reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

starania się - watpliwości..

OLICA, Ewe - jak wy sie czujecie?

Ja musze przyznać że od paru dni zaczynam wracać do formy, mdłości zdecydowanie mniejsze, nie mam napadów głodu, leko bolące piersi, nawet dobry humor odzyskałam, tylko siku latam i mleko bym piła... nie wiem czy sie martwić tym że mi lepiej czy nie :)

Dodam że spaceruję około 10 km dziennie z psem psiakiem (do parku 2 km i trochę po parku 5 km 2 km i trochę do domku), zjamuje nam to około 3-4h dziennie (bo chodzimy powolutku)

(kiedyś muszę wyjść do roboty...)

Wow ile Ty spacerujesz !!!!
Ja czuję sie różnie. Raz mdli mnie okropnie, innym razem prawie wcale.
Cieszę się, że nie haftuję :-)
Czasem kłują mnie jajniki, cycki są jak bomba przed wybuchem, narazie mieszczę się w jeansy i stanik 75C.
Jutro zaczynam 3 miesiąc !!!!!! :szok:

:-D

passingby czy ty mnie wzielaś za cieżaroweczke??? :)

Hihi widzisz-już przelała na Ciebie fluidki :-)
 
reklama
tak też pomyslalam! :-p
ale powiem ci ze niezle te spacerki se uskuteczniasz z psina!!!! :szok:

Polecam

Wow ile Ty spacerujesz !!!!
Ja czuję sie różnie. Raz mdli mnie okropnie, innym razem prawie wcale.
Cieszę się, że nie haftuję :-)
Czasem kłują mnie jajniki, cycki są jak bomba przed wybuchem, narazie mieszczę się w jeansy i stanik 75C.
Jutro zaczynam 3 miesiąc !!!!!! :szok:

Hihi widzisz-już przelała na Ciebie fluidki :-)

Bo ja jestem taki piechór amator :) polecam każdemu :)

OLICA :) ja dzis ja dzis :) musze ci powiedzieć że BOMBA jeszcze tylko... 31 cholernych tygodni strachu :)

EVE chcesz??????? łap: ~~~~~~~~~~~~
 
Dziewczyny normalnie jestem w szoku, poszlam do taoalety sie wysiusiac patrze a tu @ :-)
Nie zebym sie cieszyla ze w ciazy nie jestem :zawstydzona/y: ale sie ciesze ze dostalam samoistnie @ :tak: bo ostatnia samoistna @ mialam jakies 2,5 roku temu :confused2: zawsze musialam wywolywac duphastonem.
 
Święta, święta i po świętach...
Żyjecie tam jakoś obżarciuszki moje kochane??? Ja jakbym mało zjadła w święta jeszczeteraz agryzam sernik, babeczkę i popijam earlgreyem z mlekiem:laugh2:zaraz chyba pękne na dobre:tak::-D:tak:

Widze, ze trwa konkretna rozmowa o pojazdach czterokołowych...u mnie na zasadzie powiedzenia, ze "jeszcze wojtek w dupie a już mu kasze warzą"...bo ani ciąży ani staranek jeszcze nie ma...ale wózek upatrzony jest. Kobietki moje drogie-powiem Wam, że to najlepszy wózek jaki moze być, całkowity cieżar to 9 kg razem już z kołami i reszta (koła pompowane, gumowe)...wozka sie poprostu nie czuje, sam jedzie-wiem, bo prowadzilam kilka razy:tak:...jest jeden minus jednak...cena...ale jak ktoś kupuje wózek na 1e dziecko i ma zamiar miec kolejne to nie taka ona straszna...poza tym, zawsze można wystawić pote wózek na allegro...a takiego komfortu i lekkosci nie da zaden inny.
A mówię o Bugaboo (mnie sie najbardziej podoba wersja "frog" ale teraz zastąpili ją "cameleonem").
Wiem, ze kilka sklepow w iwekszych polskich miastach-warszawa, kraków...je sprowadza i sprzedaje...moze da sie tez kupic na allegro...nie wiem nie sprawdzalam. Tu w UK sa to wózki numer 1 !!!
I pomyślcie tylko-w komplecie 9 kg...normalnie bajka!
 
Cześć dziewczynki mam problem poradźcie cos bo zwariuję:baffled:

Mój mąż często ( z jak dla mnie to za często) spotyka się z kuplami, a wiadomo jak faceci spędzaja czas - przy piwku, ja mam tego dosc ciąge mu to powtarzam, tłumaczę, jak Bartek krowiena rowie, ale do tego homosapiensa nic nie trafia i w kółko kłucimy sie o to sama, już brakuje mi siły i niedługo stracę ochote to ciągłego zaczynania od nowa.

Dziś nocuje u rodziców ale jak to nie uswiadomi mu że jego zachowanie doprowadzi do tego, ze zostaną mu tylko koledzy i praca to poprostu sie wyprowadze, ale co dalej...........:nerd::eek::nerd:
 
Cześć dziewczynki mam problem poradźcie cos bo zwariuję:baffled:

...

Dziś nocuje u rodziców ale jak to nie uswiadomi mu że jego zachowanie doprowadzi do tego, ze zostaną mu tylko koledzy i praca to poprostu sie wyprowadze, ale co dalej...........:nerd::eek::nerd:

Witaj Pysiu!
jej kochana - nie wiem co ci mam poradzic, ale wydaje mi sie, ze noc u rodzicow i pusty dom jak maz juz wroci powinny dac mu do myslenia...moze sie ocknie.

ja na szczescie nie mam tego problemu...moj M z innej troszke planety, na szczescie w tym przypadku...ale wiem ze takie fanty zdarzaja sie czesto i wiele żon ma takie klopoty jak Ty ze swoim M.
Mam nadzieje, ze zrozumie i sie w pore opamieta!
 
reklama
Cześć dziewczynki mam problem poradźcie cos bo zwariuję:baffled:

Mój mąż często ( z jak dla mnie to za często) spotyka się z kuplami, a wiadomo jak faceci spędzaja czas - przy piwku, ja mam tego dosc ciąge mu to powtarzam, tłumaczę, jak Bartek krowiena rowie, ale do tego homosapiensa nic nie trafia i w kółko kłucimy sie o to sama, już brakuje mi siły i niedługo stracę ochote to ciągłego zaczynania od nowa.

Dziś nocuje u rodziców ale jak to nie uswiadomi mu że jego zachowanie doprowadzi do tego, ze zostaną mu tylko koledzy i praca to poprostu sie wyprowadze, ale co dalej...........:nerd::eek::nerd:
ja podobnie jak Kropeczka nie mam takiego problemu bo mój raczej nie wychodzi z kolegami na piwo tylko ze mną :tak::-)
ale wydaje mi sie ze jak wróci do pustego domu to zrozumie ze ty jesteś ważniejsza a moze szczera rozmowa pewnie kolejna ale taka w której mu powiesz jak ty sie czujesz jak on ciagle wychodzi też moze w końcu przemówi do niego. a moze ty zacznij ciągle wychodzić z koleżankami na piwo tak dla odmiany i żeby nie było cię w domu wtedy kiedy on tego się spodziewa
naprawde nie wiem co ci poradzić więcej bo nie mam takich doswiadczeń
 
Do góry