reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniówki 2010 !!

Oj dziewczyny, doszłam do 2270 str i mały się budzi nie nadrobię was nigdy.

hehe opanujcie się z tymi masowymi porodami bo my z macy na końcu same tu zostaniemy biedulki :-) porodzą wszystkie z końca stycznia a my jeszcze będziemy marudziły i czekały na jakieś znaki z nieba :-D

a ja mam pytanko do was?
ma któraś hemoroidy? co na nie trzeba brać? bo mi już nawet na zewnątrz powyłaziły i boje się że po porodzie to dopiero się sajgon zrobi - więc może juz teraz coś mam z nimi zrobić?

Tysiolek, rewelacyjna jest maść i czopki homeopatyczne AVENOC, dostępne w aptekach ale może być też POSTERISAN H , lub RUSCOREX.

dziewczyny a czy gęsta,żółto-zielonkawa wydzielina może oznaczać coś oprócz infekcji? Kilka dni leciały ze mnie hektolitry przezroczystego, ciągnącego śluzu, a dziś mi się właśnie taka zielona pojawiła :confused: Infekcji nie mam na 100%,bo miałam teraz badania robione i wszystko jest super..
Pamiętam, że Asiax też miała zieloną wydzielinę i zaraz urodziła.. :-D ale nie będę się rajcować :-)

Paula ja miałam ok 2 tyg przed porodem i na ok 3 dni przed zniknęły.

Dorciaa, tyle, że ja jestem po terminie i to podobno norma, że ginekolodzy już L4 nie wystawiają, bo się ich ZUS czepia ... nawet mnie kadrowa uprzedzała, że tak na pewno będzie, więc w sumie się spodziewałam i na luzie tego podeszłam :tak:
z dwojga złego wolę podjechać do przychodni niż się dać na macierzyński wypchnąć ... każdego dnia mi szkoda :tak:

Dla mnie to dziwne, byłam na ostatniej wizycie 16.12. i lekarz wypisał mi zwolnienie do terminu porodu czyli 06.01., chociaż wiedział że i tak nie dotrwam, wtedy jak urodzisz na zwolnieniu to jest ono automatycznie przerwane i od dnia porodu jest już macierzyński, wczoraj dzwoniła do mnie księgowa i tak mi to wszystko opisała.
 
reklama
hej Dziewczynki Kochane :tak:

kurcze ostatnio zamiast spac w nocy to prawie do 11 śpie w dzień - kładę się normalnie spać około 24 , śpię godzinkę no może dwie i później się budze i już do rana nie moge zasnąć - potem zasypiam około 7-8 i śpie do 11 hehehe - męczace to jak nie wiem co - bo jak tak w nocy leże i nie mogę spac to tylko się denerwuje - do tego jakies myśli schizujące na temat porodu i rewelacja !!! :happy2::happy2::happy2:

Golanda super że już spowrotem jesteś ! zazdroszcze że yulisz już swoje Maleństwo ! a jak tam wogóle samopoczucie?

widze pare kobietek na porodówce więc czekam tylko na smski z porodówki o nowych bobaskach - niech im szybko pójdą te porody :)

mi póki co nadals ię nic nie szykuje - dzisiaj może podjadę do szpitala na KTG bo wsumie co wtorek musze chodzić - aaaaaa i z ginkiem musze się umówić bo mam zwolnienie tylko do 7 stycznia - wystawił mi na górkę a tu jeszcze będzie potrzebne hehehe :tak::-)
 
Dla mnie to dziwne, byłam na ostatniej wizycie 16.12. i lekarz wypisał mi zwolnienie do terminu porodu czyli 06.01., chociaż wiedział że i tak nie dotrwam, wtedy jak urodzisz na zwolnieniu to jest ono automatycznie przerwane i od dnia porodu jest już macierzyński, wczoraj dzwoniła do mnie księgowa i tak mi to wszystko opisała.

ja wczoraj byłam u gina i mam wystawione do 20 stycznia do ostatecznego terminu wywołania ciąży :tak:a termin porodu mam przecież na 7 stycznia i nikt nie robi problemu by tak wystawić ;-)

Witam laseczki te z brzuszkiem i te bez ;-) ja jakiegoś doła złapałam nie wiem co wykombinować by mała zechciała wyjść na ten świat ;-)
 
dormark przeslij mi no tu troche tego makowca i pierogow:-)

golanda witaj z powrotem.
Czy w szpitalu dziwili sie, ze przyszlas rodzic z malym brzuszkiem? czy moze mialas wiekszy juz w koncowce?

