joasienka1
Fanka BB :)
i ja się witam,
wczoraj pogrzeb babci, stypa, spotkanie w domu, Ala była dzielna, spała prawie cały czas, rodzina zachwycona, napatrzeć się nie mogli, na szczęście nie było przerzucania z rąk do rąk i mała nawet imprezy nie odchorowuje, pięknie spała i nawet dziś ominęły ją brzuszkowe problemy.
dziś dzień znowu intensywny, milion planów, załatwiania i dalej mam robotkę więc spadam, a Alusia się budzi więc idę obiad skończyć szybko.
wczoraj pogrzeb babci, stypa, spotkanie w domu, Ala była dzielna, spała prawie cały czas, rodzina zachwycona, napatrzeć się nie mogli, na szczęście nie było przerzucania z rąk do rąk i mała nawet imprezy nie odchorowuje, pięknie spała i nawet dziś ominęły ją brzuszkowe problemy.
dziś dzień znowu intensywny, milion planów, załatwiania i dalej mam robotkę więc spadam, a Alusia się budzi więc idę obiad skończyć szybko.