starania się - watpliwości..

[kinguś]

Ja teraz dokładnie nie wiem jaki będzie cykl ale tak liczę, że jak teraz będzie owulacja to @ powinna przyjść gdzieś tak -28.01 o ile wstręciucha nie przyjdzie wcześniej.

 

[Lilu19]

Ja teraz dokładnie nie wiem jaki będzie cykl ale tak liczę, że jak teraz będzie owulacja to @ powinna przyjść gdzieś tak -28.01 o ile wstręciucha nie przyjdzie wcześniej.

NO TO TY KOCHANA WCZESNIEJ TESTUJESZ A JA JUZ TRZYMAM KCIUKI

JA DOPIERO TERAZ ZOBACZYLAM ZE ZMIENILAS SOBIE SUWACZEK , SLICZNY

 

[kinguś]

Dziękuje przydadzą się
A dla Ciebie :

Ale nie wiem co zrobić z suwaczkiem owulacyjnym na razie nie przestawiam

 

[Lilu19]

dziękuje przydadzą się
a dla ciebie :

ale nie wiem co zrobić z suwaczkiem owulacyjnym na razie nie przestawiam

ojjj dziekuje, sliczny obrazeczek :-d

TAK SOBIE OBLICZYLAM TWOJ OBECNY CYKL I MOIM ZDNANIEM POWINNAS ZMIENIC NA 30 DNIOWY.

 

[jarzebinka]

Już złapane ;-);-);-) mniam
Ja u lekarza byłam 2 tygodnie po terminie @.

może luty będzie dla Nas szczęśliwy ;-)

czyli jak termin @ miałam/mam na 18, to wizyta na poczatku lutego powinna mieć juz sens i powinno być juz widac co potrzeba.....

a luty będzie napewno szczęśliwy

 

[w.kropeczka]

witam serdecznie .............
... chciałam się pochwalić, że chyba sie udało

JARZĘBINKO-KOCHANIE-GRATULACJE OGROMNE DLA CIEBIE I ŻYCZE CI SPOKOJNYCH I ZDROWYCH 9 MIESIĘCY Z BOBASKIEM POD SERDUSZKIEM!

;-)kropeczka- no szkoda no ale jak to mowia co sie odwlecze to nieuciecze.. usg mam 23 w piatek czyli 6 dzionkow jeszcze...i w 6 o 15.15 jestesmy umowieni nie moge sie doczekac...co do twoich problemow zdrowotnych mamnadzieje ze szybko ci kochanie przejda:--)

a ja nadal kaszle bylam na kontroli w piatek i znow dostalam leki ale nie antybiotyk, tylko jakies ziolowe.. grypowite, syropy Bioaron C i bronchicum N wykrztusny i osccyloconum no i grypowite taka ziolowa herbatka z maliny, hibiskusa, czarnego bzu i czarnej pozeczki.. obowiazkowo o opinie czy nie zaszkodza dzwonilam do mojego gina i smial sie ze ja taka strachliwa.. ale w dobrym tego slowa znaczeniu, strasznie tego lekarza lubie..

Tikanis-dziękuję:-)
Do piątku juz z gorki -odliczam z Tobą i z utęsknieniem czekam na jakies foto-to napewno bedzie niezapomniane przeżyciei na pewno bedzies w siódmym niebie...ale czemu jestescie w 6 umowieni zaraz, zaraz: Ty, Janusz, lekarz i......hmmm - trojaczki??? czy Ty masz dla nas jakąs słodką tajemnicę, co???

I super, że masz takiego fajnego ginekologa-to podstawa!!!
Ale ten kaszel to mi się nie podoba, bo to faktycznie już długo trwa...a może to naprwde jak pisały dziewczyny jakas alergia się odezwała...jak kaszel suchy jest to może byc alergiczny...oby jednak to nie to
Buziaki!!!

