reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki 2010 !!


zawsze sobie mówilam ze zniose poród to i i wyrywanie zęba ( bo jeszcze nigdy nie miałam:eek:)
ale to zupełnie inne kategorie bólu wiec się boje ijak nie wiem :no::no:


aha i musze sie pochwalic - twardo postanowilam ze oduczam zasypiania przy cycku
udalo mi sie dziś raz
spał całe 25 minut - zawsze coś :cool2:
nic się nie bój bo to nic nie boli:tak:

Hej Mamuśki;-)
Po pierwsze przepraszam, że tak Was zaniedbuję :zawstydzona/y: Nie wyrabiam na zakrętach :zawstydzona/y: Nie dość, że Jessica jest wyjątkowo wymagającym dzieckiem to zaczęło mi się mnóstwo zajęć i wizyt u specjalistów z Olisiem i tak biegam jak ten pies z wywalonym ozorem :zawstydzona/y:
Na dodatek nie przestałam do końca plamić po porodzie, a wczoraj przyszła wredna @ i nawet piękna pogoda nie jest mi w stanie poprawić humoru:zawstydzona/y: Dobrze, że chociaż Młoda na zewnątrz jest spokojna, jak tylko wyjdę z domu to jest zupełnie inne dziecko. W domu za to non stop chce, żeby zwracać na nią uwagę, a że Oliś troszkę o siostrę zazdrosny to też czasami świruje :zawstydzona/y: Wstyd się przyznać, ale czasami po prostu olewam krzyki Młodej, inaczej nic kompletnie bym w domu nie zrobiła, ba, nie wyszłabym nawet za potrzebą do toalety. No,ale tak to chyba jest, że skoro jedno dziecko jest grzeczne to drugie musi być diablo wcielone.
Codziennie mi Młoda zasypia dopiero po 1 w nocy i za nic nie da się jej przestawić, bo w ciągu dnia też niewiele śpi. Teraz sobie leży grzecznie w leżaczku, niby ma zamknięte oczy, ale jak się tylko poruszę to od razu otwiera jedno oko i kontroluje sytuację :sorry2: Kochane dziecko z niej jest, ale naprawdę czasami mnie rozwala i mam wszystkiego dość.

Dziewczyny uważam, że to nie fair wobec Was, że tak rzadko bywam (nawet nie zawsze mam czas nadrobić,a co tu mówić o odpisaniu do każdej z osobna) i mam do Was ogromną prośbę, żebyście wybrały nowego moderatora. Napiszę do Aniaslu, że zrzekam się tej funkcji. Wybierzcie też nowego opiekuna grupy, a odstąpię mu opiekę.

Jeeeeeny jeszcze Olisiowi trójki się wyżynają i już zaczyna nocny koncert :no:
Oj siły życzę:tak:
Ja też mam czasem gorsze dni, że z niczym się nie wyrabiam ale w końcu nasze skarby rosną więc będzie lepiej;-)

Normalnie szok:szok:Alanek podciąga główke do góry a jak mam go oparte na mojej klatce piersiowej to się podciąga nieźle musze uważać jak tak leży żeby "krzywdy"sobie niezrobił:szok:
Na pewno krzywdy sobie nie zrobi:tak: Silny chłop
Di wczoraj był jak aniołek, a dzisiaj coś kiepsko pół godziny temu dopiero zasnął, to do niego niepodobne:dry:
Ja też kiepsko się czuje, głowa ciężka i wszystko mnie wkurza:no:
 
reklama
Dziewczyny - nie mogge z moja mala caly dzienm sie meczylam z nia na rekach w koncu sniezyca sie uspokoila optworzylam okno i prosze Mia ciuchutko sama zasypia .Nie ma jakplan dnia.
 
Witajcie dziewczyny.Ja od paru dni nie mam czasu na nic ponieważ moja Amelka w dzień nie bardzo chce spać a w nocy też różnie bywa. No ale dzisiejsza noc to była masakra. Wieczorem mała jak by nigdy nic zasnęła ładnie, obudziła się o północy na jedzonko i zasnęła ze mną w łóżku.A po chwili zaczęła wymiotować że szok całe łóżko zabrudziła i tak trzy razy z niej chlusnęło. Jak ja się przestraszyłam nie macie pojęcia. Potem znowu dałam jej cyca i spokojnie położyłam do łóżeczka,ale nie mogłam zasnąć z wrażenia i patrzyłam na nią. No i tym razem po jakiejś chwili to samo, znowu wymioty.Po tym wszystkim zasnęła z nami w łóżku bo bałam się ją zostawić w łóżeczku.Dodam jeszcze że Amelkę karmię piersią a na początku kiedy jeszcze wydawało mi się że mam mało pokarmu dokarmiałam czasem aptamilem. Nie stosowałam juz tego od paru tygodni, ale wczoraj przyszedł do nas kolega i mała domagała się jeść a ja nie miałam ściągniętego mleka to zaaplikowałam jej właśnie 30ml aptamil. Sama sie teraz zastanawiam czy to mogło być tego przyczyną, że ona nie toleruje tego mleka? Proszę powiedzcie co o tym wszystkim myślicie, bo z Was większe ekspertki ode mnie:) Życzę miłego dzionka.
 
