Dziękuję że pytasz
W obliczu tego co się stało to naprawdę dobrze. Chwilami mam wyrzuty sumienia... Ale wiem że nie mogę wpadać w labirynt myśli o skarbie który straciliśmy bo to tym bardziej nie pozwoli mi się podnieść. Wczoraj zawieźliśmy próbkę do badań DNA, udzielam się teraz w temacie Ciąża po poronieniu i będę myśleć nad kolejnymi badaniami żeby jak najbardziej ograniczyć ryzyko że sytuacja się powtórzy. Mam duże wsparcie w mężu i w rodzinie, nie zostaje sama. Dzisiaj mąż wrócił do pracy ale nocuje u nas moja młodsza siostra. Naprawdę oprócz ogromnego bólu, żalu i pustce w sercu wszyscy wierzymy że będzie dobrze