Ja też zaczynam dziś 35 tydzień a od wczoraj jakaś masakra. Pół dnia mi się napinał brzuch na dole, teraz to samo. Wizytę mam na pt u ginekologa, ale myślę że jak co pójdę w poniedziałek. Leżenie na szczęście pomaga a ja jeszcze torba niespakowana i mentalnie nie gotowa, no i za szybko.
Wczoraj pomógł mi prysznic i miałam takie dziwne odczucie jakby się rozkurczaly te mięśnie a potem znowu te napięcie przyszło.
Wczoraj pomógł mi prysznic i miałam takie dziwne odczucie jakby się rozkurczaly te mięśnie a potem znowu te napięcie przyszło.