Styczeń 2014 :)

[sylka11]

hej,
Mirka ciut lepiej sie czuje ale osłabiona jestem, dobrze ze maly dzis tak dlugo w nocy spal od 20-4.00.

to u nas moze moje cyce albo dziecko inne bo nigdy mi nie wyyssal do konca , nieraz po nim jeszcze potrafilam troche sciagnac laktatorem jakchcialam wiedziec ile zjadl; z cyca. a laktatorem jak sciagam to do ostatniej kropli.
natomiast jak karmie piersia to zawsze z prawa mam problem i tak jak fifka pisala chodzenie , kołysanie pomaga i wtedy ciagnie dalej.

kaczuszka gratuluje udanych chrzcin!!

 

[anbas]

Witam panie
Emma jeszcze spi a Kuba po sniadanku bajeczke oglada wiec mam chwile

Pustiszi to niezle z tymi "egzorcyzmami" a waga Niklasa tez imponujaca

U nas byla w piątek pielegniarka środowiskowa na bilansie 3mies. Emma wazy 6140 ) 61cm i jak to powiedziala niesamowicie silna z nuej dziewczynka ciesze się bardzo

Fifka- powodzenia u fryzjera!!!
Ja bylam w sobote Zmiana koloru i "zdjecie" polowy z objetosci bo mam tak geste ze jak sa dlugie to wygladam jak w kasku hihi. Wiec od czasu do czasu przerzedzam zeby sie jakos ukladaly. Bylam u nowego fryzjera i szlam ze strachem ale jestem super zadowolona Moja kieszen troche mniej a k e co tam...raz na pol roku mozna zaszalec

Maz pierwszy eaz sam z dwojka w domu na ponad 3godz. Poradzil sobie aczkolwiek zylki w oczach popekane hihi...Mowil ze zaliczyl stan przedzawalowy Ale przynajmniej ma zarys tego co my mamy na co dzien

Akuku nie mysl ze sie poddalas z ćwiczeniami. I tak jestes bardzo regularna. Sama ewa mowi min 3x w tyg. A ty walisz juz te skalpele jak robocop mala przerwa nie zaszkodzi Ja to i tak cie mega podziwiam

Choriwitki kochane zdrowiejcie!

 

[Fifka]

Sylka według Pani od laktacji w szpitalu nie da się wyciągnąć całego mleka, bo one się tworzy w trakcie ssania. I nawet jak ściągniesz laktatorem "do zera" to jak naciśniesz na brodawkę to zawsze jeszcze mleko poleci.

W moim odczuciu dziecko o wiele bardziej pobudza laktację bo tu nie chodzi o ilość mleka a o hormony... Przecież ja nie karmiłam piersią od początku tylko ściągałam. Jak szlam sama do pokoju laktacyjnego a ni w zab nie mogłam ściągnąć pełnej porcji... nie czułam tego "mrowienia" piersi. A jak chodziłam z Adrianem to parząc na tego bąka mleko płyneło potokiem. Laktacja jest w głowie....


Anbas ja też mam takie gęste włosy dlatego nigdy nie ścinam krócej niż do ramion (inaczej miałabym nie wiem co na głowie...) Teraz mam włosy do pasa ale kurcze strasznie "przylizana" się czuję na górze bo włosy się prostują pod własnym ciężarem... a i ciągle mam je spięte bo dla Adriana bo buzi i oczy lazą... :-(


Mirka moich włosow za bardzo nic nie ruszy... strasznie powypadały ale ja mam bardzo gęste włosy więc "nic" nie trace.

 

[sylka11]

Fifka tak jak pisalam ze calkiem sciagne ale masz racje , ze do konca nie da sie wyciagnac bo to pobudza i juz tworzy sie kolejne mleczko, zgadzam sie jak najbardziej.

Ja mialam piekne wlosy w ciazy lsniace, grube, ateraz leca az strach, dzis rano kupilam w aptece zestaw witamin , jeszcze jakis skrzyp na wlosy musze kupic.

