To ja mam apropo wieku ciąży hit historię
![Grinning squinting face :laughing: 😆](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f606.png)
otóż normalnie w cyklu miałam objawy wszystkie wskazujące u mnie na owulacje (temperatura podwyższona tyle co zawsze w „szczycie”, śluz itd). No i staraliśmy się, ale czułam, ze nic z tego nie wyszło. Nie było żadnej presji, ani nic, na zasadzie „uda się to się uda”. No i potem temp
zaczęła znów spadać, śluz inny itd. Tutaj przerywnik dla osób, które nie wierzą w siły wyższe, możecie ominąć kolejne zdanie
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
![Grinning face with smiling eyes :smile: 😄](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f604.png)
Ja po tym w święta trochę naiwnie poprosiłam w duchu, żeby dostać jeszcze jedną szansę, ze spróbuję jeszcze raz i „się postaram” (
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
). Mijają dni, a tu znów temp rośnie i sluzu coraz więcej i rzadszy, myślę sobie a c*uj tam spróbujemy XD no i jak temp na termometrze pokazała 37.4 to wiedziałam to ten dzień, zagadalam znów do starego
![Winking face :wink: 😉](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f609.png)
i coś tam podzialalismy. Ja oczywiście poczekalam do dnia miesiączki spodziewanej, ale była cisza (bo cykl się przesunął, ale wtedy nie miałam pewności), a potem poczekalam faktycznie ile trzeba i w nocy o 3 nad ranem wyszła cieniutka kreseczka. Potem przeczytałam, ze taka sytuacja ma prawo bytu w przyrodzie, bo podobno jeśli nie doszło do owu w terminie z jakiegoś powodu, mimo oznak, to organizm mógł sam podjąć próbę ponownie za jakiś czas. Ja nigdy tak nie miałam, ale podobno tak się czasem dzieje. Magia Świąt, magia matki natury - zakresl co pasuje
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
Do tego wszystkiego żeby było bardziej dziwnie, na usg wychodzi cały czas, ze pęcherzyk wielkosciowo jest tydzień starszy niż sam zarodek
![Grinning squinting face :laughing: 😆](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f606.png)
A jeszcze anegdotka na koniec dla swirusek jak ja: byłam z macochą u szeptunki (najpierw zapytałam czy mogę. W ogóle w ciąży) i ona stwierdziła od razu, ze nie jestem, a technicznie już byłam na pewno
![Rolling on the floor laughing :rofl: 🤣](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f923.png)
także o takie story życia.
Macie jakieś swoje przypuszczenia co do płci? Ja z pierwszym bobo wiedziałam, ze będzie chłopak i nawet wyobrażałam go sobie w sumie z charakteru takiego jakim sie urodził
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
(jedynie sen mnie zaskoczył a raczej jego brał XD), a teraz czuję, ze będzie dziewczynka (mam już nawet imię
![Rolling on the floor laughing :rofl: 🤣](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f923.png)
![Rolling on the floor laughing :rofl: 🤣](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f923.png)
![Rolling on the floor laughing :rofl: 🤣](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f923.png)
), oby się sprawdziło bo będzie wstyd