reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

i ja już po wizycie ... nasze dziecię za żadne skarby nie chciało się odwrócić i z każdej strony widzieliśmy tylko pupkę i kręgosłup :-( pomimo iż przed wizytą zjadłam dwa batony i o mało mnie po nich nie zemdliło :-D

jak to określił pan doktor, cyt: na chwilę obecną nie widzę nic co by w przyszłości przeszkadzało w chodzeniu ;-) tj. na 70% dziewczynka :szok: ale to nic pewnego i w zasadzie wiemy tyle samo co przed wizytą :sorry2:


a ja nadal czuję że to Kajtuś siedzi w brzuszku tylko się chowa :(
 
reklama
Jejku, jak ja już bym chciała też wiedzieć. Wszyscy się mnie czepiają bo brzuch mam jak marynarz więc myślą że już dawno wiem - tylko powiedzieć nie chcę. A tu co badanie mój mały uparciuszek się obraca dupcią i śpi. Musiałabym na USG chodzić na 22 godzinę - bo wtedy ho,ho... co się w tym brzuchu dziać zaczyna, jakby to był pstrąg nie dziecko :)
Jeśli chodzi o witaminy - biorę falvit bo za dużo witamin nie jest mi potrzebne zwlaszcza że wcinam prawie same owoce i warzywa. No dzisiaj dla odmiany wchłonełam kebaba, bo dzieci wysłaliśmy do dziadków na kilka dni i mąż mnie porwał do knajpki gdzie dają rewelacyjne kebaby - w końcu mogliśmy pobyć trochę sami :)
 
Dziewczynki każda z nas już by chętnie się dowiedziała kto mieszka w naszym brzuszku :-)

Ale ja również muszę czekać , co mnie wkurza....

dwóch lekarzy zobaczyło coś między nóżkami :-) A ja mówię do dzidzi cały czas mały, albo Michaś, ale by były jaja jakby się okazało , że Michaś to dziewczynka
 
....
a co do witamin to ja żadnych nie biorę, gin powiedział, że wyniki mam jak trzeba, więc nie trzeba się faszerować.

Ja zupełnie tak jak ty nie biorę nic, gin powiedział mi to samo, ale ja za to faszeruję się naturalnymi witaminkami:-) średnio co drugi dzień wypijam 0,5 l soku z jabłek, pomarańczy i marchewki, który sama robię w sokowirówce:-D pychotka:tak:

Jutro nareszcie zobaczę moją kruszynkę, bo jestem zarejestrowana na USG na 13.30 i może w końcu i ja dowiem się co się kto siedzi w moim brzuszku;-) Aczkolwiek pewna kochana osoba od początku twierdzi że będzie dziewczynka:laugh2:
 
Ostatnia edycja:
ja dop 23 mam wizyte i kolejne usg wiec moze wtedy sie dowiem płec:) ja na samym poczatku ciąży brałam za poleceniem lekarza Elevit pozniej narzeczony mi kupił Prenatal ale juz przy drugim jego opakowaniu cos mi sie zaczeło dziac i mnie muliło po nim i nie raz wymiotowałam wystarczyło że na język wzięłam i już mi było niedobrze i zmieniłam na Feminatal N i teraz jest ok:)
kurcze wesele mam za 4 dni a mnie ząb boli i co gorsza już dziąsło zapuchło:( płukam Dentoseptem i mam nadzieje ze minie:/
 
Hej dziewczyny
odzywam się dopiero teraz bo mieliśmy dziś super wyprawę. Pojechaliśmy na basen do Atrium w Nałęczowie. Nareszcie się wymoczyłam, popływałam i po raz pierwszy od kilku dni czuję, a właściwie nie czuję bólu krzyża. :-) Filipek też zachwycony, oj mogłabym częściej tak spędzać dni. :-)
 
Ja biore feminatal n tak jak w pierwszej ciazy. Mysle ze ma duzo zelaza bo odkad go biore mam bardzo ciemna kupke hehe a to podobno od zelaza. Super czytac o waszych wizytach. Chcialabym znow ta moja dzidzie zobaczyc. Remont zakonczony w koncu, ufff. Corcia wlasnie usnela to lece sie umyc i do lozka bo zbieram sily na sobote. Dobranoc.
 
Witam serdecznie wszystkie kochane Stycznioweczki:-) Nie było mnie przez miesiąc (miałam zepsuty komputer, a kasa była potrzebna na remont mieszkania) - ależ mi was brakowało. Jutro postaram się nadrobic zaległości i poczytam co u was było słychac podczas mojej niebecności.
Chciałam pochwalic się tym co mnie spotkało 5 sierpnia - a mianowicie poczułam ruchy dziecka :-))) Obawiam się zatem czy oby na pewno dzieciątko przyjdzie na świat w styczniu 2011, bo od ruchow liczy się 20 tyg do porodu i wychodzi mi 23 grudnia. O ile Wam to nie będzie przeszkadzac to jednak wolę pozostac do rozwiązania z Wami.
20 sierpnia dowiem się rownież czy to Zusia czy też Michaś (czeka mnie drugie badanie prenatalne pod kątem serduszka dziecka).
Teraz uciekam spac, bo dzisiejszy dzień miałam odrobinę męczący.
 
reklama
Jakie 20 tygodni!!!
Ja w pierwszej ciąży czułam ruchy dziecka w 16 tygodniu ciąży a urodziłam w 39 tygodniu!!! A i tak był to poród wywołany a nie naturalny. W życiu nie słyszałam o takim przesądzie!
 
Do góry