Właśnie to mnie wkurza, że łazi na piwo, nie miałabym nic przeciwko tenisowi, koszykówce czy innym sporcie ale piwo z kumplami rozkłada mnie na łopatki, poprostu zostaje sama w domu i czekam na tego bezmózgowca a on przychodzi zadowolomy i twierdzi, ze się czepiam bo mu zabraniam spotkań z kolegami ale ja nie mam nic przeciwno spotaniom z kolegami, mógłby ich nawet do domu zapraszac tylko to piwo .........
Już probowałam wychodzenia z domu i wracania późną porą tak jak on ale nie pomogło
Już probowałam wychodzenia z domu i wracania późną porą tak jak on ale nie pomogło
