reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2022r.

reklama
Plamień nie miałam, a i tak lekarka zapisała luteinę ze względu na twardą macicę. Prawdopodobnie teraz będę odstawiać, zobaczymy co powie na wizycie.
Plamisz?
Na szczęście nie. Miałam niewielkie plamienie na początku i gine przepisał mi luteinę. Do kolejnej wizyty będę kończyć drugie opakowanie ale generalnie mnie to martwi, bo sama luteina może powodować działania niepożądane, które są totalnie jak objawy ciążowe. Dodam że w zeszłym roku w marcu poroniłam w 8t, dlatego teraz drżę czy wszystko jest ok. No ale muszę być cierpliwa.
 
Na szczęście nie. Miałam niewielkie plamienie na początku i gine przepisał mi luteinę. Do kolejnej wizyty będę kończyć drugie opakowanie ale generalnie mnie to martwi, bo sama luteina może powodować działania niepożądane, które są totalnie jak objawy ciążowe. Dodam że w zeszłym roku w marcu poroniłam w 8t, dlatego teraz drżę czy wszystko jest ok. No ale muszę być cierpliwa.
Kiedy miałaś ostatnią wizytę i kiedy masz następną?
 
Chodzisz prywatnie czy na fundusz?
Ja teraz też miałam duży odstęp, gdyby nie prenatalne to bym widziała dzidzię dopiero za 2 dni po 4tyg. Rozumiem Cię, że Ci się dłuży, bo wiem sama po sobie.
Tak, dłuży się, bo wiem że te tygodnie są kluczowe. A po nieudanej ciąży rok temu chciałabym to monitorować. Byle do drugiego trymestru.🤞
 
Tak, dłuży się, bo wiem że te tygodnie są kluczowe. A po nieudanej ciąży rok temu chciałabym to monitorować. Byle do drugiego trymestru.🤞
Nie wiem jaki kontakt masz z lekarzem prowadzącym, ale może zadzwoń do niego i powiedz jak się czujesz i że Cię to męczy i dla świętego spokoju zapytaj czy dałoby radę przełożyć wizytę tydzień wcześniej. Jest to naprawdę spory czas i Ci się wcale nie dziwię, że świrujesz, zwłaszcza po stracie. Ciekawe co on na to i jak zareaguje 😉
Pamiętaj, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko 😉
 
reklama
Ja też mam taki długi okres między wizytami, wizyta 31.05, a następna 28.06, ciężko się tyle czeka, chciałoby się podejrzeć, jak tam dzidzia się rozwija.
 
Do góry