Hej dziewczyny podczytuje ale nie wiele piszę. Ostatnio coś nie mam weny.
U mnie ogólnie ok, oprócz tego że wszyscy mnie denerwują. to pewnie hormony ale czuję presje otoczenia. Czuję się obserowana i tylko czekam na krytyke tego co robie i tego co wybieram dla dziecka. Począwszy od imienia przez wybór ubranek , wózka, łóżeczka kończąc na szczepieniach. Co bym nie zdecydowała to komuś nie pasuje. A ja głupia zamiast to olać to próbuje wszystkich zadowolić co jest niemożliwe. mam ochotę rzucić wszystko i sama zacząć od nowa.
Brzuch mi już przeszkadza i jest mi coraz ciężej. Powoli mam dosyć.
Wiem, że marudzę bez sensu i wiele by chciało mieć takie problemy i aż mi głupio.
Chciejko myślami jestem z Tobą. Ja również mam nadzieje że jeszcze w tym roku będziesz w dwupaku.
U mnie ogólnie ok, oprócz tego że wszyscy mnie denerwują. to pewnie hormony ale czuję presje otoczenia. Czuję się obserowana i tylko czekam na krytyke tego co robie i tego co wybieram dla dziecka. Począwszy od imienia przez wybór ubranek , wózka, łóżeczka kończąc na szczepieniach. Co bym nie zdecydowała to komuś nie pasuje. A ja głupia zamiast to olać to próbuje wszystkich zadowolić co jest niemożliwe. mam ochotę rzucić wszystko i sama zacząć od nowa.
Brzuch mi już przeszkadza i jest mi coraz ciężej. Powoli mam dosyć.
Wiem, że marudzę bez sensu i wiele by chciało mieć takie problemy i aż mi głupio.
Chciejko myślami jestem z Tobą. Ja również mam nadzieje że jeszcze w tym roku będziesz w dwupaku.
Ostatnia edycja: