reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2021

Ja też mam pytanie... I też zaczynam trochę panikować....
A więc sprawa wygląda tak :
04.05.2020 - na usg nie było widać jeszcze nic i miałam przyjść za 2tyg
Więc:
18.05.2020 - na usg było widać już pęcherzyk (10mm) ale jeszcze pusty - więc lekarz opisał go jako wczesna ciąża no i za 2tyg znów wizyta, a wcześniej wyniki badań (mocz, morfologia, glukoza)
Więc wczoraj tj. 01.06.2020 - na usg pęcherzyk 21mm (z tego wychodzi 6tydzien i kawałek) ale dalej pusty
*Do tej pory bez plamienia czy czegos w tym stylu
*Wyniki jak powiedział Pan doktor podręcznikowe
No i mam przyjść za tydzień w poniedziałek czyli 08.05.2020 bo powiedział że może się tak stać że coś w pęcherzyku pojawi się dopiero później ale musi się pojawić do momentu uzyskania przez pęcherzyk 25mm
I tu moje pytanie
Jakie są szanse że się coś tam pojawi 😭

(to moja trzecia ciąża - mam dwie cudowne córki i nigdy nie byłam w takiej sytuacji - dlatego trochę panikuję)
A 1.06 wychodzi z USG 6 tydzień a licząc od @?.

Też macie strasznie wrażliwy nos? Mam szczeniaka i zawsze jak jestem w domu to śpi mi na kolanach i psy jak to psy mają specyficzny zamach. Ale dziś ona mi tak śmierdzi że aż mnie mdli.. a przecież jej nie odepchne bo i tak za kilka sekund wróci.
 
reklama
Ja też mam pytanie... I też zaczynam trochę panikować....
A więc sprawa wygląda tak :
04.05.2020 - na usg nie było widać jeszcze nic i miałam przyjść za 2tyg
Więc:
18.05.2020 - na usg było widać już pęcherzyk (10mm) ale jeszcze pusty - więc lekarz opisał go jako wczesna ciąża no i za 2tyg znów wizyta, a wcześniej wyniki badań (mocz, morfologia, glukoza)
Więc wczoraj tj. 01.06.2020 - na usg pęcherzyk 21mm (z tego wychodzi 6tydzien i kawałek) ale dalej pusty
*Do tej pory bez plamienia czy czegos w tym stylu
*Wyniki jak powiedział Pan doktor podręcznikowe
No i mam przyjść za tydzień w poniedziałek czyli 08.05.2020 bo powiedział że może się tak stać że coś w pęcherzyku pojawi się dopiero później ale musi się pojawić do momentu uzyskania przez pęcherzyk 25mm
I tu moje pytanie
Jakie są szanse że się coś tam pojawi 😭

(to moja trzecia ciąża - mam dwie cudowne córki i nigdy nie byłam w takiej sytuacji - dlatego trochę panikuję)

Może trochę nie w temacie ale wczoraj miałam robione usg z rana i pęcherzyk pusty. Dosłownie sama widziałam że nic tam nie ma. Pojechałam prywatnie, lepszy sprzęt , bardzo dobra klinika i było widać od razu zarodek i nawet żywy. Nie było typowej akcji serca jeszcze ale już były takie zalążki.
A czy było u Ciebie ciałko żółte ? Czy jakoś tak ?
Będzie dobrze. Trzeba być dobrej myśli. Ja mam te 2 tyg takie decydujące. Dużo plamie i momentami krwawie ale odpoczywam i myślę sobie że będzie co ma być. Lekarz powiedział mądre zdanie. Jeśli zarodek jest zdrowy i silny to się sam obroni.
 
A 1.06 wychodzi z USG 6 tydzień a licząc od @?.

Też macie strasznie wrażliwy nos? Mam szczeniaka i zawsze jak jestem w domu to śpi mi na kolanach i psy jak to psy mają specyficzny zamach. Ale dziś ona mi tak śmierdzi że aż mnie mdli.. a przecież jej nie odepchne bo i tak za kilka sekund wróci.

Ja jak otwieram lodówkę to muszę się aż wykręcić w drugą stronę - mam wrażenie że wyczuwam każdą pojedynczą rzecz która się tam znajduje 🤢
 
U mnie dzisiaj też pierwszy sen o plamieniu... Podcierałam się w toalecie a na papierze była krew 🥺 z takim stresem szłam rano siku... A ledwo usiadłam na toalecie to miałam wrażenie że jakieś skrzepy zaraz że mnie wylecą 😧 ale na szczęście papier był czysty... Co my musimy przejść... U mnie wizyta dopiero za tydzień. Całymi dniami siedzę sama w mieszkaniu bo mąż pracuje od 7 do 19 a ja odchodzę od zmysłów. I co gorsza czytam ciągle jakieś pierdoły... O pustych jajach, o ciążach biochemicznych i pozamacicznych 😞 wczoraj ta historia z rossig też bardzo mnie zmartwiła. Nie powinnyśmy się teraz stresować i denerwować a ja jestem kłębkiem nerwów 😒
Wiem co czujesz, mam dokładnie to samo, niestety nie da się tego uniknąć i nie mamy na nic wpływu, myślę że każda z nas robi wszystko na 100 %, żeby nie stracić Maluszka, a natura jest tak brutalna, że nie ma sumienia i nie wybiera..
 
