Dziewczynki kochane

Powiem wam, że nie zazdroszczę już tego oczekiwania na "kiedy się zacznie" Cieszę się, że mam to już za sobą...Ale wam z całego serca życzę aby się rozkręciło i zaczęło wreszcie, abyście mogły już tulić swoje maluszki w ramionach.
U mnie dzieciaki już śpią. Ja czekam na 22 bo muszę sie podłączyć do laktatora. Odciągam regularnie co 3h i jest coraz lepiej. Jak tylko zagoją się te moje strupy to chcę przystawiać Tomka do piersi, może pomimo butli załapie jednak znowu o co chodzi i będzie ok. A jak nie to będę odciągała tak długo jak się da.
Jutro zaczynamy werandowanie i w niedzielę lub w poniedziałek na krótki spacerek się wybierzemy. Narazie to jestem przerażona tym, że mój mąż w środę wyjeżdża na 3 dni w delegacje i zostanę samam z dwójką dzieci. Nie wiem czy dam radę, zwłaszcza że czasami odciąganie pokrywa mi się z porą karmienia Tomcia.
Ogólnie dziecko aniołek, bo budzi się tylko jak jest głodny lub mam kupkę. Kochany misiaczek