reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po straconej ciąży

hej

Witam Nową Mamę Aniołkową, zapalam światełko.....
[*] bardzo mi przykro.
Marta-I świetne wieści po wizycie, pieknie i miarowo DZidzius rośnie:tak:to najwazniejsze. Ach te nasze kruszynki wstydliwe nie chca sie ujawnić:-)
A ja sie przeziebieniem od córy zaraziłam i prycham tutaj, katar mnie meczy ale mam naturalne spcyfiki oby zadziałały i oby sie obyło bez wizyty u lekarza.i o dziwo wczoraj poczułam normalne małe kopniaczki szok to bardzo podnosi na duchu, miłego dzionka.:tak:
 
reklama
hahahaha Zapominajko Twojmusi jeszcze ciut podrosnac ;-) moj w wieku 4 latek robil mi desery z marchewki, bo dostal obierak taki jak do ziemniakow :-D wszedzie walaly sie obierki marchwi i jablek
 
Ja na nogach od 8,ale nie mogłam wejść, bo mnóstwo roboty jest. Przyjechałam do rodziców i mam trochę do załatwienia w ich mieście (moim mieście?). Nowy dowód, nowy adres :)
 
Danu czekamy na WAs

U mnie dzisiaj dupowo, czuję sie średnio i jeszcze wszyscy czegoś chcą ode mnie, 3 razy przytulałąm kibelek, z tego to się akurat cieszę bo ostatnio znowu mam jakiegoś stracha, w pon będę dzwonić do gin żeby się umówić na wizytę, nie mogę się doczekać. Wczoraj jak leżałam w łóżku zakłuło mnie kilka razy i dzisiaj rano co jakiś czas też, nawet nospe wzięłam, chociaż gin mówił że kłucie to normalne:confused:, M też mnie wkurza chyba dzisiaj taki w*****jący dzień mam, pojęczałam, trochę ulżyło.

Myszko ja mam dentystę we wtorek:sorry2:, dobrze że Ty na razie masz spokój

Spokojnego weekendu życzę
 
A ja czekam az sie ciasto upiecze:)
Bylismy na dzialkach zobaczyc ta sale... niby szalu nie ma,choc w sumie jest tak jak sie spodziewalismy... jak to sala na dzialce,bez luksusow ale czyste kibelki sa,stoly,krzesla,miejsce na tance,szatnia.... wszystko gra. Dzis tam bylo szykowane wesele na ok 70 osob,poczestowano nas nawet mielonymi:p
Panie kucharki sie uwijaja od rana,wszystko same robia,rosol na prawdziwej kurze a nie marketowym kurczaku... swojskie klimaty:) dziadek-prezes dzialek z ktorym uzgadnialismy,przezabawny facet...
I w sumie chyba na 90% jestesmy zdecydowani. Cena super bo 150 za osobe za wesele z popraawinami,ugotuja nam co tylko bedziemy chcieli... po naszej stronie tylko ciasta,tort,alkohol i muzyka.... oni szykuja,przywoza skladniki,podaja,sprzataja itp...

Na luksusy nas nie stac,bo wszystko finansujemy sami... do tego bobo w brzuchu a to tez koszty:)

A jak sie komus standard nie spodoba to niech jedzie do domu:)

Dzis jeszcze stoczylam walke z mama,bo oswiadczyla ze mam sie nie martwic bo oni wezma kredyt i sie nam doloza do tego wesela. A ja sie kompletnie na to NIE ZGADZAM!!!

Wole zeby przyjechali wczesniej i nam organizacyjnie pomogli! Zadnych kredytow!!
 
Ostatnia edycja:
Nanu bardzo rozsądne podejście..a Mamy to już takie są;-) a masz rodzeństwo???

a powiedz mi, to Twoje jogurtowe ciacho to czuć jogurtem??? mam bardzo ochotę na coś co czuć jogurtem i zastanawiam się nad Twoim jogurtowcem..jest tam tylko 340 ml jogurtu a mnie się chce więcej..:zawstydzona/y::sorry2:
 
reklama
Witam Was dziewczyny!
Podczytuję Was już trochę, ale dopiero teraz odważyłam się napisać.
Co prawda od odejścia moich aniołków minęło już rok, a od straty drugiego pół roku, ale teraz podjęliśmy z mężem decyzję o starankach kolejnych....
Mam 26 lat, jestem mamą dwulatka najcudowniejszego na świecie i jak już pisałam mamą 2 aniołków.
W lipcu tego roku miałam operacyjnie usuniętego guza z macicy, wynik to nowotwór niezłośliwy.
We wtorek mam wizytę u gin i jeśli wszystko się ładnie zagoiło rozpoczynamy staranka.

Ps. Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona :zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Do góry