reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2022r.

W ostatnich dniach już dwa razy miałam fałszywy alarm, że chyba się zaczyna.
Obecnie nadal czekam i coraz bardziej się boję. Wiem, że masa kobiet poradziła sobie z sn, ale jakoś siebie w tym wszystkim nie widzę. Chciałabym mieć to już za sobą. Z drugiej strony nogi mi się trzęsą na samą myśl o porodzie.
 
reklama
Ja też jestem GBS +, a dodatkowo w antybiogramie wyszło że mój paciorkowiec jest oporny na antybiotyki. Jedynym antybiotykiem na który jest wrażliwy jest penicylina na którą z kolei ja jestem uczulona. 😶 Moja lekarz powiedziała żeby się nie przejmować, dużo kobiet to ma, lekarze sobie z tym doskonale radzą, więc liczę na to że u każdej z nas będzie ok. :)
Gratulacje dla rozpakowanych i trzymam kciuki za dwupaczki. 🥰
Dziewczyny po badaniu GBS robiłyście wymaz samodzielnie? U mnie wyszedł wynik ujemny, ale teraz kminię czy dobrze pobrałam ten wymaz.
 
Dziewczyny, a jak często odwiedzacie teraz swojego ginekologa? Ja mam wizytę w poniedziałek, termin na 15.01 i tak się zastanawiam jak jest na końcówce ciąży.
mój mnie umawiać co 4 tygodnie od poczatku. Nie miałam ktg i raczej czeka mnie ono dopiero na porodówce. Jestem w 37+6.
 
U mnie też lekarz.
Ja mam termin na 15.01 ale wczoraj już się stresowałam, że to już. Dostawałam jakiś skurczy na wieczór, brzuch się łatwo napinał i myślałam że przez noc może się zacznie ale jednak nie 🤷
 
W ostatnich dniach już dwa razy miałam fałszywy alarm, że chyba się zaczyna.
Obecnie nadal czekam i coraz bardziej się boję. Wiem, że masa kobiet poradziła sobie z sn, ale jakoś siebie w tym wszystkim nie widzę. Chciałabym mieć to już za sobą. Z drugiej strony nogi mi się trzęsą na samą myśl o porodzie.
No jest nerwówka na tej końcówce. Ja musiałam się umówić do mojej psycholog. Biedny Mąż tylko melise mi parzy xD
Jakoś to się musi udać czy SN czy cc, w szpitalu pracują ludzie odbierający porody codziennie, wiedzą jak nas poprowadzić żeby wszystko się udało.
 
U mnie też lekarz.
Ja mam termin na 15.01 ale wczoraj już się stresowałam, że to już. Dostawałam jakiś skurczy na wieczór, brzuch się łatwo napinał i myślałam że przez noc może się zacznie ale jednak nie 🤷
Ja już miałam takie dwie sytuacje ostatnio. Najpierw mocna potrzeba do toalety, a później systematyczne skurcze co 6 minut i ból w krzyżu. Dzisiaj w nocy też przebudził mnie ból brzucha, taki nieprzyjemny okresowy. Brzuch mam ciągle praktycznie mocno napięty. Cierpliwie czekam ale już sama nie wiem kiedy reagować, a kiedy nie. Zwłaszcza, że przy dodatnim GBS należy w miarę szybko zjawić się w szpitalu 🤦‍♀️
 
No jest nerwówka na tej końcówce. Ja musiałam się umówić do mojej psycholog. Biedny Mąż tylko melise mi parzy xD
Jakoś to się musi udać czy SN czy cc, w szpitalu pracują ludzie odbierający porody codziennie, wiedzą jak nas poprowadzić żeby wszystko się udało.
Ja już nasłuchuje codziennie. Z tą melisa bardzo dobry pomysł, muszę zacząć pić. Przy pierwszej ciąży do szpitala miałam 15 minut, teraz z dobre 40. Stresuje mnie chyba wszystko
 
reklama
Kurde ja nie odczuwam skurczy praktycznie wcale, a termin na 20.01 mały duuuuzy 🙈 jeszcze się okaże że zostanę lutową mama. Nie umiem się doczekać tej piątekowej wizyty u Gin.. Już wczoraj mężowi znów marudziłam że fajnie jakby było już jakieś rozwarcie i coś się zaczęło dziać.. A tak po prawdzie poza bólem pachwin u mnie nic się nie dzieje 🙈 rano wstałam dziś i stwierdziłam, że muszę dziś wyjść z domu bo oszaleje.. Wczoraj cały dzień siedziałam w domu.. Mąż teraz pracuje z domu i czuje ze mnie pilnuje żebym mało co robiła hahahahha xD oszaleje 🙉🙉🙉🙉
 
Do góry