Ja jak otwieram lodówkę to muszę się aż wykręcić w drugą stronę - mam wrażenie że wyczuwam każdą pojedynczą rzecz która się tam znajduje 🤢
Aż tak jeszcze nie mam. Ale jestem głodna ale brak apetytu i jem bo nie mogę inaczej funkcjonować a nie bo mam smaka
 
Ja też mam pytanie... I też zaczynam trochę panikować....
A więc sprawa wygląda tak :
04.05.2020 - na usg nie było widać jeszcze nic i miałam przyjść za 2tyg
Więc:
18.05.2020 - na usg było widać już pęcherzyk (10mm) ale jeszcze pusty - więc lekarz opisał go jako wczesna ciąża no i za 2tyg znów wizyta, a wcześniej wyniki badań (mocz, morfologia, glukoza)
Więc wczoraj tj. 01.06.2020 - na usg pęcherzyk 21mm (z tego wychodzi 6tydzien i kawałek) ale dalej pusty
*Do tej pory bez plamienia czy czegos w tym stylu
*Wyniki jak powiedział Pan doktor podręcznikowe
No i mam przyjść za tydzień w poniedziałek czyli 08.05.2020 bo powiedział że może się tak stać że coś w pęcherzyku pojawi się dopiero później ale musi się pojawić do momentu uzyskania przez pęcherzyk 25mm
I tu moje pytanie
Jakie są szanse że się coś tam pojawi 😭

(to moja trzecia ciąża - mam dwie cudowne córki i nigdy nie byłam w takiej sytuacji - dlatego trochę panikuję)
Ja miałam puste jajo ale pęcherzyk był większy niż u Ciebie. Czasem jest tak że w 8 tygodniu pokazuje się zarodek, zawsze trzeba sprawdzić na 2 aparatach. Czytałam kilka razy o tym jak dziewczyna u jednego lekarze miała pusty pęcherzyk a za parę godzin była u innego i był zarodek. To jest kwestia sprzętu. Nie którzy ginekolodzy pracuja na takim dziadowskich ultrasonografach, wstyd że biorą pieniądze za Takie badanie w ogóle.
 
Może trochę nie w temacie ale wczoraj miałam robione usg z rana i pęcherzyk pusty. Dosłownie sama widziałam że nic tam nie ma. Pojechałam prywatnie, lepszy sprzęt , bardzo dobra klinika i było widać od razu zarodek i nawet żywy. Nie było typowej akcji serca jeszcze ale już były takie zalążki.
A czy było u Ciebie ciałko żółte ? Czy jakoś tak ?
Będzie dobrze. Trzeba być dobrej myśli. Ja mam te 2 tyg takie decydujące. Dużo plamie i momentami krwawie ale odpoczywam i myślę sobie że będzie co ma być. Lekarz powiedział mądre zdanie. Jeśli zarodek jest zdrowy i silny to się sam obroni.
A dostałaś na te plamienia jakieś leki? Mówił lekarz skąd to się bierze?
 
A jak z wagą u Was dziewczyny? U mnie 8+2 i już 1.5 kg na plusie.... Jak tak będzie szło to będę wyglądać nieprzyjemnie 😪 najgorsze jest do, że odrzuciło mnie od zdrowego żarcia od samego początku, którym się zajadałam przed ciąża, a organizm woła tylko o cukier i wiejskie jedzonko typu kartacze...🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
 
A jak z wagą u Was dziewczyny? U mnie 8+2 i już 1.5 kg na plusie.... Jak tak będzie szło to będę wyglądać nieprzyjemnie 😪 najgorsze jest do, że odrzuciło mnie od zdrowego żarcia od samego początku, którym się zajadałam przed ciąża, a organizm woła tylko o cukier i wiejskie jedzonko typu kartacze...🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
Ja jestem 4kg na minus brak apetytu i mdłości mnie wykańcza normalnie mi się zrobił jadłowstręt. Jest to straszne na nic nie mam ochoty. Dziś już nie wytrzymałam i kilka łyków coli wzięłam ulga na chwilę ogólnie nie pije tego typu napojów ale teraz chwytam się wszystkiego by tylko coś mi pomogło.
 
reklama
Ja jestem 4kg na minus brak apetytu i mdłości mnie wykańcza normalnie mi się zrobił jadłowstręt. Jest to straszne na nic nie mam ochoty. Dziś już nie wytrzymałam i kilka łyków coli wzięłam ulga na chwilę ogólnie nie pije tego typu napojów ale teraz chwytam się wszystkiego by tylko coś mi pomogło.
Biedaku, strasznie Wam współczuję tych mdłości i wymiotów, ogólnie cola ma to do siebie, że wzmaga trochę pracę żołądka i na pewno będzie Ci się po niej odbijać, możesz się poczuć lepiej :) a próbowałaś z imbirem?
 
Do góry