Cześć Dziewczyny. Doradźcie proszę.
Właśnie mam drugi cykl stymulowania Lametta + Miovelia Nac.
W pierwszym cyklu wytworzył się jeden pęcherzyk który po zastrzyku peknal, jednak ciąża się nie pojawiła.
Teraz kolejny cykl tak samo tabletki, dzisiaj 12dc, monitoring a tu nie ma żadnego pęcherzyka dominującego. Lekarka zwiększyła mi dawki na kolejny miesiąc. A za tydzień mam zbadać progesteron i się okaże czy wywoła miesiączkę czy sama przyjdzie. Wcześniej miałam bardzo nie regularne. Czy jest w ogóle jakaś szansa na owulacje w tym miesiącu ?
Czy pojawi się pęcherzyk ? Iść jeszcze raz na monitoring, czy już nie ma sensu i czekać i zrobić jak doktor kazała.
Pomóżcie.
Właśnie mam drugi cykl stymulowania Lametta + Miovelia Nac.
W pierwszym cyklu wytworzył się jeden pęcherzyk który po zastrzyku peknal, jednak ciąża się nie pojawiła.
Teraz kolejny cykl tak samo tabletki, dzisiaj 12dc, monitoring a tu nie ma żadnego pęcherzyka dominującego. Lekarka zwiększyła mi dawki na kolejny miesiąc. A za tydzień mam zbadać progesteron i się okaże czy wywoła miesiączkę czy sama przyjdzie. Wcześniej miałam bardzo nie regularne. Czy jest w ogóle jakaś szansa na owulacje w tym miesiącu ?
Czy pojawi się pęcherzyk ? Iść jeszcze raz na monitoring, czy już nie ma sensu i czekać i zrobić jak doktor kazała.
Pomóżcie.