Tysiolek, rewelacyjna jest maść i czopki homeopatyczne AVENOC, dostępne w aptekach ale może być też POSTERISAN H , lub RUSCOREX.
Na mnie avenoc w ogole nie dzialal:-(
 
Sel- ja tak miałam po ostatniej wizycie. Ginka mnie uprzedziła, żebym nie panikowała, bo tak może być po wizycie i to znaczy ze szyjka się rozwiera. Mi tak leciało na brązowo co prawda w niewielkich ilościach, ale przez całą dobe.(sylwester)

a u mnie tylko czop wylazl ale bardzo brazowy. Nadal czekam na cokolwiek i pewnie w nastepnym styczniu urodze;p
Spokojnie jak na wojnie.



mama juz mnie zamecza od tygodnia codziennie pytaniami typu: i jak? cos nowego? jak sie czujesz?...normalnie panikuje za mnie podwojnie...bo ja sie nie denerwuje ani troche.....tylko meczy mnie to wyczekiwanie.

Golada super ze juz jestes z malenstwem w domku.

mam jeszcze pytanko....czy po wypadnieciu czopa mozna serduszkowac jeszcze?
 
Ostatnia edycja:
paula nie denerwuj sie, usiadz najpierw, napij sie herbatki, zadzwon do ginki i powiedz jej o tym co sie Tobie dzis przydazylo. Mialas sporawe to cisnienie, a z cinieniem nie ma zartow.
 
Hej dziewczyny!
Ja też nie daję rady Was nadrabiać. Własnie próbowałam, ale zasypiam, więc ide się przespać, bo na razie nocne pobudki na karmienie i poranione brodawki to mnie wykańczają - wczoraj było już lepiej, a dziś znowu są poranione:baffled: ehh

Tak się spieszycie do porodów, ale nacieszcie się brzuszkami i kopiącymi nóżkami, mi tego brakuje troszeczkę, choć Michasia poza brzuszkiem jest jak aniołek i kocham ją z całej siły:tak:

Golanda, Beti - witamy z powrotem :-)
W nocy myślałam o Sylwii i malutkim - mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze- jakoś nie mogę zrozumieć, że żadne badanie nie wykryło wady:no:
Macy, Tysiolek: a wy wszystkie styczniówki przepuścić chcecie?:-D
Yol_a: powodzenia - już za momencik już za chwilę:-)
Paula: no dziewczyno odważna jesteś - szczeniaczek i niemowlak za jednym zamachem, to jak dwoje dzieci:happy2:
 
Kochane wrociłam na BB!
Jestesmy w domku od wczoraj od godz 16
Kasiulka schudla w szpitalu tylko 135g wiec wypisali nas w 3 dobie.
Na razie pieknie je co 2-3h, choc dla mnie to bol masakryczny, ale sie ciesze ze jej to słuzy. Z reszta w czasie pobytu w szpitalu tak sie napatrzylam ze zaczelam sie cieszyc z tego ze mnie bolą brodawki, bo przy problemach innych kobiet takie to pikus!
Ide karmic!

golanda, gratuluję raz jeszcze i świetnie, że już jesteście u siebie w domu :tak:

Witam serdecznie ;-)
Noc miałam głupkowatą jak byk, śniły mi się wszystkie procedury szpitalne do absurdu doprowadzone, włącznie z tym, że przed CC spałam z ginem w łóżku (bez seksu poważnie az się zdziwiłam tylko on w roli opiekuna :-D pocieszyciela:-D) potem, że jak przygotowali łózko to odbyła się na nim najpierw prezentacja kreacji i fryzur w którym uczestniczyło pełno kobiet i mówiłam, że w takim tłumie nie rodze :szok::szok::-D
Jasny gwint co za *******y :-D
Potem przeszlam w jawe i doszłam do faktu, że nie wypisał mi wcozraj lekarz L4 i rozmyslałam dalej jak to załatwić
Oczywiście dziś jeden telefon i załatwione ale co się nameczyłam to kurde moje :-p
Dażka ja też nie grzeszę robotą :-D

Kaja, może ten sen proroczym się okaze? ;-) Osobiście nie miałabym nic przeciwko, aby mój ginekolog mnie pocieszał :-p i nawet skłonna bym była do takich poświęceń jak zrobienie sobie fryzury i pazurów :-D
A z tym "bezrobociem" toś mnie pocieszyła, bo ja już zaczęłam wątpić w siebie :-D

Morka, Ty przestań się tak nad tym psem pastwić :-D:-D:-D ja coś czuję, że to ja Ci te ścieżki wydeptam w tym szpitalu ;-)


Powodzenia wszystkim rodzącym, badającym się, i oczekującym jakichkolwiek syndromów :-D
 
reklama
W nocy myślałam o Sylwii i malutkim - mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze- jakoś nie mogę zrozumieć, że żadne badanie nie wykryło wady:no:
Ja też za cholerę nie mogę tego zrozumieć, powinna rodzić w szpitalu w którym na maluszka już czeka zespół kardiochirurgów, a nie dopiero zastanawiają się co mu jest:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


Mam jakieś różowe plamienia - myślicie że to może być pierwszy objaw????
Zaznaczę że trochę rano pomagaliśmy Oliwce z M wyjść na świat;-)
 
Do góry