reklama
Guanta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 180
Teraz nie wiem czy panikować i nie iść do pracy czy przestać ćwiczyć pierdolca Boże, dopiero polowa ciąży, ja się wykoncze psychicznie.Przepraszam bo naprawdę przykro mi, że nie śpicie ale pociesza mnie to, że nie jestem sama
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
G
gość 5
Gość
Kurczę dream przykro mi, że tak wyszło. Moim zdaniem dobra decyzja o konsultacji z innym lekarzem. Myślę, że nie ma się co na niego obrażać bo może faktycznie ta pierwsza wizyta z zarodkiem była za wcześnie. A kiedy ja masz? Na razie postaraj się być spokojna, najważniejsze, że Zosia pięknie rośnie a zobaczysz co Ci ten trzeci lekarz powie. Może on zostanie Twoim prowadzącym?Hej jesteście Kochane. Przepraszam, że nie pisałam, ale nie miałam siły rozsypalam się kompletnie. Kolejna bezsenna noc, od wizyty chodzę zgięta wpół, cały brzuch mnie tak jakby kłuje. Mam wrażenie, że nasila się przy toalecie, więc nie wiem czy nie jakaś infekcja. Mam iść na badania rano, nie wiem jak zwlekę się z łóżka. Nie pisałam, bo tak naprawdę nie wiem jak mam opisać Wam sytuację. Teoretycznie od poprzedniej wizyty niewiele się zmieniło. Przepływy nadal są nieprawidłowe. Za to Mała ładnie się rozwija, waży 552gramy. Szyjka o dziwo nawet się wydluzyla z 34,9mm do 37,9mm. Płyn owodniowy w normie. Lekarz kazał przyjść na kolejną wizytę na kontrolę za dwa tygodnie ze względu na to, że te przepływy nie są dobre. I tu zaczynają się schody. To nie jest mój lekarz prowadzący. Nie przepadam za nim, np proszę go o zrobienie wymazu na posiew a ten mnie pyta w jakim celu[emoji53] Żadnych badań nie zlecił, nic nie doradzil. Do teraz nie wiem o co właściwie chodzi z tymi przeplywami. Żeby nie zbankrutować na wizyty i nie latać prawie, że co tydzień musiałam zrezygnować z mojej lekarki prowadzącej (ona jest nastawiona na pracę w kierunku niepłodności i nie potrafi robić badań typu przepływy). To jest jedyny lekarz, któremu ufam w stu procentach i jestem załamana. Napisałam do Niej to zaraz mi zleciła badania krwi, spytala jakie leki biorę, obiecała zostawić recepty w rejestracji, kazala odezwać się z wynikiem posiewu. 21wszy wiek dziewczyny, leczę się przez sms. Ostatecznie zdecydowaliśmy, że będziemy póki co chodzić jeszcze do trzeciego lekarza a do tego od przepływów pójdziemy kolejny raz już na usg III trymestru. Ten trzeci lekarz...nie sądziłam, że kiedykolwiek znowu przyjdzie mi do niego iść. Mamy z nim przykre wspomnienia, bo na pierwszej wizycie w ciąży jakiej byłam to u niego i on tej ciąży nie widział. Przeżyliśmy horror i mieliśmy mu za złe. Teraz staram się myśleć, ze może rzeczywiście poszłam wtedy za wcześnie na wizytę i to nie jego wina... On robi też te przepływy i wiem, ze jest kontaktowy i zaangażowany. Ogolnie podsumowując czuję, że zostałam bez lekarza prowadzącego, niedługo zbankrutujemy i przede wszystkim drżę ze strachu czy moje dziecko nie przestanie rosnąć....Wiecie co strasznie się wczoraj zryczalam eh do tego ten ból brzucha i rano badania...wykończona jestem. Ale się rozpisalam mam nadzieję, ze cos z tego zrozumiecie...
Ja się nakrecilam i też mnie ta moja zaczęła wkurzac bo chyba miała jakieś niespełnione marzenie, żeby zostać gastrologiem bo od dwóch miesięcy twierdzi, że wszystkie moje bóle i inne dolegliwości to przez jelita. Jasne ja wiem kiedy mnie boli przez jelita ale to nie wszystko. Inni lekarze w szpitalu też nic złego nie widzieli. Ogólnie maluch rośnie ładnie a ja się mecze :/. I na genetyczne 3 semestru też muszę znaleźć innego lekarza bo ten od dwóch poprzednich ostatnio strasznie się spieszyl a potem przy wyjściu palił papierosa :/. Dobrze, że tydzień wcześniej moja doktor oglądała małego 40 minut to byłam spokojniejsza. A szczerze to nawet nie mam pojęcia czy ktoś mi badal te przepływy. Ja o tym nie wiedziałam, on nic nie mówił, na karcie nic nie ma. No cholera a potem lekarze się denerwują, że ludzie w Internecie szukają chorób itp. Jak widać chyba trzeba bo jak pacjent nie poszuka to lekarz sam nie powie... Wkurzyłam się ogólnie.
