doti_00
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2010
- Postów
- 122
Ja pod cesarkę jestem prowadzona więc nie wiem jak jest z rodzinnymi. Po 3 cesarkach nie mogłam rodzic siłami natury. Wiem, że nie ma odwiedzin osób trzecich. Męża wyganiają pod drzwiami jak da torbę i witają przy wypisie na bramie z nosidełkiem. Trochę to smutne... ale trzeba wytrzymać.A W koperniku jak jest z poradami rodzinnymi? Testy w ogóle robią?
Ja już znam ujastek dlatego tam się zdecydowałam. No i te wizyty na oddziale noworodków mają.