Mój mąż wychodzi po 8 jak jeszcze śpimy a wraca przed 19, także daję radę, bo czasem mam nerwy sama nie wiem o co...Ja już od rana mam zaliczoną kłutnie z mężem...
Miałam taki super humor, a teraz mega dół :-(
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój mąż wychodzi po 8 jak jeszcze śpimy a wraca przed 19, także daję radę, bo czasem mam nerwy sama nie wiem o co...Ja już od rana mam zaliczoną kłutnie z mężem...
Miałam taki super humor, a teraz mega dół :-(
Mój mąż wychodzi po 8 jak jeszcze śpimy a wraca przed 19, także daję radę, bo czasem mam nerwy sama nie wiem o co...
Mój mąż wychodzi po 8 jak jeszcze śpimy a wraca przed 19, także daję radę, bo czasem mam nerwy sama nie wiem o co...
ja za to w nocy napiłam się gazowanego napoju i też witałam się z kibelkiem nigdy węcej gazowanych...ale woda juz mi brzydnie,soki a raczej napoje sookopodobne sa okropne i już mi sie pomysły kończa![]()
Ja pije wode mineralna bo nic innego mi nie podchodzi.
Wczoraj zjadlam tonę bobu![]()
ja bób średnio wcinam co 2 dni-uwielbia go!!!
ja właśnie wróciłam ze spotkania w pracy i tyle do nadrabiania![]()
współczuję problemów kibelkowych.. mnie to omija na szczęście i brzuszek mam ciażowy;-)
a ja wczoraj gotowałam bób i pierwszy raz w życiu .. nie rozmiękł!! a gotowałam ponad 1,5 godzinynie wiem czy stary był czy jakiś "lewy"... ale cały garnek wywalilam bo zachowywał się jak surowy, tylko skorka zmiękła
![]()