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
22września. Idę z takim nastawieniem, ze zostanie moim prowadzącym aczkolwiek w głębi serca z każdą pierdola mam ochotę pisać do mojej obecnej.... Byłam wtedy 23dpt, Ewunka w tym dniu widziała już serduszko, więc szlag wie. Naprawdę trzeba mieć zdrowie, żeby się leczyć... Nie wiem co ta Twoja ma za manię, pociesze Cię, że moja znów ma fazę na dietę bezglutenową, przy której ja się totalnie nie najadam. Może z tymi naszymi bólami tak ma być sama nie wiem... możesz spróbować z innym lekarzem....Kurczę dream przykro mi, że tak wyszło. Moim zdaniem dobra decyzja o konsultacji z innym lekarzem. Myślę, że nie ma się co na niego obrażać bo może faktycznie ta pierwsza wizyta z zarodkiem była za wcześnie. A kiedy ja masz? Na razie postaraj się być spokojna, najważniejsze, że Zosia pięknie rośnie a zobaczysz co Ci ten trzeci lekarz powie. Może on zostanie Twoim prowadzącym?
Ja się nakrecilam i też mnie ta moja zaczęła wkurzac bo chyba miała jakieś niespełnione marzenie, żeby zostać gastrologiem bo od dwóch miesięcy twierdzi, że wszystkie moje bóle i inne dolegliwości to przez jelita. Jasne ja wiem kiedy mnie boli przez jelita ale to nie wszystko. Inni lekarze w szpitalu też nic złego nie widzieli. Ogólnie maluch rośnie ładnie a ja się mecze :/. I na genetyczne 3 semestru też muszę znaleźć innego lekarza bo ten od dwóch poprzednich ostatnio strasznie się spieszyl a potem przy wyjściu palił papierosa :/. Dobrze, że tydzień wcześniej moja doktor oglądała małego 40 minut to byłam spokojniejsza. A szczerze to nawet nie mam pojęcia czy ktoś mi badal te przepływy. Ja o tym nie wiedziałam, on nic nie mówił, na karcie nic nie ma. No cholera a potem lekarze się denerwują, że ludzie w Internecie szukają chorób itp. Jak widać chyba trzeba bo jak pacjent nie poszuka to lekarz sam nie powie... Wkurzyłam się ogólnie.
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
G
gość 5
Gość
Ja też panikowalam na początku, nawet kiedyś pojechałam na sor i zostawili mnie w szpitalu na parę dni ale wszystko było ok. Odczuwam klucia w podbrzuszu, też coś jak kolki itp. Wszystko jakby w okolicach jajników. To już tak ze dwa miesiące:/. Jak siedzę to jest ok, jak chodzę to tragos. Od tego czasu oglądało mnie trzech różnych lekarzy i nikt nic złego nie widzi, z dzieckiem też wszystko ok więc się kisze z tymi bólami. Kufa, może wymusze jakis wymaz czy coś, może to jakaś infekcja. No ale ginekologiczne też byłam badana i ponoc wydzielina ok.Teraz nie wiem czy panikować i nie iść do pracy czy przestać ćwiczyć pierdolca [emoji14] Boże, dopiero polowa ciąży, ja się wykoncze psychicznie.
Nie poradzę czy masz zostać w domu czy iść do pracy. Zobacz jak Ci reszta nocy minie i zadecyduj. Jak masz się stresować to chrzan ta pracę i idź do lekarza
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
G
gość 5
Gość
To ja byłam 28dpt i było serduszko. Tylko, że zanim poszłam to czytałam w necie, że na tym etapie może go nie być widać więc się nastawilam, że mogę nie zobaczyć. No a jak lekarz włączył na chwilę dźwięk to byłam w szoku i się poplakalam na fotelu .22września. Idę z takim nastawieniem, ze zostanie moim prowadzącym aczkolwiek w głębi serca z każdą pierdola mam ochotę pisać do mojej obecnej.... Byłam wtedy 23dpt, Ewunka w tym dniu widziała już serduszko, więc szlag wie. Naprawdę trzeba mieć zdrowie, żeby się leczyć... Nie wiem co ta Twoja ma za manię, pociesze Cię, że moja znów ma fazę na dietę bezglutenową, przy której ja się totalnie nie najadam. Może z tymi naszymi bólami tak ma być sama nie wiem... możesz spróbować z innym lekarzem....
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Guanta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 180
No o 9 zadzwonie do lekarza i sie wcisne na dziś. Matka swiruje to junior szaleje teraz.
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Tylko ze on widział tylko pecherzyk, pusty. Dosyć dziwne. 33dpt wszystko bylo ok i byłam już wtedy u tej mojej lekarki prowadzącej. Ona mnie prowadziła w in vitroTo ja byłam 28dpt i było serduszko. Tylko, że zanim poszłam to czytałam w necie, że na tym etapie może go nie być widać więc się nastawilam, że mogę nie zobaczyć. No a jak lekarz włączył na chwilę dźwięk to byłam w szoku i się poplakalam na fotelu .
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
Guanta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2017
- Postów
- 1 180
Ja to w ogóle w szoku byłam ze w ciąży jestem a serce juz bilo w 6 tygodniu W zyciu nie pomyślałabym, ze w 2017 będę takie rzeczy przechodzićTo ja byłam 28dpt i było serduszko. Tylko, że zanim poszłam to czytałam w necie, że na tym etapie może go nie być widać więc się nastawilam, że mogę nie zobaczyć. No a jak lekarz włączył na chwilę dźwięk to byłam w szoku i się poplakalam na fotelu .
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: