reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2021

reklama
Zresztą powiem Wam że z córką to planowaliśmy zrobić dziewczynkę. Tzn robiłam testy owolacyjne od 10 dnia cyklu i uprawialiśmy seks do dnia pozytywnego testu a potem już nie. Podobno żeńskie plemniki dłużej żyją. Nie wiem ile w tym przypadku a na ile pomogła ta metoda ale się udało zrobić córcię😊
 
Gratuluję udanych wizyt kobietki!! Ja dzisiaj czytam na bieżąco ale nie wiele się udzielam. Jestem jak tykajaca bomba i wolałam niczym nie dowalić 🙄. Wczoraj jakoś te rozmowy o poronieniach ( ze szczegolami kiedy, jak itp) zbily mnie kompletnie z powierzchni ziemi... wiem że trzeba się wspierać i jak bardzo bywa ciężko ale myślę że dla dobra innych kobiet powinnyśmy o takich rzeczach mówić w wiadomościach prywatnych. Przeżywałam to nie raz i jakoś nie szczególnie będąc dalej niż zawsze chciałam słuchać komentarzy typu " A moja koleżanka poronila w 12 tc" " A ja tak miałam przy poronieniu z oddychaniem" " A moja poronienie wyglądało tak że lala się galaretka" " ze mnie " to" wypadło" ... myślicie że to w jakoś sposób wspiera osoby które się martwią i boją albo te które to przeżyły i nagle sobie o tym przypominają? Dla tego uważam że takie szczegóły powinniśmy poruszać w wiadomościach prywatnych...Osoba po starcie należy się wsparcie ale możemy robić to bardziej "intymnie " powiedzieć że nam przykro ale szczegóły możemy lepiej omawiać w kopercie? .. przepraszam ale musiałam wyrzygac to co myślę bo cały dzień o tym myślałam i nie mogłam się pozbierać. Jeszcze raz przepraszam i nie mam na celu nikogo urazić po prostu jakoś strasznie mnie to dzisiaj uderzyło. Miłego wieczoru i jeszcze raz przepraszam..
Dolaczam sie.Identyczne odczucia.Tylko mnie brzuch zaczal z nerwow przez to bolec.
 
Hej hej! Przepraszam, ze dopiero, ale dzień pełen emocji!
Moje badania prenatalne trwały chyba z 1,5 h....Masakra! Dzieciaczek ewidentnie nie chciał się ułożyć, żeby można było zmierzyć przyzierność karku, więc Pani doktor próbowała i usg brzuszne, potem dopochowo, potem znowu brzuszne, trzęsła mi tym podbrzuszem, żeby dzieciaczek się poruszył i zmienił pozycje, ale nic...W końcu zrezygnowała i mówi do mnie „musi Pani iść na pół godziny na spacer i najlepiej zjeść coś słodkiego” 😅. No wiec poszłam, i jak ta głupia chodziłam dookoła tej kliniki, zjadłam kit keta i po pół godziny wróciłam do gabinetu. No i w końcu się udało!
Warto było, bo z usg wszystko wyszło dobrze, krew pobrana, ale wyniki dopiero za jakiś tydzień.
Siedzę wiec i wypoczywam w domu ze zmaltretowanym podbrzuszem...:p
Ps. Na 80% dziewczynka, ale przeczuwałam to. Na razie partnerowi nie mówię, bo biedaczek już planuje, że będzie syna trenował w piłkę 🤣
Pozdrawiam Was cieplutko!
Gratuluję😀 Szybko mówią jaka płeć. Mam nadzieję że za tydzień na prenatalnych mój gin też coś powie. W pierwszej ciąży dowiedziałam się dopiero na połówkowym.
 
Ja bym bardzo chciała 2 dziewczynki ale wszyscy dosłownie wszyscy łącznie ze mną czuja ze to będzie 2 chłopców ;) ważne żeby zdrowe rozrabiaki 👶🏻👶🏻❤️❤️
Będziesz ubierac jednakowo? Ja od początku mówiłam, ze jak będzie ta sama plec, to absolutnie nikt ma nie kupować identycznych ubranek 😅
Drogie styczniówki, mam pytanie do mam, które już mają swoje okruszki w domach. W którym tygodniu ciąży dowiedziałyście się o płci dziecka, wiem, ze wpływ ma wiele czynników i sprzęt lekarza i doświadczenie, jak również współpraca maluszka?
W 13 tc okreslil mi na 80%, ze syn
Dziękuję Ci bardzo! 😘 mam zdjęcie, ale przyznam się Wam szczerze, że po dzisiejszych wpisach tutaj byłam trochę w szoku i trochę przeraziło mnie to, ze tak dużo "osób z zewnątrz" nas czyta i podgląda forum... a zdjęcie dzieciątka jest dla mnie jakoś na tyle intymne, że wolałabym się nim z Wami podzielić już na zamkniętej grupie, gdzie chociaż będziemy miały jakąś kontrolę nad tym kto te nasze posty czyta... 💛
Rozumiem :) tez juz czekam na to zamknięte forum :)
 
reklama
Do góry