Starania po straconej ciąży

[90_natka]

Dziewczyny, nie jest łatwo ale naprawdę „uwolnienie” głowy działa cuda. Jakkolwiek to brzmi
Ja dopiero po ponad 3 latach starań doczekałam się córeczki. Po drodze 3 poronienia, w tym jedno późno bo w drugim trymestrze. Długo nie mogłam w ogóle zajść w ciążę, a zaszłam właśnie wtedy kiedy przestałam myśleć o tym jak bardzo pragnę dziecka.. zapisałam się na pole dance, nie poszłam na monitoring cyklu (nie dostałam zastrzyku a bez tego wcześniej nie miewałam owulacji-mam pco).

Co do terminu porodu po poronieniu.. u mnie termin porodu to był na dodatek dzień naszej rocznicy ślubu.. nie był to łatwy dzień, ale poszliśmy razem z mężem na cmentarz, spędziliśmy czas razem i wspólnie jakoś to przetrwaliśmy.
Kilka dni po terminie porodu miałam owulację (bez leków!) i zaszłam w ciążę, z której mam córkę-dziś ma już ponad 4 lata.

@Bafinka już 22 tc! Połowa za Tobą jak się czujesz?

 

[Bafinka]

Dziewczyny, nie jest łatwo ale naprawdę „uwolnienie” głowy działa cuda. Jakkolwiek to brzmi
Ja dopiero po ponad 3 latach starań doczekałam się córeczki. Po drodze 3 poronienia, w tym jedno późno bo w drugim trymestrze. Długo nie mogłam w ogóle zajść w ciążę, a zaszłam właśnie wtedy kiedy przestałam myśleć o tym jak bardzo pragnę dziecka.. zapisałam się na pole dance, nie poszłam na monitoring cyklu (nie dostałam zastrzyku a bez tego wcześniej nie miewałam owulacji-mam pco).

Co do terminu porodu po poronieniu.. u mnie termin porodu to był na dodatek dzień naszej rocznicy ślubu.. nie był to łatwy dzień, ale poszliśmy razem z mężem na cmentarz, spędziliśmy czas razem i wspólnie jakoś to przetrwaliśmy.
Kilka dni po terminie porodu miałam owulację (bez leków!) i zaszłam w ciążę, z której mam córkę-dziś ma już ponad 4 lata.

@Bafinka już 22 tc! Połowa za Tobą jak się czujesz?

Dziękuję czuję się dobrze o dziwo ta ciąża oprócz tego że muszę brać leki jest bezproblemowa [emoji16]

 

[90_natka]

Dziękuję czuję się dobrze o dziwo ta ciąża oprócz tego że muszę brać leki jest bezproblemowa [emoji16]

No to super, i oby tak bezproblemowo było już do końca

 

[szkala]

Dziewczyny, mnie dopiero dzisiaj zaczęło bolec mocniej i mocniej krwawię. Łyżeczkowanie miałam w środę. Boli jak na okres, pozostałe reakcje ciała tez podobne, co jednak nie jest możliwe, za wcześnie.

 

[Fado123]

Dziewczyny, mnie dopiero dzisiaj zaczęło bolec mocniej i mocniej krwawię. Łyżeczkowanie miałam w środę. Boli jak na okres, pozostałe reakcje ciała tez podobne, co jednak nie jest możliwe, za wcześnie.

To się będzie macica oczyszczać, to na pewno nie @ , przyjdzie pewnie za miesiąc lub dłużej

 

[szkala]

To się będzie macica oczyszczać, to na pewno nie @ , przyjdzie pewnie za miesiąc lub dłużej

Wiem, że nie. Ale cały czas był spokój i lekkie krwawienie, a dopiero teraz ten ból i więcej krwi. Może lepiej, ze się oczyszcza w końcu.

 

[Fado123]

Wiem, że nie. Ale cały czas był spokój i lekkie krwawienie, a dopiero teraz ten ból i więcej krwi. Może lepiej, ze się oczyszcza w końcu.

W ta środę był zabieg ?? Ja miałam plemienia od razu pi zabiegu , trwało długo bo prawie 2 tyg ,potem dostałam @

 

[szkala]

Tak, w ta środę. Widać u każdego trochę inaczej.

 

[enej]

Ja poroniłam 5.09 a do dziś albo plamie albo krwawię. Teraz od 4dni jest żywo czerwona krew jak okresowa. Ale juz mam serdecznie dość. Już bym chciała żeby przestało ze mnie cieknac..

 

[szkala]

Któraś z Was pisała, że w czasie starań zażywa DHA. W jakiej dawcę?