No to ja też się przyznam :-)
Ja teraz ważę 62 kg na 160 wzrostu...
Co do mojego męza. Ideałem on nie jest.... ale ja też nie ;-);-)
Od początku naszego związku jeszcze nigdy się nie pokłóciliśmy. Zwykle mamy podobne zdanie. Jak już się znajdzie coś w czym się nie zgadzamy zawsze któreś z nas idzie na ustępstwo.
Teraz w ciąży to jestem trochę bardziej wybuchowa i żebym się rozpłakała wystarczy byle pierdoła. Mąż zwykle bardzo się stara mnie uspokoić w takich sytuacjach...
Co do obowiązków domowych. To jak na razie mieszkamy z moimi rodzicami, więc obiadów nie gotujemy. Ja piorę. Mąż sam prasuje swoje ciuchy i składa do swojej szafy (nawiasem mówiąc ma w niej starszny burdel.... ale się nie wtrącam


). Czasem mi coś wyprasuje jak go poproszę, ale ja nie mam tyle rzeczy do prasowania co on.
Jak coś gotujemy dobrego wieczorem to zawsze mi pomaga. Choć tutaj czasem muszę go pogonić, aby mi pomógł. Z kolacjami jest różnie czasem razem, a czasem każdy sobie robi. W weekendy zawsze mi robił kawę rano do łózka.
Sprzątanie i mycie samochodu - zwykle razem choć więcej on, w końcu na myjkach samoobsługowych jest tylko jedna "szczotka".
Nawet często tankuje mi samochód

. A samochodem jeżdżę tylko ja, bo on nie ma prawka.
Sprzątanie w pokoju to zwykle odkurza tomek, ja to ścieram kurze (choć i to rzadko). Odkąd jestem w ciąży składa i rozkłada łóżko. Przed ciążą robiliśmy to na zmianę.
Za to ja zwykle wieczorem odkładam to wszystko co mąż wyjmie w ciągu dnia, bo zwykle tego nie odkłada.
Żeby nie było tak idealnie to jeśli chodzi o komputer to tak samo... pierwsze co robi to włącza komputer...
hmmm.. patrząc na to wszystko... to chyba ja jestem to złą w tym związku ;-);-);-)