reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po straconej ciąży

Sailor_Moon ja sobie dwa tygodnie temu zbadalam tez tarczyce,bo tu w Niemczech badanie tarczycy w ciazy nie jest obowiazkowe.Ale poszlam do lekarza rodzinnego i dostalam skierowanie.Badanie wyszlo 1,36.Lekarz powiedzial ze bardzo dobre bo norma jest chyba od 0,5 do 4,5.Wiec tez jestes jeszcze w normie.
Kobietka22 u mnie bylo podobnie jak u twojej siostry.W 12 tyg podczas badan prenatalnych zostaly u mojego dziecka wykryte ciezkie wady genetyczne plus ciezka wada serca.Niestety dziecko stracilam.Jestem po drugim lyzeczkowaniu bo mialam narosty,biore tabletki do maja i potem mysle bedzie wszystko dobrze juz,tzn musi byc jak mowisz ze siostra ma synka to znowu jestem dobrych mysli.
 
reklama
Kochane tak mi słodzicie że zaraz się napompuję i odfrunę :-D moje przyjaciółki jak się dowiedziały że jestem w ciąży, to z całym entuzjazmem krzyczały "aaaa wreszcie Cię zobaczymy jak wyglądasz jak jesteś gruba!!" oczywiście to było na żarty, nie takie wredne ;-)

Ani@k suwaczek boski bo już z bocianem hehe, fajnie to sobie wyobrazić że już do Was leci i niech szybko przyleci ;-) tylko Ty za mocno w te futryny nie wpadaj ;-)
Myszka2829 jak się trzymasz ze swoim "nie - paleniem"? Czy to prawda że pierwsze dwa tygodnie były najcięższe, czy nadal Ci ciężko? Jak tam zadyszki? Zmniejszyły się coś?
Kochająca_mama30 na tej fotce nie widać co jest między nóżkami. Tam jest pępowinka i poobcinane nóżki bo się wszystko na raz w obrazie nie mieściło, więc tą fotką nie mogę się sugerować. Na razie nie wzięłam sobie do serca tego co mówił lekarz o płci bo wiem że się wszystko jeszcze może pozmieniać, ja tam nadal obstawiam Kropka :tak:
Kaso82 u Ciebie chyba owulka się zbliża więc życzę przyjemnych przytulanek ;-)
 
Ja jestem bardzo szczupła i od razu lekarz polecił mi zbadanie tarczycy, ale wycło idealnie, robilam tez całą inną masę badań i wszystko było OK. W moim przypadku prawdopodobnie coś nie tak poszło przy podziale jajeczka i dzieci miały jakąś wadę genetyczną.

Ja dzisiaj z Matim zaliczyłam sobie 1,5 godzinki na basenie i czuje sie jak nowo narodzona bo w ciąży miałam emargo ze względu na łapanie bakterii.
 
Danutaski kochana nadal jest ciezko, i nadal jednal pociagam chmurke od M :-( zadyszka jak byla tak jest, ale moja wzmozona potliwosc odeszla wraz z wylaczeniem ogrzewania :-D takie proste a nie wpadlam, ze moze byc ogrzewanie wlaczone... co prawda zalaczalo sie na wieczor i grzalo w nocy... w dzien kaloryfery chlodne byly :-D
 
Danutaski ja myślałam, że to zdjęcie jakiejś modelki! Ale Ty masz figurę! Brzusio już widać :-) Co do moich wyników to dowiem się dopiero na wizycie, bo one od razu trafiają do mojej karty i ginka na wizycie mi powie co i jak:-)
Myszka moje bliźniaki mają oddzielne łożyska więc wyglądaja na razie normalnie:-D

Ani@k powodzenia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Martuś jesteś moją imienniczką :-)
Co do @ to różnie przychodzi ale zazwyczaj ok 4 tygodnie dziewczyny czekały.
Dla mnie najgorsze to czekanie na zielone światło było ale na szczęście po samoistnym kompletnym poronieniu dostałam od razu pozwolenie.
Nawet nie wiem czy miałam puste jajo czy fasolinka była bo w 4 tc nie chieli mi zrobić usg bo podobno nic nie widać, a w 5 tc samo poszło.Czasem mi smutno, że nie mam nawet zdjęcia...ale schowałam opaskę ze szpitala na pamiątkę.:zawstydzona/y:



ja mam na pamiątkę test ciążowy- prezent walentynkowy dla mojego męża i wynik testu bHCG. Zdjęcia USG jakie miałam zostały w szpitalu w historii choroby, może to i lepiej bo były przerażające- pusty pęcherzyk, taka czarna dziura.

Już się cieszę, że trafiłam na to forum :-)





 
Ja test ciążowy z wynikami beta hcg wyrzuciłam, bo wszystko przyprawiało mnie o płacz. Najgorsze były pierwsze dwa tygodnie. Najgorszy jest ten czas oczekiwania na to zielone światełko, że już można się starać... strasznie się wtedy dłuży... ale powiem Wam że jak po 4 miesiącach już przyszedł cykl w którym mogliśmy zacząć się starać to czułam się już całkiem inaczej. Wyluzowałam naprawdę. Wcześniej myślałam tylko o tym, żeby jak najszybciej, kiedy ten czas zleci... a teraz dużo spokojniej do tego podchodzę. Także głowa do góry będzie dobrze, czas szybko leci i niedługo na pewno się doczekamy chwil jak będziemy tulić nasze Kruszynki :-) miłego dnia :-)
 
reklama
Dziewczyny byłam dzisiaj na kontroli w poradni K bo tak mi kazano.
Masakra jakaś. Nigdy więcej nie pójdę na nfz :-)
Normalnie chodzę prywatnie ale w przychodni zalecono mi się pojawić.
Jak byłam prywatnie kilka dni temu u mojego lekarza to było tuz po oczyszczaniu i nie krwawiłam już.
Zbadał powiedział, że ok i że staranka można zacząć tylko muszę mierzyć temp i po owulce brać duphaston i będzie ok.
A gin na kasę chorych dzisiaj mówi mi, że starać się mogę dopiero za rok :| normalnie ręce mi opadły.
Zasadniczo w obejściu też była niemiła. To był błąd pokazać się w tej przychodni bo tylko mi ciśnienie skoczyło :-)
ot i moja historia.
 
Do góry