 

[Akuku]

Fifka Emil sie az zanosi jak mu nie leci ...a ja bezposrednio po karmieniu laktatorem 40 ml. Sciagne ...laktator mam dobry z regulacja ciagniecia...

Mirka wiesz u mnie sie nalozyla nauka butli bo nie chcial jej sscac z kryzysem... a ja go uczylam butli bo chcialabym czasem sama na zakupy czy cos

Teraz kryzys trwa dluzej bo laktatorem sciagam tylko po karmieniu po ktorym brakuje...
Ale jest juz duzo lepiej...druga noc Emis spal ciurkiem do 4 od 19 wiec pieknie. A wczoraj dokarmilam go moim odciagnietym mlekiem dnia poprzedniego 2 razy po 60 ml. (Wczesniej nawet 120 dojadal) i potrafil po kazdym karmieniu sie domagac.
Wiecie on nawet nie zassie jak mu nie leci... juz takie atrakcje robie ...ale on jak jzj sprobuje to patrzy mi w oczy steka ..ssie lapczywie ze zloscia i po chwili wypluwa.

Kaczuszka gratuluje udanej imprezy.

Magsus jeszcze kolki was mecza ; ( jejku. Czesto je macie ??

Sylka zdrowka!!

Anbas a ciesz sie ze geste wlosy masz mi wypadaja...mam dosc dlugie i az mnie strzela jak widze wszedzie moje wlosy wrr.
A co do cwiczen to cialo moje juz sie chyba do skalpela przyzwyczailo ... bede go robic bo lubie ale dzis kupuje specjalny stanik do cwiczen i zabieram sie za wygladaj w bikini jak bogini .. bede robic codziennie cos innego...zreszta jak cwicze to i zal mi moich 7 poow zuzywac na smieci jedzeniowe... wogle jakiegks dola przez to ze nie cwicze i przez laktacje zalapalam...ze nic prawie nie robie ..ograniczam sie do tego co musze..czyli w domu syf na kolkach jest... a tu swieta zaraz...
Dostalam dwa zamowienia na ciasta zwykle niezdobione...sernik z brzoskwiniami i snikers .. serniki robilam przerozne ale nie ten...mam nadzieje ze wyjdzie... a snikersa nje robilam ..robilam 3 bita... do snikersa piecze sie ciasto a do 3 bita daje ciastka...

Dobra zmykam. Chociaz sniadanie zjesc ....i sie szykowac bo musimy na miasto wyjsc... a chce mi sie "jak psu kija gryzc"

Dzis sobie kupie specjalny stanik do cwiczen coby nie skakaly..mi chyba bede cwiczyc wieczorami bo Emil ma najdluzsza przerwe wtedy... juz nie wiem co lepsze...rano cwiczylam w trakcie jego 3 godzinnej drzemki.

 

[Marika30708]

dziewczyny na 12:15 mamy wizyte u rodzinnej. Trzymajcie kciuki bo i kaszelek jest. Oby cos nam podpowiedziala z ta alergia.

A moje wlosy powypadaly w pierwszym trymestrze, wypadaja teraz i mam pastrąki wiszace.
AKUKU Fifka ci dobrze mowi. Ta butla mozesz tak nauczyc ze piersi nie zechce, to samo mialam ze starszakiem. Walcz bardziej o to, zeby zaczal ci piers ssac
FIFKA doskonale cie rozumiem z ta hustawka. To pewne ze Konrad tez by chcial
KACZUSZKA super, ze chrzest udany. A jak oczko?

 

[Akuku]

Marika ja z Alexem mialam jeszcze gorszy kryzys laktacyjny... mleka sciagnelam max 20 ml... a maly chcial... musialam dokarmiac mieszanka... a sama co godzine z laktatorem nawet w nocy... i sie naprawilo a maly dalej chcial piers

Emil chce piers i sie usmiecha w trakcie jedzenia do mnie i wogle... problem w tym ze mu nie starcza... postaram sie go czesciej przystawiac...nie bede czekac az zachce tylko dam sama co jakis czas i tyle .

