W ostatnich dniach już dwa razy miałam fałszywy alarm, że chyba się zaczyna.
Obecnie nadal czekam i coraz bardziej się boję. Wiem, że masa kobiet poradziła sobie z sn, ale jakoś siebie w tym wszystkim nie widzę. Chciałabym mieć to już za sobą. Z drugiej strony nogi mi się trzęsą na samą myśl o porodzie.
Obecnie nadal czekam i coraz bardziej się boję. Wiem, że masa kobiet poradziła sobie z sn, ale jakoś siebie w tym wszystkim nie widzę. Chciałabym mieć to już za sobą. Z drugiej strony nogi mi się trzęsą na samą myśl o porodzie.