- Dołączył(a)
- 22 Listopad 2018
- Postów
- 4
Witajcie drogie Mamy.
Bardzo proszę o poradę, ponieważ nie wiem co dalej robić. Bawiłyśmy się z Córcią (2 lata i 4 miesiące) - Ona biegła do mnie przez kilka metrów, ja Ją łapałam w pasie i unosiłam do góry (tzw. "samolocik"). Podczas jednego z takich unoszeń, tak mocno odbiła się od podłogi, że gdy Ją podniosłam to nogi tak mocno uniosły się w powietrze, że nie jako spróbowala wygiąć się w drugą stronę. W tym momencie kręgosłup "zachrobotał". Przepraszam ale nie wiem jak to opisać. Nie było to pojedyncze "puk" tak jak czasami mają dorośli ale dłuższy dźwięk. Zabrzmiało to przerażająco. Córcia zaczęła zaraz po tym płakać, polożyłam Ją na podłodze i próbowałam uspokoić. Po jakiś 15 - 20 minutach Malutka się uspokoiła ale gdy pytałam mówiła, że bolą Ją plecki i pokazywała dół pleców. Po okolo 40 minutach od tego zdarzenia zaczęła biegać, bawić się. Kręciła normalnie główką, nóżkami. Żadnych innych, niepokojących objawów nie zauważyłam. Od tego zdarzenia minęły ok. 3h. Teraz poszła spać a ja nie wiem co dalej robić.
Tak wiem, że zabawa była nieodpowiedzialna i już zawsze będę o tym pamiętać ale naprawdę nie wiem co dalej robić. Jak mogę sprawdzić czy wszystko jest ok? Bardzo proszę o radę.
Bardzo proszę o poradę, ponieważ nie wiem co dalej robić. Bawiłyśmy się z Córcią (2 lata i 4 miesiące) - Ona biegła do mnie przez kilka metrów, ja Ją łapałam w pasie i unosiłam do góry (tzw. "samolocik"). Podczas jednego z takich unoszeń, tak mocno odbiła się od podłogi, że gdy Ją podniosłam to nogi tak mocno uniosły się w powietrze, że nie jako spróbowala wygiąć się w drugą stronę. W tym momencie kręgosłup "zachrobotał". Przepraszam ale nie wiem jak to opisać. Nie było to pojedyncze "puk" tak jak czasami mają dorośli ale dłuższy dźwięk. Zabrzmiało to przerażająco. Córcia zaczęła zaraz po tym płakać, polożyłam Ją na podłodze i próbowałam uspokoić. Po jakiś 15 - 20 minutach Malutka się uspokoiła ale gdy pytałam mówiła, że bolą Ją plecki i pokazywała dół pleców. Po okolo 40 minutach od tego zdarzenia zaczęła biegać, bawić się. Kręciła normalnie główką, nóżkami. Żadnych innych, niepokojących objawów nie zauważyłam. Od tego zdarzenia minęły ok. 3h. Teraz poszła spać a ja nie wiem co dalej robić.
Tak wiem, że zabawa była nieodpowiedzialna i już zawsze będę o tym pamiętać ale naprawdę nie wiem co dalej robić. Jak mogę sprawdzić czy wszystko jest ok? Bardzo proszę o radę.