... "zdrowej ciąży nawet nieczujesz"
a jak coś lekko pobolewa to znaczy że czegoś brak(progesteronu) i należy wtedy pomóc podtrzymać ciąże i podać leki.więc dziewczynki zapominamy o typowych i książkowych objawach niedoszukujmy się objawów, tylko działam i tydzień po spodziewanej @ robimy teściorki.
ja za tydzień już powinnam dostać @ dziś mam 21dc,robiłam test owulacyjny i wyszły mi dwie krechy (no i zobaczcie jakie głupie są testy,napewno niemam teraz owulacji a pokazało co innego-więc w co tu wierzyć) a jeśli chodzi o temperaturę to ja mierzyłam ale przestałam to robić bo niewierze że dzięki temu zaobserwuje swój organizm,rózne czynniki mogą wpłynąc na moją temperaturę.
teraz obecnie liczę na działanie CLO

Sawi-no z tymi ciążowymi objawami to bywa tak rożnie ze nijak się nie można nimi sugerowac bo oszaleć idzie...raz sa i jest źle, raz ich nie ma i to też niedobrze...pieron wie co i jak Najważniejsze zeby była zdrowa fasolka...a objawy to inna bajka. U kobiet silnie działa tez podświadomosc i czasem tak się czegoś mocno oczekuje ze to wystepuje...wiec tym bym się wcale nie przejmowała. A o tym, że w zdrowej ciaży nic nie czujesz to nie słyszalam i nie wiem ile w tym prawdy...bo jednak większosć kobiet czuje cos tam...a niekoniecznie maja klopoty z niedoborami hormonkow...ale moze i ta polożna miała trochę racji...kto to wie...
Co do Twoich teścikow owul. to one czasem wychodza pozytywne jak sie robi w ciaży, więc kochanie może dołączysz do grona zafasolkowanych w styczniu??? I tego Ci bardzo mocno zycze!!!
Pozdrawiam!

...jeszcze dzis rano troche cięższych rzeczy musialam przenieść i jeszcze bardziej mnie boli. Oznak okresowych nie miałam, ani bolących piersi, ani nic. Teraz tak się boję, że w kazdym momencie mogę być w ciaży i żeby czyms jej nie zaszkodzic:-(.
Pewnie jestem juz przewrazliwiona, co???
No i dziekuje za wszystkie odp na temat toxo. Wejde na dzial o tym i troche poczytam.

MoniaArek-kochanie uwazaj na siebie i bron Boze nic nie dźwigaj dopóki się nie wyjasni jak z maluszkiem...uwazaj na siebie, a my zaciskamy piąstki!!! Buziaki!

A ja dziś pomęczę mojego M. Mamy mały maraton dziś i jutro a w poniedziałek usg żeby zobaczyć czy już po owulacji. Proszę o kciuki i fluidki;-)

Kinguś działaj na całego i z takim zapałem i naszym doppingiem musi się udac!!! Czekam na wyniki usg odnośnie pęcherzyka i wiesci w poniedziałek od Ciebie, ale skoro piszesz, ze zwykle pękał przy 20mm to pewnie właśnie dzis/jutro-tyle osiągnął i strzeli śliczna komóreczką-powodzenia!!!:-)

Jak w poniedziałek nie będzie @ to muszę zaliczyć betę bo na wizytę prawie do końca stycznia nie zamierzam czekać

Mój młodszy brat oświadczył, że jego dziewczyna jest w ciąży, zaliczyli wpadnę, jej rodzic się wściekł i biorą ślub bo inaczej wyrzuci go z pracy.
Będę ciotką na odległość bo ją widziałam raz i nie potrafi dziewczyna znaleźć się w otoczeniu. Dzika, nie zamieniła ze mną ani słowa. A on wysłał tylko sms-a. Wstydzi się bo ślub miał być w sierpniu.

Niunia-mam nadzieję, ze niebawem wszystko się wyjasni...też zrobilabym na Twoim miejscu betkę wcześniej, bo tyle czekac na wizyte to bym chyba oszalała z niepewnosci. Mam nadzieje, że to jednak nie zapalenie jajników a fasolek i ze wszystko bedzie tak, jak należy!
Gratuluję,ze zostaniesz ciocią...wiesz z bratowa mieszkać nie będziesz to się nie przejmuj, a takie ciotkowanie na odleglosc ma swoje plusy-bardziej bedziesz doceniana jak już się tam zjawisz z wizytą niż jakbys wpadała na codzienną kawusię:-)
A ile brat ma lat, ze się wstydzi??? chyba juz nie dzieciak z niego, co?

trzeba być wytrwałym w staraniach i tyle.... Damy rade i w koncu sie uda zobaczycie
U nas teraz zaczyna się 5cykl starań....

