reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!

paula3 pisze:
Wszystkie piszecie,że dzieci już po 5-6kg ważą.. A moja tylko 4100 i zaczynam się martwić czy to normalne
Moja też waży około 4 kg. :)

małgorzatkaa pisze:
agga81-może twoja Amelka była przejedzona,ja ze swoją Nikusią mam tak codzień tylko w nocy normalnie jej się odbija a tak to zawsze jej się odbije a za chwile wymioty tak dużo,że wszystko jest mokre także teraz to po karmieniu idę z nią jak najdalej łóżka:),a poza tym to też non stop płacze tylko noce mam ok i na nic nie mam czasu:(
Po czym wy poznajecie, kiedy to już nie jest ulewanie, a wymiotowanie? Bo mojej się takie chluśnięcia jakby też zdarzają, przy odbijaniu... o.o

Pumpkin pisze:
Wiecie, tak powoli do mnie dotarło, że w PL to żadna wiosna tylko zima...i chyba jakiś kombinezon będę musiała kupić dla Polci. W co wy dzidziołki ubieracie na dwór?
Tzn ile warstw? Jak założę body bez rękawów na to śpioszki i wsadzę w kombinezon to bedzie chyba gites nie? Boję się tej temperatury....
Ja ubieram - jak jest zimno (mróz, albo trochę powyżej zera ale wilgotno i wiatr) - body z długim rękawkiem, śpiochy, taka grubsza bluza (bawełniana kurteczka?) i zimowy kombinezon (ale ten kombinezon nie jest jakiś super gruby) no i czapeczka i kaptur od kombinezonu na głowę (kaptur robi bardziej za poduszkę:p). Inny zestaw to: body z krótkim rękawem, rajtuzki, spodenki i bluzka z długim rekawem, na to bluza polarek i kombinezon. I jak do auta to tyle, a jak do wózka to w wózku jest śpiworek jeszcze, który trochę dodatkowo przykrywa i grzeje. Jak cieplej to polarek zamiast tej bluzy. Generalnie najlepiej sprawdzić, jak samemu się człowiek ubiera na daną pogodę i dziecko ubrać troszkę grubiej - bo ono leży więc nie grzeje się od ruchu tak jak my.

Pasibrzuch, współczuję. :< Trzymam kciuki, co by teściowi udało się jakoś tego twojego chłopa naprostować.


Ja na mojego nie mogę narzekać, chociaż też wczoraj rozglądałam się za jakimiś szyszkami. Posprzeczaliśmy się trochę wieczorem, już mniejsza o przyczynę, bo oboje jesteśmy nerwusy, ale potem mi było strasznie przykro, że tak przy małej (mąż trzymał ją na rękach). No ale na szczęście jakoś uspokoiliśmy się i potem ja dziecko nakarmiłam, a mąż poprasował pranie (!). A później, jako że po mało przespanej nocy bylam padnięta i zasypiałam na stojąco, to wziął małą ode mnie i kazał mi się iść położyć! Nawet nie wiem, kiedy zasnęłam. Przypominam sobie facetów części z Was i stwierdzam, że nie wolno mi na mojego narzekać. Nikt przecież nie jest ideałem.

Teraz sama w domku, bo mąż na uczelnię pojechał. Pogoda śliczna za oknem, ale zimno. Tak sobie myślę, czy uda mi się wytaszczyć na jakiś spacerek... A póki co chyba jakas pora karmienia się zbliża, bo młoda zaczyna kwilić przez sen.

Miłej niedzieli kobitki!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie kobitki:-)
Ja tam mojego chłopa to bym na rękach nosiła ale by mnie chyba złamało jakbym go podniosła:-D Ledwo zipie, śpi po 3 godziny a jeszcze małą się zajmuje. Jak zakwili to się zaraz budzi:tak: Cały czas mu mówię że natura sie pomyliła bo on to matką powinien być:-D ale mówi że kto by taką wielką babę chciał:tak:zapłodnić:-D
Roxeen to całkiem przyzwoita temperatura:-) Ja mam cały czas jakieś 18 stopni :tak:i żyjemy:-)
 
witam niedzielnie!

