reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

Dziewczyny zastanawiam się nad jedna rzeczą.. ostatnią wizytę miałam 28 maja, kolejną lekarz wyznaczył mi na 25 czerwca i zlecił zrobienie tych pierwszych, podstawowych badań dla ciężarnej. Jak myślicie - na te badania udać się jak najbliżej wizyty - tj zaraz przed 25 czerwca, czy to nie ma znaczenia?
Ja zrobiłam od razu, i np z badania ogólnego moczu wyszla mi infekcja pochwy i już od tygodnia biorę leki, jeżeli masz możliwość kontaktować się z lekarzem telefonicznie i mu przesłać wyniki to myślę, że zrób jak najszybciej :)
 
reklama
Kobietki czy któraś ma wizytę w piątek? Ja Wam powiem, że zawsze mówię sobie "od tej wizyty, będę się mniej denerwowoała " a to sie tak nie da... najpierw człowiek myśli czy dobrze się zagnieździło, później czy już coś widać, czy jest serduszko... czy nadal bije serduszko... U mnie jeszcze dochodzą dwa punkty krytyczne w których straciłam maleństwa. Jedna wizytę miałam tydzień temu i wszystko było ok poczulam taka ulge ze caly dzien przepłakałam z radości i następna w piątek i już trzęsę portkami żeby serduszko bilo i okazało się, że wszystko z maleństwem ok. Może wtedy się trochę uspokoję. 🤦‍♀️🤷‍♀️ jednak ciąża dla większości kobiet to maraton obaw...
A który to tydzień u Ciebie? Na pewno będzie wszystko super, przecież nie ma innej możliwości ❤️
 
o no właśnie, o tym rozkojarzeniu właśnie mówię 😆 moja mała fasolka przejęła nade mną kontrolę haha. oby wszystko było jutro dobrze! 😔
Ja też chodzę mega rozkojarzona, ale jeszcze gorsze jest to, że ciągle szukam sobie problemów do zmartwień, znajdę rozwiązanie jednego problemu to zaraz pojawia się następny... Mąż ma mnie już dość 🙈 😁
 
Ja też chodzę mega rozkojarzona, ale jeszcze gorsze jest to, że ciągle szukam sobie problemów do zmartwień, znajdę rozwiązanie jednego problemu to zaraz pojawia się następny... Mąż ma mnie już dość 🙈 😁
dokładnie tak, moja druga połowa chyba osiwieje do jutra, a gdzie tam do końca 🤣
 
Witajcie dziewczyny, niestety muszę się z wami pożegnać, wczoraj byłam na wizycie, bo niepokoił mnie brak objawów tzn. brak bólu piersi i miałam minimalne plamienie. Lekarz powiedział że nie widzi akcji serca... Dał mi skierowanie do szpitala, ale polecił się wstrzymać do końca tygodnia, bo powinnam samoistnie poronić, więc czekam... To moja pierwsza ciąża i powiedział że w szpitalu zrobią łyżeczkowanie, co nie zawsze jest konieczne... 😭 Jeśli się nic nie zadzieje, to w poniedziałek i tak mam kolejna wizytę żeby się upewnić, że serduszko na pewno nie bije i na pewno już będę się musiała wstawić na zabieg 😭 Powiedziałam mu o przygodzie z półpaścem z zeszłego tygodnia, powiedział że najprawdopodobniej przez to zarodek obumarł.
Życzę wam dużo zdrowia, oraz żeby wszystko było dobrze i finalnie żebyście urodziły zdrowe maluszki. Trzymajcie się, będę do was zaglądać czasem 😘
Dlaczego to takie niesprawiedliwe... Kochana trzymaj się, z całego serduszka Ci współczuję... Tak mi przykro... ☹️☹️☹️
 
Ja też chodzę mega rozkojarzona, ale jeszcze gorsze jest to, że ciągle szukam sobie problemów do zmartwień, znajdę rozwiązanie jednego problemu to zaraz pojawia się następny... Mąż ma mnie już dość 🙈 😁
Jakie to znajome.. Ja z tym rozkojarzeniem miałam głównie na samym początku... buraki w sklepie nosiłam 3 razy na wagę, bo cały czas zapomniałam kodu 😂😂😅.. teraz jest trochę lepiej ale mam problemy z podzielnościa uwagi i czasami np oglądam film i się wyłączam hahah. Ja ogólnie uważam, że mój mózg jest na urlopie..
 
reklama
jak tak czytam to większość widziała serduszko już w 6 tygodniu, także mam nadzieję, że i u mnie tak będzie, bo czekam jak na skazanie, serio. mój facet ma mnie już dość, bo myślę o wszystkich opcjach możliwych..
Ja mam wizytę w przyszły wtorek i to będzie wg OM 6+3 czyli 7 tydzień. Też bardzo chciałabym żeby było słychać już serduszko 🥺 na pierwszą wizytę wybrałam się za szybko i nawet pęcherza ciążowego nie było jeszcze widać... Nie wiem jak wytrzymam do tego wtorku. Już nie wiem co mam że sobą zrobić 🤦‍♀️
 
Do góry