 34Cd mialam dopiero cieniutka linie na teście, wiec nie warto tracić nadziei?
 
Cześć! Myślę, że najlepiej poradzi ci lekarz... U mnie stymulacja była przed inseminacją, i tuż przed musiałam też zrobić wymaz. Gdyby było coś nie tak, inseminacja byłaby odwołana...
 
Do góry