To chyba faktycznie za mocno, trochę puszczam więcW sumie dziś mnie położyli na oddział (35tc), bo na kontroli wyszło zbyt niskie tętno małego i nie wiem co nas czeka…Główka bardzo nisko ułożona, napiera na jeszcze zamknięta szyjkę. Także może za mocno jednak te kciuki trzymałas
Cholera, jeszcze nie jestem gotowa na poród
reklama
Czytałam jedynie o tym, że kilka miesięcy wcześniej trzeba się zapisać na "lekcje", które uczą nas jak przygotować nasz mózg. Nie zainteresował mnie ten temat, bo ja ciężka jestem do tego typu rzeczy, chyba nie umiałabym się tak o 180 stopni przestawić. Za to mam znajomą, która będzie miała poród lotosowy no chyba że wyjdzie jej, że musi jednak rodzić w szpitalu.Słyszała któraś z Was o hipoporodzie? Może macie jakieś doświadczenie własne lub wśród znajomych?
Czytałam jedynie o tym, że kilka miesięcy wcześniej trzeba się zapisać na "lekcje", które uczą nas jak przygotować nasz mózg. Nie zainteresował mnie ten temat, bo ja ciężka jestem do tego typu rzeczy, chyba nie umiałabym się tak o 180 stopni przestawić. Za to mam znajomą, która będzie miała poród lotosowy no chyba że wyjdzie jej, że musi jednak rodzić w szpitalu.
Właśnie rozpoczęłam takie przygotowanie w szkole rodzenia i bardzo zainteresował mnie ten temat
siwsoooonek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2020
- Postów
- 1 554
Hej ja już po wizycie u ginekologa
Mam za dużo wód płodowych aż 37 a dopuszczalna jest 25
Teraz troche o tym sobie czytam co i jak wiec dopiero się zagłębiam
-W ndz mam ktg i kontrolę AFI czyli tych wód
-Propozycja jest przekłucie tych wód by troche spadło, przepisał mi leki na spowolnienie wrazie w skurczy oraz by mniej tych wód było i będziemy kontrolować
-Duze prawdopodobieństwo jest ze urodze w grudniu nawet mogę mieć prezent na święta
- Mam rozwarcie na jeden palec
-34+2 jestem już wiec jesteśmy spokojni
- na płuca dostałam dla małej
- ostatnio ważyła ponad 2kg , niestety miala nogę na brzuchu i nie mógł dr zobaczyc dokladnie ile ma teraz - w ndz jeszcze raz zmierzymy
- Swiadomi jesteśmy tego wszystkiego i szczerze nie obawiam się za bardzo bo bliżej porodu niż dalej
- Takto u dzidzi wszystko dobrze, duzo sie rusza , serduszko pieknie bije
Mam za dużo wód płodowych aż 37 a dopuszczalna jest 25
Teraz troche o tym sobie czytam co i jak wiec dopiero się zagłębiam
-W ndz mam ktg i kontrolę AFI czyli tych wód
-Propozycja jest przekłucie tych wód by troche spadło, przepisał mi leki na spowolnienie wrazie w skurczy oraz by mniej tych wód było i będziemy kontrolować
-Duze prawdopodobieństwo jest ze urodze w grudniu nawet mogę mieć prezent na święta
- Mam rozwarcie na jeden palec
-34+2 jestem już wiec jesteśmy spokojni
- na płuca dostałam dla małej
- ostatnio ważyła ponad 2kg , niestety miala nogę na brzuchu i nie mógł dr zobaczyc dokladnie ile ma teraz - w ndz jeszcze raz zmierzymy
- Swiadomi jesteśmy tego wszystkiego i szczerze nie obawiam się za bardzo bo bliżej porodu niż dalej
- Takto u dzidzi wszystko dobrze, duzo sie rusza , serduszko pieknie bije
agnieszka_1dziecko
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2017
- Postów
- 90
Trzymam za Was kciukiHej ja już po wizycie u ginekologa
Mam za dużo wód płodowych aż 37 a dopuszczalna jest 25
Teraz troche o tym sobie czytam co i jak wiec dopiero się zagłębiam
-W ndz mam ktg i kontrolę AFI czyli tych wód
-Propozycja jest przekłucie tych wód by troche spadło, przepisał mi leki na spowolnienie wrazie w skurczy oraz by mniej tych wód było i będziemy kontrolować
-Duze prawdopodobieństwo jest ze urodze w grudniu nawet mogę mieć prezent na święta
- Mam rozwarcie na jeden palec
-34+2 jestem już wiec jesteśmy spokojni
- na płuca dostałam dla małej
- ostatnio ważyła ponad 2kg , niestety miala nogę na brzuchu i nie mógł dr zobaczyc dokladnie ile ma teraz - w ndz jeszcze raz zmierzymy
- Swiadomi jesteśmy tego wszystkiego i szczerze nie obawiam się za bardzo bo bliżej porodu niż dalej
- Takto u dzidzi wszystko dobrze, duzo sie rusza , serduszko pieknie bije
Tez tez odkąd zaczal się 35 tydzień jestem spokojniejsza i odliczam do następnej soboty do wizyty- oby dotrwać
siwsoooonek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2020
- Postów
- 1 554
Dotrwamy , juz tak mało zostałoTrzymam za Was kciuki
Tez tez odkąd zaczal się 35 tydzień jestem spokojniejsza i odliczam do następnej soboty do wizyty- oby dotrwać
Ja jutro 34 tydzień i niby 90proc rzeczy mam to teraz wpadam w panikę, że jednak nie mam i muszę dokupić a jakbym teraz zaczęła rodzić to ani torba nie spakowana ani nie wiem jak trzymać takiego bobasa... Nic nie robię tylko wiecznie porządki a ciągle wydaje mi się że coś jest jeszcze do sprzątnięcia, kupienia i ogólnie panika.
spokojnie, ja też panikuje a też już nawet torba czeka..Ja jutro 34 tydzień i niby 90proc rzeczy mam to teraz wpadam w panikę, że jednak nie mam i muszę dokupić a jakbym teraz zaczęła rodzić to ani torba nie spakowana ani nie wiem jak trzymać takiego bobasa... Nic nie robię tylko wiecznie porządki a ciągle wydaje mi się że coś jest jeszcze do sprzątnięcia, kupienia i ogólnie panika.
reklama
Mi kosmetyki zostały do spakowania, coś pewnie jeszcze do kupienia ale jeszcze łóżeczka nie mam kupionego, a jutro zaczynam 36tc ale też ciagle sprzatam. Resztą się nie przejmujJa jutro 34 tydzień i niby 90proc rzeczy mam to teraz wpadam w panikę, że jednak nie mam i muszę dokupić a jakbym teraz zaczęła rodzić to ani torba nie spakowana ani nie wiem jak trzymać takiego bobasa... Nic nie robię tylko wiecznie porządki a ciągle wydaje mi się że coś jest jeszcze do sprzątnięcia, kupienia i ogólnie panika.
Podziel się: