Styczniowe mamy 2018

[tita82]

Ja tez zabieram meza i synka. Kuba nie moze sie doczekac. I jak cos mowi to mowi jak o bracie....

 

[KorneliaTek]

Ja tez zabieram meza i synka. Kuba nie moze sie doczekac. I jak cos mowi to mowi jak o bracie....

Dzieci są cudowne <3

 

[marta64]

Moja też od razu katar ale póki co nic więcej się z tego nie robi, dziś ja zostawiłam w domu.
A jak sobie Twoja już radzi z przedszkolem?

To ja mam wizytę dziś jako ostatnia, bo dopiero na 18.

@Veronique ty masz lekarza prowadzącego z medicoveru? Zastanawiam się jak to jest z usg polowkowym, bo na stronie widziałam, że można się zapisać na płatne usg 4d, ja mam dziś takie normalne które nie będę trwać dłużej niż pół h bo tyle jest czasu między jedna wizyta a druga. Korzystałas może?
Jesli pomyliłam Cie z kimś innym to przepraszam [emoji6]

Ogólnie przedszkole dobrze, rano gadanie że nie chce iść i."nie trzeba" ale jak Już Pójdzie to ostatnie dwa dni były zero płaczu, mimo że Wczoraj w szatni jeden chłopczyk płakał jakby go zaczynali to moja stwierdziła że "ja jestem duża i.nie będę tak płakać".

 

[marta64]

U nas to pewnie jak zwykle... badanie szyjki + wypisanie zwolnienia [emoji3]
Więc mój zostaje w domu.

Ej ale bez jaj... ta moja doktorka mogłaby wreszcie obejrzeć i zmierzyć tego mojego szkraba ... ona tylko zajmuje się ta szyjka od 16tc :/
Gdyby nie polowkowe i wizyty np. W szpitalu to nie widzialabym bobasa.

Ja czekam do 19, od 21 sierpnia i już piersolca dostaje

 

[tita82]

Marta u mnie w pracy pod oknem slychac placze dzieci. Mam nadzieje ze to nie wirus i zaraz mi przejdzie. Probuje zjesc pol kromeczki chleba.

 

[Guanta]

Marta u mnie w pracy pod oknem slychac placze dzieci. Mam nadzieje ze to nie wirus i zaraz mi przejdzie. Probuje zjesc pol kromeczki chleba.

Gorzka herbata i jakies chrupki najzwyklejsze, albo paluszki. Wspolczuje. Ja jak nie mogłam na jedzenie patrzeć to teraz bym tylko żarła.

 

[Veronique]

Moja też od razu katar ale póki co nic więcej się z tego nie robi, dziś ja zostawiłam w domu.
A jak sobie Twoja już radzi z przedszkolem?

To ja mam wizytę dziś jako ostatnia, bo dopiero na 18.

@Veronique ty masz lekarza prowadzącego z medicoveru? Zastanawiam się jak to jest z usg polowkowym, bo na stronie widziałam, że można się zapisać na płatne usg 4d, ja mam dziś takie normalne które nie będę trwać dłużej niż pół h bo tyle jest czasu między jedna wizyta a druga. Korzystałas może?
Jesli pomyliłam Cie z kimś innym to przepraszam [emoji6]

Hej,
U mnie niestety wizyta na usg polowkowym w medicover trwała 12 minut i oprócz mamrotania i pytania skąd Pani wie jaka to zastawka, nie było rozmowy o jakimkolwiek nagrywaniu płyty z badania czy 4d
Dlatego tydzień później poszłam do innego gabinetu i usg polowkowe zrobiłam jeszcze raz z prośbą o nagranie i wizyta trwała 40 minut i obejrzałam sobie dokładnie to co chciałam i mąż przy okazji też sobie w spokoju obejrzał

 

[marta64]

Marta u mnie w pracy pod oknem slychac placze dzieci. Mam nadzieje ze to nie wirus i zaraz mi przejdzie. Probuje zjesc pol kromeczki chleba.

Oby nie wirus, nikomu nie życzę. Tak w sumie u nas Przed każdą Wizyta w kibelku bolal żołądek, straszne skurcze jelit, więc jeśli u ciebie tak nie ma to myślę że nie masz się czym martwić

 

[paprotna]

Hej,
U mnie niestety wizyta na usg polowkowym w medicover trwała 12 minut i oprócz mamrotania i pytania skąd Pani wie jaka to zastawka, nie było rozmowy o jakimkolwiek nagrywaniu płyty z badania czy 4d
Dlatego tydzień później poszłam do innego gabinetu i usg polowkowe zrobiłam jeszcze raz z prośbą o nagranie i wizyta trwała 40 minut i obejrzałam sobie dokładnie to co chciałam i mąż przy okazji też sobie w spokoju obejrzał

No właśnie obawiam się, że tutaj też tak będzie, bo to wcześniejsze trwało może z 10 min a pozostały czas latalam między gabinetami bo lekarz robiący usg nie widział skierowania od lekarza prowadzącego.
A to drugie robiłaś już poza medicover?

 

[Veronique]

No właśnie obawiam się, że tutaj też tak będzie, bo to wcześniejsze trwało może z 10 min a pozostały czas latalam między gabinetami bo lekarz robiący usg nie widział skierowania od lekarza prowadzącego.
A to drugie robiłaś już poza medicover?

Tak, poza medicover.
Myślę, że najlepiej byłoby poczytać opinie o lekarzu wykonującym badanie (choć ten z medicover miał je całkiem niezle). Dla lekarzy to tylko badanie, minuty na zegarze, a dla nas Ciężarnych to wielkie emocje )