Witam wszystkie ciężarówki!
dziewczyny nic mi sie nie chce, siedze w pracy jakos tak bezmyslnie.. nic mi sie nie chce, jakos tak jest mi wszystko obojętne..
mam to samo. Akurat teraz mam takie nudneee zajęcie ;-)
ale szybko ten weekend minął, dobrze że udało mi się odpocząc w górach i nawet pogoda dopisała

teraz siedzę już w pracy, z tego nie jestem zadowolona

aaa w sobotę wybrałam się na chwilę do sklepu i o mało nie zemdlałam, jak się poczułam gorzej od razu powiedziałam sprzedawczyni i przyniosła mi krzesło ze szklanką wody, od razu lepiej się poczułam.
dziewczyny kupujecie już jakieś rzeczy dla swoich maluszków? :-) ja mam w planach zacząć pomału kompletować asortyment gdzieś za tydzień jak będę po usg prenatalnym.
Do sklepów typu Tesco wchodzę co najwyżej na 20 minut, bo zaraz potem robi mi się słabo. Przy kasie zwykle zostawiam męża. Co prawda w Tesco są kasy dla ciężarówek, ale zwykle albo zajęte albo z kolejką. Po dobroci ludzie i tak nie wpuszczą bez kolejki, więc trzeba się wepchną na siłę. Zastanawiam się czy następnym razem wpychać się do tej kasy czy nie... Z jednej strony po co stać w kolejce, skoro jest specjalna kasa dla mnie gdzie nie muszę stać. Ale z drugiej strony po co się denerwować i z kimś kłócić.
Do sklepów z ciuchami też specjalnie nie chodzę, bo przełożę trzy wieszaki i mi słabo
ja też, ja też

nawet ubranka żadnego kupić nie mogę, bo moja mama jest święcie przekonana,że to przynosi pecha. Musze czekać aż do października!

Wychowała dwójke dzieci i strasznie lubi mi mówić co mam robić- co mam jeść, na co mam patrzeć itp. Czasami jej rady są przydatne, ale chwilami mam jej dość

Ostatnio powiedziałam, że bede dla maleństwa wkładać pampersy to mi mało głowy nie urwała

"NO JAK TO?! NAJLEPSZE SĄ PIELUCHY TETROWE I SIE NIE KŁÓĆ!"
Ja na razie nie robię zakupów, a już szczególnie ciuszkowych. Czekam, aż będę znać płeć. Sporo ciuszków dostanę po bliźniakach kuzynki (ma chłopca i dziewczynkę).
Z tym kupowaniem ciuszków, to też nie taka prosta sprawa. Zgodnie z radami znajomych młodych mam:
- nie kupuj za dużo malutkich rozmiarów, bo po urodzeniu może się okazać, że część ciuszków już jest za mała.
- zastanów się jakie ciuszki kupujesz i w jakich rozmiarach. Tak jak my będziemy rodzić zimą to zapewne więcej ciuszków przyda nam się cieplejszych. Jak kupimy dużo letnich ciuszków w małym rozmiarze, może się okazać, że do lata nasz dzieciaczek wyrośnie. Dzieci w końcu tak szybko rosną.
Potem się okazuje, że część ciuszków nasz maluszek nigdy nie włoży, albo będziemy go przebierać trzy razy w ciągu dnia, aby choć raz nowy ciuszek włożyć



Słowa znajomej. Po za tym pewnie sporo nowych ciuszków też dostaniemy po urodzeniu od gości.
No właśnie oni wiedzą najlepiej bo mają dzieci odchowane tylko oni to w latach gdzie nie było wyboru teraz to już jest 21 wiek i inaczej się wychowuje itp.
My mieszkamy z moimi rodzicami, ale na szczęści moja mama za bardzo się nie wtrąca.
WItam juz z pracy

wcale nie chce m isiętutaj przychodzi, zwłaszcza męczące jest to wstawanie o 5.30...ech...
Dzisiaj mam wizytę u profesora więc zobaczymy co mi powie a w czwartek mam usg u dr Makowskiego :-)
Ja wstaje codziennie o 6:00. Bardzo męczące to jest.
nie martw sie, ja też tak panikuje, to chyba u nas normale:-) Tylko coś zaboli lub jakaś inna głupota, to już był leciała. Mdli mnie, źle, a jak nie mdli to jeszcze gorzej, bo się zastanawiam, czy jest wszysko ok z dzidzią. I jak tu mi dogodzić


a ostatnio tez mi się syrena włączała. Chodziłam po domu i pochliptywałam.:-)
mój tylko łaził za mną i dopytywał się, czemu tak rycze... :-):-):-) No bo tak, mam taką ochote i rycze- odpowiadałam mu. I już chyba nauczył się brać z przymrożeniem oka te moje chumorki, albo się wściekam, albo rycze, albe ciesze się jak głupi do sera...


Ja też często ryczę. I to najczęściej w najmniej odpowiednich miejscach.
współczuje, wiem co czujesz.