Jak dobrze ze nie jestem sama dziękuję@Yenny trzymaj się Kochana
Jeżeli to Cię pocieszy, ja też im dalej, tym bardziej schizuję. Mam takie myśli, że strach je powtarzać. Myślę, że każdej z nas zmęczenie, dyskomfort, niepokój i zbliżające się wyzwanie po prostu znacząco się udziela.
Trzymaj się ciepło, ściskam mocno i pamiętaj, że nie jesteś sama
reklama
Lusia125
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2018
- Postów
- 6 392
Nie ma co panikować. Będziecie super rodzicami. Wiadomo całe życie odwraca się o 360 stopni... Ale jest warto[emoji3590][emoji3059] nie pamiętam czy też miałam takie obawy przed 1 porodem ale chyba nie, długo staraliśmy się o 1 dziecko więc z niecierpliwością czekaliśmy. Ja to się jedynie boję porodu chyba teraz bardziej bo wiem co mnie czeka [emoji849]
Czasem też myślę jak to będzie tym bardziej że mam 2 latka w domu, czy zaakceptuje itp. Ale jestem dobrej myśli. Wiadomo zazdrość napewno będzie ale synek mądry chłopak i w miarę grzeczny więc myślę że jakoś damy radę [emoji123][emoji123]
Czasem też myślę jak to będzie tym bardziej że mam 2 latka w domu, czy zaakceptuje itp. Ale jestem dobrej myśli. Wiadomo zazdrość napewno będzie ale synek mądry chłopak i w miarę grzeczny więc myślę że jakoś damy radę [emoji123][emoji123]
My w szkole rodzenia też będziemy dopiero robic.
Ja mam wielka nadzieje ze bede mogla rodzic z mezem [emoji120]
A co do nastroju to Cię rozumiem, nie dość że na ogół wrażliwiec ze mnie to teraz też większa podatność na wachania. Tyle że u mnie nastrój raczej cały czas raczej obniżony bo bardzo się boję i cały czas zastanawiam jak ta nowa rzeczywistość będzie wyglądała, jak się w niej odnajdę, a teraz jeszcze czym bliżej końca to zaczynam naprawdę bardzo schizowac przed porodem mimo że termin dopiero ok 25 stycznia... Już prawie nie sypiam, wybucham płaczem po szkole rodzenia jak omawiamy poród, od 3 tygodni nawet na masie nie przybralam, a wręcz trochę spadłam. Tylko dzidzia się jakos o dziwo trzyma 2100kg w 33.tygodniu wczoraj zbadana. Eh dziewczyny ciężko mi w ch*** w tej ciąży. [emoji20]
frustratio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2018
- Postów
- 260
My w szkole rodzenia też będziemy dopiero robic.
Ja mam wielka nadzieje ze bede mogla rodzic z mezem
A co do nastroju to Cię rozumiem, nie dość że na ogół wrażliwiec ze mnie to teraz też większa podatność na wachania. Tyle że u mnie nastrój raczej cały czas raczej obniżony bo bardzo się boję i cały czas zastanawiam jak ta nowa rzeczywistość będzie wyglądała, jak się w niej odnajdę, a teraz jeszcze czym bliżej końca to zaczynam naprawdę bardzo schizowac przed porodem mimo że termin dopiero ok 25 stycznia... Już prawie nie sypiam, wybucham płaczem po szkole rodzenia jak omawiamy poród, od 3 tygodni nawet na masie nie przybralam, a wręcz trochę spadłam. Tylko dzidzia się jakos o dziwo trzyma 2100kg w 33.tygodniu wczoraj zbadana. Eh dziewczyny ciężko mi w ch*** w tej ciąży.
Ja Cie doskonale rozumiem bo mam takie same obawy. To moja pierwsza ciąża po wielu latach starań. Ciągle myślę o porodzie i jak to będzie. Czy zdążę do szpitala i czy położna przy mnie będzie z którą mam podpisać umowę. Nigdy nie przebierałam noworodka, ani nie kapałam. Nie mam pojęcia jak przystawic dziecko do piersi. Oglądam na yt codziennie jakieś filmiki, ale to niw to samo co praktyka. Mam nadzieję, że faktycznie instynkt zadziała i jakoś to ogarnę. Ja mam termin na 15 stycznia więc już całkiem blisko do poznania malutkiej Lilki
To bardzo fajnie słyszeć że wszystko to było warto przejść..Nie ma co panikować. Będziecie super rodzicami. Wiadomo całe życie odwraca się o 360 stopni... Ale jest warto[emoji3590][emoji3059] nie pamiętam czy też miałam takie obawy przed 1 porodem ale chyba nie, długo staraliśmy się o 1 dziecko więc z niecierpliwością czekaliśmy. Ja to się jedynie boję porodu chyba teraz bardziej bo wiem co mnie czeka [emoji849]
Czasem też myślę jak to będzie tym bardziej że mam 2 latka w domu, czy zaakceptuje itp. Ale jestem dobrej myśli. Wiadomo zazdrość napewno będzie ale synek mądry chłopak i w miarę grzeczny więc myślę że jakoś damy radę [emoji123][emoji123]
Niepokojące natomiast że Ty już wiesz co nas czeka... I wcale nie boisz się mniej.. I dużo osób mowi tak samo..