Kinga-święte słowa, bedzie dokladnie tak jak mowisz - damy rade i Wy wszystkie, które nie musicie miec przerw w starankach i my (ja, Pysia, Eve...)ktorym troszke czekania pozostało z uwagi na zdrówko, szkołę itd...
...

...jak sobie pomysle, ze może przyjdzie mi tyle czekac i sie stresowac, ze ciagle i ciagle NIC. Ja od listopada juz tak maksa sie staram, przy czym mialam w tym czasie tylko jeden @, bo tak to juz u mnie jest. No i zdaje sobie sprawe, ze nie bedzie mi lekko dojsc do upragnionych ||
Najlepiej by było nie myslec o tym, tylko sie starac i dobrze sie przy tym bawic, ale... no własnie, to "ale".

MoniaArek - A dlaczego masz az takie dlugie cykle-wiesz co jest nie tak?? czy brak progesteronu czy cos jeszcze? Robilas wszystkie potrzebne badania??? Bo z takim rozregulowanym okresem może Ci byc faktycznie trudno określic owulacje i starac się kiedy trzeba...?

O Lilu widzę, że testujesz 7 lutego, może luty będzie dla Nas szczęśliwy ;-)

Oj będzie, będzie...i dla Lilu i dla Ciebie Kingus-jak jarzebinka podrzuci swieze fluidki, Tikanisek doda trochę dojrzalych to jak raz posypią się kolejne fasolki w 2009!!!:-) A ja też zbieram te fluidki....... choc jak na razie nadal do słoiczka

A ciekawe jak tam Kluliczek, czy już ma malego zucha przy sobie...na kiedy dokladnie miala termin, pamiętacie?

 

[Lilu19]

A ciekawe jak tam Kluliczek, czy już ma malego zucha przy sobie...na kiedy dokladnie miala termin, pamiętacie?

KLULICZEK URODZILA SYNKA WITUSIA 4 STYCZNIA 4150g ,55 cm

 

[Haszitka]

Ja teraz dokładnie nie wiem jaki będzie cykl ale tak liczę, że jak teraz będzie owulacja to @ powinna przyjść gdzieś tak -28.01 o ile wstręciucha nie przyjdzie wcześniej.

]

Widze, że masz cykle 24 dni. Ja też tak miałam. Mam nadzieje, że to dzidziusiowi wystarczyło by się zagnieździć.

Niunia-mam nadzieję, ze niebawem wszystko się wyjasni...też zrobilabym na Twoim miejscu betkę wcześniej, bo tyle czekac na wizyte to bym chyba oszalała z niepewnosci. Mam nadzieje, że to jednak nie zapalenie jajników a fasolek i ze wszystko bedzie tak, jak należy!
Gratuluję,ze zostaniesz ciocią...wiesz z bratowa mieszkać nie będziesz to się nie przejmuj, a takie ciotkowanie na odleglosc ma swoje plusy-bardziej bedziesz doceniana jak już się tam zjawisz z wizytą niż jakbys wpadała na codzienną kawusię:-)
A ile brat ma lat, ze się wstydzi??? chyba juz nie dzieciak z niego, co?

On ma 24 ona kończy dopiero 20.
Tylko to trochę skomplikowana sprawa ze względu na nieżyjącą matkę, to w jakim otoczeniu sie wychowywał i brak wiedzy na te tematy i oboje są tacy trochę aspołeczni Niby jesteśmy rodzeństwem ale osobne wychowanie sprawiło, ze żyjemy na innych przestrzeniach

 

[asiucha-L]

KLULICZEK URODZILA SYNKA WITUSIA 4 STYCZNIA 4150g ,55 cm

WOW ale fajnie tylko pogratulowac mamusi!

 

[babo]

hei dziewczynki,co myslicie o lataniu samolotem w pierwszych miesiacach,chcemy leciec do Barcelony w kwietniu,moze bede albo nie,ale nie chce ryzykowac bo dzidzius wazniejszy:-)
A moze przez 3 pierwsze jest zakazane podrozowanie?