Dziękuję dziewczyny
Wlasnie zbieram sie do szpitala. Pierwszą ciaze stracilam we wrzesniu 2020, zarodek przestal rozwijac się na etapie 5+4. Dzisiaj poszlam na wizytę po 3 tygodniach ( ostatnio bylo widac bijace serduszko) i lekarz powiedzial, ze rozwoj zatrzymal sie na 8+0, a powinno byc min 8+6 i dzisiaj serduszko nie biło
a jeszcze w tym tygodniu mialam nudnosci, wymiotowalam.. podejrzewam, ze mogl wplynac na to moj nieprawidlowy gen PAI-1. Bralam acard i duphaston, ale moze powinnam tez brac heparynę
Dziekuje dziewczyny za wsparcie, zostane tu z wami jeszcze chwile, psychicznie juz jestem ok, jest mi bardzo przykro, ale wiem, ze to natura zdecydowala..