Pod względem pielęgnacji, karmienia, przewijania itd. mi bardzo dużo dała szkola rodzenia. Oprócz tego oglądamy i tak z mężem filmiki na yt, obu nam to sprawia frajdę i utrwalamy wiedzę. Moim ulubionym jest oczywiście Zawitkowski . A też tak myślę że instynkt zrobi swoje i każda z nas znajdzie swoją drogę, swój sposob w razie czego.. Piękne imię Lilianna tak? będę trzymać kciuki za Was dzięki za słowa wsparcia.Ja Cie doskonale rozumiem bo mam takie same obawy. To moja pierwsza ciąża po wielu latach starań. Ciągle myślę o porodzie i jak to będzie. Czy zdążę do szpitala i czy położna przy mnie będzie z którą mam podpisać umowę. Nigdy nie przebierałam noworodka, ani nie kapałam. Nie mam pojęcia jak przystawic dziecko do piersi. Oglądam na yt codziennie jakieś filmiki, ale to niw to samo co praktyka. Mam nadzieję, że faktycznie instynkt zadziała i jakoś to ogarnę. Ja mam termin na 15 stycznia więc już całkiem blisko do poznania malutkiej Lilki
siwsoooonek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2020
- Postów
- 1 554
To mój drugi poród.. i szczerze boje się go. Jak to będzie, czy bez żadnych komplikacji, usłyszę płacz, ze dziecko zdrowe i wgl.. mam strach w oczachTo bardzo fajnie słyszeć że wszystko to było warto przejść..
Niepokojące natomiast że Ty już wiesz co nas czeka... I wcale nie boisz się mniej.. I dużo osób mowi tak samo..
Jestem ciekawa czy dobrze zniosę poród, połóg..
Niestety przy pierwszej córce z racji,że wcześniej sie urodziła usłyszałam tylko płacz.. nie widziałam jej dopiero na wieczór mogłam chociaż na 5min do niej wejść
Lusia125
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2018
- Postów
- 6 392
Bo zawsze ta niepewność czy wszystko pójdzie dobrze. Jakoś bardziej świadoma tego wszystkiego teraz jestem mimo że rodziłam równo 2 lata temu. No i nie oszukujmy się czasy też są jakie są. Ale będzie dobrze. Ważne żeby bez komplikacji, na ból to się nastawiam bo będę rodzic bez znieczulenia jak za 1 razem ale bardzo chce naturalnie i mam nadzieję że i tym razem się uda. Jak przytulimy nasze maleństwa to wszystko przechodzi i też przychodzi samo tj pielęgnacja malucha itp.
To bardzo fajnie słyszeć że wszystko to było warto przejść.. [emoji846][emoji846][emoji846]
Niepokojące natomiast że Ty już wiesz co nas czeka... I wcale nie boisz się mniej.. I dużo osób mowi tak samo..
Lusia125
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2018
- Postów
- 6 392
A w którym tc ja urodziłaś?
To mój drugi poród.. i szczerze boje się go. Jak to będzie, czy bez żadnych komplikacji, usłyszę płacz, ze dziecko zdrowe i wgl.. mam strach w oczach
Jestem ciekawa czy dobrze zniosę poród, połóg..
Niestety przy pierwszej córce z racji,że wcześniej sie urodziła usłyszałam tylko płacz.. nie widziałam jej dopiero na wieczór mogłam chociaż na 5min do niej wejść [emoji3064]
siwsoooonek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2020
- Postów
- 1 554
Równo 32A w którym tc ja urodziłaś?
reklama
Dziewczyny czy u Was też twardnieje brzuch przez większość czasu w ciągu dnia?
Ja praktycznie jak tylko wstanę, mam twardy brzuch.
Wczoraj miałam wyjazd, gdzie praktycznie ciągle siedziałam. Brzuch miałam tak napięty i całą drogę do domu skurcze co 6 minut. W domu skurcze puściły ale już byłam przerażona, że trzeba będzie jechać do szpitala.
Oszczędzam się ostatnio jak tylko mogę ale zastanawia mnie ten twardy brzuch. Czy to normalne na tym etapie ciąży -35 tydzień?
Ja praktycznie jak tylko wstanę, mam twardy brzuch.
Wczoraj miałam wyjazd, gdzie praktycznie ciągle siedziałam. Brzuch miałam tak napięty i całą drogę do domu skurcze co 6 minut. W domu skurcze puściły ale już byłam przerażona, że trzeba będzie jechać do szpitala.
Oszczędzam się ostatnio jak tylko mogę ale zastanawia mnie ten twardy brzuch. Czy to normalne na tym etapie ciąży -35 tydzień?
Podziel się: