Nie stresujesz nas Truskaweczko.
Byc moze bedziemy uwazniejsze i ostrozniejsze, choc tak naprawde nie mamy na wiele rzeczy wplywu...
Mozemy zadbac o diete, o suplementacje itd, ale wielu rzeczy nie przewidzimy.
Aniay
U mnie w domu jest podobna sytuacja z moja siostra. Ja w wieku 22 lat pracowalam,studiowalam i mieszkalam osobno na wynajetymmieszkanku studenckim. Latwo mi nie bylo,bo bylam zdana na siebie (ojciec zostawil nas z mama i nie placil na mnie alimentow nigdy)
Moja siostra ma teraz 23 lata,mieszka z mama, w domu nie robi nic. Nie potrafi obsluzyc pralki,nie wyprasuje sobie,nie ugotuje. Przepracowala moze z miesiac. 2 tygodnie praktyk i dwa weekendy roznoszenia ulotek.
Nigdy z mezem nie widzielismy aby byla szczesliwa, jest wiecznie niezadowolona i marudna.
Ja tez nie jestem zyciowa optymistka, ale... no ja jakos umiem sie cieszyc nawet z pierdolek. Ze slonce swieci i w dupe mi nie zimno itd.
I naprawde zal mi mojej siostry, mamy tez bo powinna miec pomoc, ale tematu nie przeskocze. Ciesze sie ze tak szybko bylam samodzielna. Ze nauczylam sie tak wielu rzeczy i ze nie musze liczyc na niczyja pomoc i laske. Bo to jest straszne