Ja zamawiam dwa drzewa z szyszkami - jedna już na zas dla córki - jak dorośnie będzie jak znalazł;-)
mój m dzis spał w salonie, bo się na mnie obraził -rzecz jasna za to, że chciałam, żeby mi pomógł dziecko uśpić... bo wpadłam na cudowny pomysł co by dziecko kłaść wcześniej spać - po 2h usypiania miałam dość i poprosiłam o pomoc męża.
Powiedział co wiedział, więc żekłam, że ma mi z oczu zniknąć zanim się zdenerwuje na dobre. No to kolega mąż zamanifestował swoją obrazę w moj ulubiony sposób, który na mnie wogóle nie działa:-D rano przeprosił i poszedł do pracy - i to tyle jesli chodzi o pomoc przy dziecku:dry: Rzecz jasna uśpiłam dziecko sama - zamiast wcześniej to normalnie, jak codzień o 23 zasnęłyśmy sobie razem. Wcześniej mała oczy jak 5 zloty i nici ze spania.

dzięki ci Boże, że malutka całe nocki przesypia to chociaż wyspana jestem - wstała o 6 zjadła i spałysmy dalej do 10:30. Zaszalałyśmy, a co tam - w końcu niedziela jest, to można spać tak długo:-pJak tu niektóre pisały, że 2 lata nie przespały całej nocy to mnie dreszcze przeszły. Teraz to już mi nawet nie przeszkadza zalewające mnie nocą mleko:-D

Pumpkin: ja ubieram body na długi rękaw, na to pajac bawełniany, bo w welurkowych małej za ciepło - czapka też bawełniana i w kombinezon. w wózku kocykiem nóżki przykrywam i jest ok. A jak w samochodzie tylko przewożę to bez koca i ją odpinam, żeby się nie pociła - też jej w tym foteliku gorąco chyba:confused:
Roxeen: matko, ależ zimę macie w domu - co byście się nie poprzeziębiali!!
Dormark: może jak już salon nowy otworzycie, to m ci więcej pomoże - zawsze można miec nadzieję;-)
Pasibrzuch: kochana wszystko w normie - facet w domu to jak drugie dziecko. No ale mam nadzieję, że teść łopatologicznie wytłumaczy mężowi czym jest ojcostwo:-)
miłej niedzieli kobietki i spokojnych dzidziolków!
 
Joł,joł :-)
To ja profilaktycznie też kilka drzewek z szyszkami zamówię :-p Jak na razie nie mam powodu, ale to tak na zaś, żeby mieć pod ręką ;-)
U nas dzisiaj piękna pogoda, słoneczko ślicznie grzeje, więc zostawiam Olisia z tatusiem, a my kobiety ruszamy zaszaleć do Ikei ;-)
Miłego dzionka Wam życzę :-)
 
Czechow-sprobuj coreczkle jeszcze zawstydzic moze to pomoze , na Nicol to bodzialalo jak siusiala w majtki gdy sie bawila bo tez nie chciala przerywac zabawy.
Moj m zdobyl plusa wstal o 11 i odrazu powiedzial do mnie zebym sie polozyla a on dzieci przypilnuje nawet pieluche malej zmienil i ja przebral , moze zeczywiscie jest nadzieja.
Roxen-modle sie za twoja przyjacilke , nadzieja umiara ostatnia.Tagze trzeba wierzyc.
 
Nadarienne-ulewanie jest wtedy kiedy dziecku pomalutku wypływa z buźki mleko,a wymioty to właśnie to chlustanie,no i to jest właśnie przejedzeniem spowodowane,no tak jest w moim przypadku tak stwierdził lekarz:)
 
reklama
Do góry