reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2020

@Inesslo29 no może taka Twoja natura, ale skoro gin nie mówi że jest źle to może nie nakręcaj i nie denerwuj się bo to również szkodzi. Najważniejsze że dobrze się rozwija .
 
reklama
Moj ginek mowi ze organ nieuzywany zanika. I po intensywnym okresie starań w okresie tym bardziej letnim poleca..lody ;)
Bo pozniej nam sie zachce a tam.. nie bedzie do czego wracac hahaha
@agatka_ok Gratulacje:-) co do seksu to na początku nie miałam ochoty, a ogólnie to i tak mam zakaz od ginki od samego początku że względu na moje wcześniejsze problemy więc jakoś wytrzumuje, tylko również szkoda mi mojego męża...:-) A co do Ciebie, czy ochota wróci to nie wiem :p
 
Moj ginek mowi ze organ nieuzywany zanika. I po intensywnym okresie starań w okresie tym bardziej letnim poleca..lody ;)
Bo pozniej nam sie zachce a tam.. nie bedzie do czego wracac hahaha
Nie no oczywiście nie zostawiam go "na lodzie", a może powinnam powiedzieć "głodzie":laugh2:, żeby nie uciekł hehe:D.
 
Hahahaha na lodzie lepiej nie zostawiać ;) co najwyzej z lodem hahaha
Ja o dziwo od poczatku mam "ciśnienie" jak w owu. Normalnie non stop.bym mogla i chciala tyle ze nie mogla bo krwiak wiec nici z tego.
Juz sie wchłonal ladnie ale jeszvze sie boimy.
Ja zrobilam sobie "próbny" bez pomocy meza to po orgazmie myslalam ze mi jajnik rozwala- tez jak na owu. Wiec narazie sie boje cos wiecej
Nie no oczywiście nie zostawiam go "na lodzie", a może powinnam powiedzieć "głodzie":laugh2:, żeby nie uciekł hehe:D.
 
Hahahaha na lodzie lepiej nie zostawiać ;) co najwyzej z lodem hahaha
Ja o dziwo od poczatku mam "ciśnienie" jak w owu. Normalnie non stop.bym mogla i chciala tyle ze nie mogla bo krwiak wiec nici z tego.
Juz sie wchłonal ladnie ale jeszvze sie boimy.
Ja zrobilam sobie "próbny" bez pomocy meza to po orgazmie myslalam ze mi jajnik rozwala- tez jak na owu. Wiec narazie sie boje cos wiecej
o kurde to chyba gorzej w tą stronę :unsure:
 
Cofnęła mi się dziś data z 29 stycznia na 23 poród :) bobasek ma już 4,12 cm, według usg 10+5, nie wiem o co tu chodzi, bo według misiączki 10+2 ale gin powiedział, że może być 7 dni różnicy. Muszę się podleczyc po tej Luteinie dopochwowej, Tantum Rosa i Clotrimazolum. Która z was stosowała i wszystko skończyło się ok? Znaczy, że dzidzi nie zaszkodziło?
 
Cofnęła mi się dziś data z 29 stycznia na 23 poród :) bobasek ma już 4,12 cm, według usg 10+5, nie wiem o co tu chodzi, bo według misiączki 10+2 ale gin powiedział, że może być 7 dni różnicy. Muszę się podleczyc po tej Luteinie dopochwowej, Tantum Rosa i Clotrimazolum. Która z was stosowała i wszystko skończyło się ok? Znaczy, że dzidzi nie zaszkodziło?
A co Ci wyszło po luteinie ?
 
reklama
Cofnęła mi się dziś data z 29 stycznia na 23 poród :) bobasek ma już 4,12 cm, według usg 10+5, nie wiem o co tu chodzi, bo według misiączki 10+2 ale gin powiedział, że może być 7 dni różnicy. Muszę się podleczyc po tej Luteinie dopochwowej, Tantum Rosa i Clotrimazolum. Która z was stosowała i wszystko skończyło się ok? Znaczy, że dzidzi nie zaszkodziło?

Wiec tak luteiny nie brałam. Ale bierze ja przynajmniej połowa ciężarnych i jest okej. Tantum rosa jest okej i świetnie nadaje się po porodzie, a clotrimazolum stosuje się nawet u noworodków także wszystko bezpieczne
 
Do góry