Dla mnie juz sukcesem jest to ze nie musze rozmrazac mleka tylko je odciagniete dnia poprzedniego czyli produkcja sje zwieksza

Dobra kochane musze sie za cis zabrac bo brak endorfin mnke dobija... syf w domu powoduje depreche.... aaa
Tak wiec zmykam robic cos pozytecznego

Jak to nest ze cwiczac mialam czas na posprzatnie gotowanie prasowanie i zabaee z dziecmi i na spacer a teraz na nic .. nic mi ske nie chce no...masakra. ja jak sobie cos zaplanuje to nie lubie tego przerywac... ahh

 

[kaczuszka2]

Marika oczko nadal ropieje... chyba bez zabiegu się nie obędzie. Mamy termin na maja, może się uda i wymasuję, no ale jak na razie niezbyt...
Dzisiaj mój mały zaczął się podnosić. Położyłam go na wyższej poduszce a ten buch i podciąga się.... się śmieję, że chyba mięśnie brzucha ma lepsze niż mama . Też zaczął się przekręcać z pleców na boki trochę, tylko paskud nie chce na brzuchu leżeć - krzyk jakby go odzierali ze skóry no i potem foch

Właśnie się budzi...

Tylko szybko napiszę że mąż mi dzwonił że w radio dzisiaj mówili o wycofaniu serii szczepionek 5w1 Pentaxim, ale nie wiem dokładnie o co chodzi bo w necie nie znalazłam informacji. Jeśli ktoś taką szczepił to daję sygnał....

 

[Fifka]

Kaczuszka czytałam o tym:

GIF wstrzymuje w obrocie popularną szczepionkę skojarzoną (5 w 1). Którą? :: Medexpress.pl



Ja powiem wam ze im bardziej zagłębiam się w temat szczepień tym bardziej szczepić nie chce.... :-( Mam ostatnio straszny mętlik w głowie....muszę pogadać z pediatrą chociaż nie słyszałam jeszcze o takiej która sama zachęca do nieszczepienia... mam coraz większe podejrzenia ze te cofnięcie się mowy u Konrada jest wynikiem NOPu po szczepieniu MMR no ale tego się już nigdy nie dowiem...


Akuku oczywiście że częściej przystawiaj, Adrian jest ugodowym dzieckiem jeśli chodzi o mleko bo choć ostatnio się nie najadał to dałam radę uspokoić go smoczkiem (zamoczonym w glukozie) po godzinie karmiłam znowu i tak terazje znowu co 3 godziny i się najada.

 

[inomama]

cze!

potem, jak będzie czas to napiszę więcej, a teraz tylko jedno pytanko, ale rozbudowane

proszę popytać chłopów swych i się wstępnie zadeklarować, która rodzinka pragnie weekendowego spotkania w realu (nie, nie w sklepie!). Mój mąż wyraził chęć wzięcia udziału w sabacie bądź spotkaniu sekty, bo tak nas określa.
Proszę mi tu zatem podać kto i ile osob, bo wiadomo że z dzieciami i małymi i dużymi.
Wstępnie proponuję koniec sierpnia.
Szukamy z Sivą noclegu fajnego, który by spełniał takie kryteria:
- pokoje z łazienką, ale w jednym budynku, bo nie będzie spotkań częstych
- jedno miejsce większe do posiedzenia dla wszystkich przy wspolnej biesiadzie z jedzonkiem i winkiem, a co! Ja to se chyba jarnę normalnie na tę okoliczność jakaś sala kominkowa czy świetlica czy co
- plac zabaw, zieleń jakaś dla starszaków
-blisko do miejsc do zwiedzania, bo będziemy ciut chociaż zwiedzać? tyle, na ile dzieci pozwolą, ale zeby nie siedziec tylko, no i zeby panowie sie zbytnio nocami nad alko nie zaprzyjaźnili - bo beda musieli nastepnego dnia w samochody wsiadac i zwiedzac
- zeby sniadanie bylo

cos jeszcze????? kto sie pisze?
no i oczywiscie szukamy jak najtaniej, zeby kazdego bylo stac