Styczniówki 2021

[Ola1994]

To są napoje piwne bez alkoholu.




Schudłam 2kg. Jem w miarę normalnie ale mniej słodyczy.



Przesunęłam o 7-10 dni.



Też nie mam odporności na toxo. ;/.
Nie wymiotuje, mdli mnie. Jem warzywa, pieczywo i mięso.



Mi zawsze w diagnostyce dają cytrynową i szklankę wody. Więcej nie pozwalają pić bo zafalszuje wynik



W diagnostyce dają 0.33 i mówią że więcej zafałszuje wynik



Napisałam bym SMS do lekarza i poczekała na decyzję.



100mg dupka? Przecież on jest tylko w dawce 10mg. Bierzesz 10 tabletek dziennie?




Jakie imie wybrałaś?
Ja bym chciała Zuze a syn? Nie wiem

Źle przeczytałam, 10 mg masz rację

 

[Anqua81]

Kolezanka zapytala sie znajomej analityczki-cytrynowa glukoza falszuje wynik.

Ja mam we wtorek badanie krzywej. Byłam dziś w trzech aptekach i nie ma smakowych więc koniec końców kupiłam zwykła w proszku i cóż... dla dzidziusia trzeba będzie zacisnąć zęby zatkać nos i wypić

 

[Kelikla]

Ja bym bardzo chciała córeczkę.. Wiadomo oby zdrowe ale nigdy nie wiadomo czy to nie bedzie moje ostatnie dziecko i byłabym już przeszczęśliwa.... Czekam na prenatalne chyba pierwszy raz usłyszę serduszko i mam głęboką nadzieję że wszystko będzie dobrze. Ciekawi mnie czy przeszłość rodzinna decyduje o wadach czy mutacja się robi sama itp? U mnie i u męża nigdy w rodzinie nie było żadnych chorób genetycznych i dzieci z wadami.. Wogole jakie jest Wasze zdanie jakby dziecko miało wady genetyczne? Jesteście za donoszeniem takiej ciąży?

 

[M@lly]

Źle przeczytałam, 10 mg masz rację

Wystraszyłam się że biorę mało . Ja biorę 30mg dziennie. Rano 1 wieczorem 2.

 

[klucha09]

Jakie imie wybrałaś?
Ja bym chciała Zuze a syn? Nie wiem

Marika. Chlopa nie biore pod uwage

 

[Ola1994]

A mamy które wchodzą w drugi trymestr, macie jeszcze bóle piersi takie jak na początku czy zelżało wszystko? Wiem, że objawy ustępuja, ale zastanawia mnie jak wygląda sprawa z piersiami

 

[Ola1994]

Wystraszyłam się że biorę mało . Ja biorę 30mg dziennie. Rano 1 wieczorem 2.

Chryste, gdzie 10 tabletek dziennie chyba bym musiała głową w ścianę walić każdemu pasuje inna dawka, mi było za mało, musieli mi dać dopochwowo bo plamiłam i progesteron spadał drastycznie.. A Ty miałaś plamienia, bóle czy zapobiegawczo dostałaś?

 

[JoJu90]

Ja w ogóle mam ochotę na wiele rzeczy, ale nie mam siły tego przygotowywać i jak pomyślę że mam coś gotować to odechciewa mi się jeść te zapachy podczas gotowania są okropne no i to wieczne zmęczenie... wczoraj był lepszy dzień, a dzisiaj znowu dramat... Może to tak na zmianę będzie i jutro będzie lepiej

 

[M@lly]

Ja bym bardzo chciała córeczkę.. Wiadomo oby zdrowe ale nigdy nie wiadomo czy to nie bedzie moje ostatnie dziecko i byłabym już przeszczęśliwa.... Czekam na prenatalne chyba pierwszy raz usłyszę serduszko i mam głęboką nadzieję że wszystko będzie dobrze. Ciekawi mnie czy przeszłość rodzinna decyduje o wadach czy mutacja się robi sama itp? U mnie i u męża nigdy w rodzinie nie było żadnych chorób genetycznych i dzieci z wadami.. Wogole jakie jest Wasze zdanie jakby dziecko miało wady genetyczne? Jesteście za donoszeniem takiej ciąży?

Zależy jakie wady. Ale nie wiem czy dałabym radę. Napewno zrobiła bym amniopunkcje by potwierdzić wadę. I wtedy podjęłabym decyzję. Opiekowałam się kilkoma dziećmi z Downem i nie chce takiej przyszłości dla dziecka i dla nas.

 

[Sheila]

Ja bym bardzo chciała córeczkę.. Wiadomo oby zdrowe ale nigdy nie wiadomo czy to nie bedzie moje ostatnie dziecko i byłabym już przeszczęśliwa.... Czekam na prenatalne chyba pierwszy raz usłyszę serduszko i mam głęboką nadzieję że wszystko będzie dobrze. Ciekawi mnie czy przeszłość rodzinna decyduje o wadach czy mutacja się robi sama itp? U mnie i u męża nigdy w rodzinie nie było żadnych chorób genetycznych i dzieci z wadami.. Wogole jakie jest Wasze zdanie jakby dziecko miało wady genetyczne? Jesteście za donoszeniem takiej ciąży?

Ciężki temat... Sama nie wiem, pewnie zależy od wady, są takie przy których dzieci nie żyją nawet roku i mają dużo wad... Zawsze się zastanawiałam czy lepiej zakończyć ciąże wcześniej i ulżyć sobie i dziecku czy patrzeć przez rok jak cierpi i cierpieć z nim. Sama nie wiem, póki nie jestem w takiej sytuacji i mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie, to nie chce się nad tym zastanawiać głębiej