Dzięki Dziewczynki:tak:
Dopadło mnie wiosenne przesilenie, czytajcie @ przyszła i wszystko działa mi na uzębienie. Myślałam, że jak karmię wyłącznie piersią to jakiś czas będę miała spokój, ale nie, ta jędza musiała się pokazać:no:
Jessica o dziwo leży sobie grzecznie w huśtawce od 20 minut, Oliś mnie kopie w krzesło, a ja w końcu wcinam śniadanie.
Dzisiaj w nocy Młoda samą siebie przeszła, zasnęła dopiero o 3, niby przymykała oczy, ale jak tylko się ruszyłam była kontrola i krzyk :sorry2:
 
Ja nie przespalam calej nocy juz bz 4 lata i powiem wam ze nauczylam sie zyc z mala iloscioa snu , czego nie moge powiedziec o placzu dziecka zawsze mnie draznila i teraz tez poprostu czuje sie taka bezradna .
Na szczescie Mia w koncu zasnela ciekawe czy pospi , i jak bedzie dzisiaj w nocy? .Jestem dobrej mysli , zebym sie tylko nie przeliczyla .Ja tez dostalam@ ale jakos lagodnie ja przechodze moze dlatego ,m ze nie mam czasu o niej myslec .No ok Nicol tez sie polozyla wiec ja zaraz piwko i czekam na meza, teraz czas na moj relax.
 
Hellou babeczki:-) Wpadam się zameldować:tak: Nadrobić oczywiście nie zdążę:-( Mi też okropnie dokucza brak snu. Tak jak sądzilam tego brak mi najbardziej:tak: Ale mężuś czasem się zamienia ze mną i wygania do drugiego pokoju i tam padam. Odlatuję normalnie:-) Tylko takie spanie trwa kilka godzinek:tak:
Miłego wieczorku kochaniutkie:-)
PS Witam nowe stycznióweczki:-)
 
Ktos mi dziecko podmienil :-D

Od rana zje, troche popatrzy na swiat, pomarudzi i zasypia jak na niego dosyc szybko :happy:
Az sie boje nocy, bo strasznie duzo dzisiaj spal :szok:

Ale znowu przy karmieniu takie kupsko walnal ze wylalo sie i gora, i bokiem, spodnie moje tez oberwaly. Chyba bede klasc jakas folie mu pod dupke do karmienia :szok::-D.
No i dupcie trzeba bylo umyc, a ja sama bylam, a nigdy jeszcze sama nie kapalam. Jak maz poza domem do pozna to nie kapalam. No ale poradzilam sobie, tylko ze w umywalce :-D:tak: Chyba mu nie zaszkodzi.

Roxeen - wspolczuje problemow z zabkami

Agga - ja dokarmiam Aptamilem i nic takiego sie nie dzieje. Moze to jednorazowo tak bylo... tez bym sie wystraszyla :szok:

Kacha - trzymaj sie jakos

Dormark - z dwojga zlego lepiej jak cory daja popalic na zmiane niz jednoczesnie :nerd:

Patrysia - no to silny chlopczyk ci rosnie

Dzisiaj zarobilam na nieobecnosci meza 6,5 godziny na zakupy :-D:-D:-D W takim czasie to zdaze cale konto wyczyscic :-D
 
Witajcie ,ja niedawno wróciłam z pogrzebu ,i powoli dochodze do siebie:dry:Olinek w przeciwienstwie do wczorajszego dnia ,dzisiaj je i spi:tak:
 
reklama
Witajcie Dziewczynki wieczorowa pora:-)
U mnie dzis lepiej. Po pierwsze to w miare sie wyspalismy i od razu inaczej sie zyje. Zarowno ja i maz nie lypiemy tak jak Matteo placze.
Dzis bylam z nim dwa razy na spacerze, dzieki temu moje uszy jeszcze mnie bola. Ladniusia pogoda dzis bylo, mimo, ze temperatura nie byla za wysoka. Od poniedzialku makabra z pogoda,ale wedlug prognoz od 19 marca wiosenka wreszcie zawita w Perugiii:-))
paula nie pozwalaj sobie na takie zachowanie Twojego narzeczonego i takie traktowanie. Takie zachowania maja to do siebie, ze sie utrwalaja i jak raz sobe pozwolil, to drugi przyjdzie mu jeszcze latwiej. To nic, ze potem podkula ogon i sie lasi. Dla mnie jest to rodzaj szantazu emocjonalnego i wyldowywania sie na Tobie.
Mam nadzieje, ze piszac to nie urazilam Cie.
Minnie ja tez sie boje dzis nocy, bo w porownniu do dnia wczorajszego to dzis polowa przespana i synus wydaje sie wypoczety echhhh
Milych wieczorkow Dziewczynki:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry