Starania po straconej ciąży

[MiseryO1]

Tak, zastrzyki lekarz zalecił po zdiagnozowaniu pco. One powodują pęknięcie pęcherzyka, wywołują owulacje i tym samym zapobiegają torbielom. Choć u mnie nie zawsze działały i zdarzało się że pęcherzyk nie pekal mimo zastrzyku. Pełna stymulacja cyklu wygląda właśnie tak- clo+pregnyl lub ovitrelle+luteina lub duphaston.
A co do testów to mi najwcześniej wychodziły 11 dni po owulacji i to czułość 10.

Musze z moim lekarzem o tym pogadac. Bo widzialam w ulotce, ze clo mozna brac do 6 miesiecy i musi byc przerwa. U mnie dzisiaj albo 10 dni, jesli faktycznie byla 9 kwietnia, albo 7 dni, jesli byla 12 kwietnia. Bol brzucha i piersi ciagle sie utrzymuje. Ale boje sie, ze zrobie sobie zbedna nadzieje. W ogole, przepraszam, ze Ci tak narzekam.

 

[90_natka]

Musze z moim lekarzem o tym pogadac. Bo widzialam w ulotce, ze clo mozna brac do 6 miesiecy i musi byc przerwa. U mnie dzisiaj albo 10 dni, jesli faktycznie byla 9 kwietnia, albo 7 dni, jesli byla 12 kwietnia. Bol brzucha i piersi ciagle sie utrzymuje. Ale boje sie, ze zrobie sobie zbedna nadzieje. W ogole, przepraszam, ze Ci tak narzekam.

Tak, do 6 miesięcy. Ja chyba z tego co pamiętam (bo to już trochę minęło) to w 4 cyklu z CLO już miałam przestymulowanie i torbiel 6 cm (albo nawet to było już w 3 cyklu?). A co do zastrzyków to tutaj na forum większość dziewczyn w cyklach stymulowanych je miała choć chyba nie wszystkie, więc może Twój lekarz z tych co nie uważają, że trzeba. Ale zapytać warto
Pisz co Ci leży na sercu, zawsze trochę lepiej jak się człowiek wygada. Ja tu na forum jestem już dawno, 4 lata prawie (matko, jak to zleciało!) i to forum, dziewczyny, bardzo mi pomogły jak nie wiesz dokładnie kiedy była owulacja to najlepsza byłaby betaHCG, powie Ci wszystko
Ja w czasie starań co cykl prawie byłam w laboratorium , już pielęgniarki zawsze wiedziały na jakie badanie idę

 

[MiseryO1]

Tak, do 6 miesięcy. Ja chyba z tego co pamiętam (bo to już trochę minęło) to w 4 cyklu z CLO już miałam przestymulowanie i torbiel 6 cm (albo nawet to było już w 3 cyklu?). A co do zastrzyków to tutaj na forum większość dziewczyn w cyklach stymulowanych je miała choć chyba nie wszystkie, więc może Twój lekarz z tych co nie uważają, że trzeba. Ale zapytać warto
Pisz co Ci leży na sercu, zawsze trochę lepiej jak się człowiek wygada. Ja tu na forum jestem już dawno, 4 lata prawie (matko, jak to zleciało!) i to forum, dziewczyny, bardzo mi pomogły jak nie wiesz dokładnie kiedy była owulacja to najlepsza byłaby betaHCG, powie Ci wszystko
Ja w czasie starań co cykl prawie byłam w laboratorium , już pielęgniarki zawsze wiedziały na jakie badanie idę

Ogolnie lekarz z niego dobry. Czasami nawet moge do niego do szpitala podjechac. Tylko wlasnie jak sobie czytam na forach, to kobiety czesto wspominaja o tych zastrzykach. A tutaj jako nowosc ostatnio dal mi Ovarin. To spora mialas. Moja chyba 4 cm miala, ale sama sie wchlonela. Juz sie balam, ze beda musieli usuwac.. Dzisiaj wlasnie bylam na becie.. Po poludniu ma byc wynik. Az sie boje sprawdzic.. Powiem Ci, ze ja czasami zagladalam na inne fora. Ale z tego co czytalam, to niektore kobiety dziwnie reaguja czasami na posty. A tutaj naprawde jest duzy luz. Szkoda, ze wczesniej go nie znalazlam.

 

[90_natka]

Ogolnie lekarz z niego dobry. Czasami nawet moge do niego do szpitala podjechac. Tylko wlasnie jak sobie czytam na forach, to kobiety czesto wspominaja o tych zastrzykach. A tutaj jako nowosc ostatnio dal mi Ovarin. To spora mialas. Moja chyba 4 cm miala, ale sama sie wchlonela. Juz sie balam, ze beda musieli usuwac.. Dzisiaj wlasnie bylam na becie.. Po poludniu ma byc wynik. Az sie boje sprawdzic.. Powiem Ci, ze ja czasami zagladalam na inne fora. Ale z tego co czytalam, to niektore kobiety dziwnie reaguja czasami na posty. A tutaj naprawde jest duzy luz. Szkoda, ze wczesniej go nie znalazlam.

Tego ovarinu to nie znam, nigdy nawet nazwy nie słyszałam.
Daj znać jak tam beta i trzymam kciuki!
Ja od samego początku tutaj na forum, na inne nawet nigdy nie zaglądałam. Trafiłam tu w 2013 r. na wątek staraczkowy, a później po stracie tutaj do dziewczyn.. I zostałam do dziś

 

[MiseryO1]

Tego ovarinu to nie znam, nigdy nawet nazwy nie słyszałam.
Daj znać jak tam beta i trzymam kciuki!
Ja od samego początku tutaj na forum, na inne nawet nigdy nie zaglądałam. Trafiłam tu w 2013 r. na wątek staraczkowy, a później po stracie tutaj do dziewczyn.. I zostałam do dziś

Ogolnie to zbior jakis witamin. Pomagaja przy podziale komorek. Beta 1,2.. Dzisiaj 30 dzien cyklu. Ja juz nie wiem co sie dzieje. Piersi bola jak cholera, brzuch tez. Ale nie okresowo. Te mleczne uplawy. Czasami mam wrazenie, ze dostalam @, lece do lazienki, a tam mokro i bialo. Ja juz chyba swiruje.. Troche mi sie ryczec chce, bo myslalam, ze jednak..

 

[90_natka]

Ogolnie to zbior jakis witamin. Pomagaja przy podziale komorek. Beta 1,2.. Dzisiaj 30 dzien cyklu. Ja juz nie wiem co sie dzieje. Piersi bola jak cholera, brzuch tez. Ale nie okresowo. Te mleczne uplawy. Czasami mam wrazenie, ze dostalam @, lece do lazienki, a tam mokro i bialo. Ja juz chyba swiruje.. Troche mi sie ryczec chce, bo myslalam, ze jednak..

Kurcze, a kiedy masz wizytę u ginekologa? Bo dziwne te Twoje objawy skoro beta taka niska. Nie chcę Cię martwić czy straszyć, ale ja takie bóle piersi miałam przy torbieli bo torbiel też powoduje że hormony wariują... Chyba że to po prostu tak przed @ ale sama piszesz że to coś innego niż zwykle przed @.

 

[MiseryO1]

Kurcze, a kiedy masz wizytę u ginekologa? Bo dziwne te Twoje objawy skoro beta taka niska. Nie chcę Cię martwić czy straszyć, ale ja takie bóle piersi miałam przy torbieli bo torbiel też powoduje że hormony wariują... Chyba że to po prostu tak przed @ ale sama piszesz że to coś innego niż zwykle przed @.

Kurcze, a kiedy masz wizytę u ginekologa? Bo dziwne te Twoje objawy skoro beta taka niska. Nie chcę Cię martwić czy straszyć, ale ja takie bóle piersi miałam przy torbieli bo torbiel też powoduje że hormony wariują... Chyba że to po prostu tak przed @ ale sama piszesz że to coś innego niż zwykle przed @.

Do niego chodze tylko na monitoringi. Ewentualnie wlasnie wtedy bylam, jak ta torbiel mialam. Naprawde nie wiem, co sie dzieje.. Ogolnie mam bardzo bolesne miesiaczki i brzuch tak typowo okresowo zaczyna bolec 3-4 dni przed. Piersi tez wtedy, ale delikatnie. Najgorsze jest to, ze ja nie wiem kiedy mam owulacje. Jak do wtorku nic sie nie zmieni, albo nie pojawia sie objawy typowo na @, to sie do niego wybiore. Boje sie, ze jak teraz zadzwonie to zrobie z siebie idiotke.

 

[MiseryO1]

@ dzisiaj przyszla. 4 dni wczesniej. Dopiero kilka minut przed brzuch zaczal normalnie bolec. Czyli czeka mnie 21 cykl staran. Doszlam do wniosku, ze odpuszczam. Bede jezdzila na te monitoringi, ale nie bede sie nastawiala.

 

[90_natka]

@ dzisiaj przyszla. 4 dni wczesniej. Dopiero kilka minut przed brzuch zaczal normalnie bolec. Czyli czeka mnie 21 cykl staran. Doszlam do wniosku, ze odpuszczam. Bede jezdzila na te monitoringi, ale nie bede sie nastawiala.

Dobrze że coś się z tymi objawami wyjaśniło i to jednak @ a nie żadne zawirowania hormonalne. A co do odpuszczenia-mega pomaga, choć strasznie trudno zupełnie nie liczyć, nie myśleć. Ale u mnie 3 razy udało się w cyklach w którym odpuściłam, więc to chyba prawda że psychika potrafi zblokować. Spróbuj zająć głowę czymś innym ja np. zaczęłam chodzić na kurs pole dance i niedługo chyba do tego wrócę bo już wariuję powoli w domu...

 

[Marika92]

Halo mamusie z dzidziołkami w brzuszkach?? Kto tu został jeszcze przede mną do rozwiązania??

Trzymam kciuki za wszystkie was starające się oby wiosna była owocna.

Pozdrawiamy z Maksiem w 29tc