reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

reklama
No dziewczyny jak tylko mój mężuś wróci z pracy zabieramy sie za wywoływanie Maluszka...Teściowa ma do Nas przylecieć 12tego także chce sie jakoś wyrobić przed;-)
 
heheh a ja sie zmusic nie moge :-:)-:)no::no:
mezus mnie meczy a aj a nei chce :baffled::sorry2:
zreszt amam takiego nerwa ze pewnie by mni etylko wkurzal:dry::dry::wściekła/y::wściekła/y: i tyle by z tego bylo
poczeka jeszcze moze mnei najdzie :tak::-)
 
Dzisiejsza noc to był koszmar, mała szalała przez 3 godziny jak opętana...............
Jak wstałam to chyba trodszkę wód mi się posączyło...........oby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Niby na dzis mam termin, może Niunia będzie super punktualna.
Jadę zaraz na ktg, (planowane na dziś ) zobaczymy czy coś się dzieje.................już chcę urodzić !!!!!!!!!!! Lalalalalala
 
marylion74 życze Ci w takim razie super punktualnej niuni ;-)
miloku jak sie nie chce to sie nie chce...szkoda tylko jak do porodu Ci sie nie zechce bo potem jakis czas post hihihi ;-)
Princess i jak noc z wywoływaniem malucha? :-)
my z mężem mamy jakąś nadmierną ochotę ostatnio, w zeszłym tygodniu to chyba szaleństwem można nazwać hihi ale tak jak mówiła moja ginka moje dziecię ma to głęboko w poważaniu i nie uznaje tego najwyraźniej za jakikolwiek argument do szybszego wyjścia...
 
Marylion - trzymam kciuki żeby cosik się ruszyło ;-) ja niby na jutro mam termin, ale kiepsko to widzę :-( a mała jakaś spokojniejsza jest.... w poniedziałek zapiszę się do lekarza to zobaczymy... ja też już chcę urodzić.... dziś idę na miasto, może jak trochę pochodzę to coś to da... na pieszczoty z mężem nie mam ochoty - tak długo tego nie robiliśmy, że jakoś teraz dziwnie by nam było :sorry2:
 
mamjakty podobno dziecko przed porodem robi sie tak ze dwa dni spokojniejsze...ale wiesz to może być kolejna krążąca legenda...
ja mam problem z tym oszczędaniem się bo z jednej strony bym nie chciała ale z drugiej przeziębienie mnie rozwalilo i odpada to co kocham najbardziej czyli długie spacery z moim stadem, w domu do nieczego sie dotknąć nie moge bo wszyscy zaraz na mnie huczą i najlepiej to widzieliby mnie w łóżku 24 na dobe :-(
 
reklama
Ja wczoraj wysprzatalam nasza cala sypialnie wraz z mezem tak pozadnie,zlozylismy lozeczko juz:-) tylko posciel musze powlec no i czekamy...tlumacze malemu,ze juz moze wylazic bo babcia 10 przyjezdza z daleka i dobrzeby bylo gdyby juz byl....no,ale on ma mnie gdzies bo po tych porzadkach to nawet zadnych boli nie mialam cholera
 
Do góry