reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

no ja juz wykresy przelecialam, ale nie ma nowych wiesci :-( a ciekawosc mnie zzera :-D
za to u mnie wieczor i nocka przebiegala na wedrowkach ludu (lozko->wc) zrobilam sobie truskawki z jogurtem (od ciazy z Tomkiem nie moge jesc smietany, bo mi tak watrobe okopal i efekty czuje do dzis) i wlasnie nie wiem czy jogurt mi nie sfermentowal jak troszke pogrzmialo i nawet pare razy sie blysnelo... a moze truskawki byly "extra" pryskane... nadal mnie kreci w brzuchu:baffled: a do tego musze isc do urzedu na 8:30... dobrze ze M ma i-net w telefonie to bede Was podgladac ;-)


tez dojrzalam :-) @powo to, to nie wyglada ;-) oj bedzie sie tlumaczyc jak to bylo gdy tatus byl w delegacji :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Myszka2829 współczuję, ja mam od czasu do czasu (zawsze miałam) też problemy z żołądkiem w tą stronę, ale mam koleżankę która ma problem "w drugą stronę" i toaletę odwiedza raz na kilka dni, z dwojga złego chyba wolę to co mam.

A "przyszły tatuś" u MartOosi zdążył swoje wypracować przed wyjazdem :-D
 
generalnie to ja ma jak ta Twoja kolezanka (normalnie lykam chrom raz dziennie, to po tym jakos lzej i nawet codziennie;-)) a takie nieprzewidziane sensacje to mnie wyprowadzaja z rownowagi :-D

co do "przyszlego tatusia" to my to wiemy, ale wytlumaczyc to, to juz inna bajka ;-):-D
patrz i gadziny nie wstaja dzisiaj
 
Dzień dobry :-)
Przez ulewy i wichury co chwilę odcina mnie od świata:crazy:, albo net, albo prąd, albo woda.
Masakra.

A jakie wieści tutaj?

Dziewczynki ja tak z innej beki teraz, pytanie do tych które były już w ciąży.
Obudziłam się koło godziny temu, bo wydaje mi się że jest coś nie tak z brzuchem. Wczoraj dużo się naruszałam/nagimnastykowałam, taki dzień, lekko brzuch mnie pobolewał przy nachylaniu, ale nic więcej. Godzinę temu się obudziłam i wydaje mi się że brzuch mi się "napina", robi się spiczasty i twardy, za chwilę przechodzi. Przez tą godzinę stało się to kilka razy, nie liczyłam dokładnie, między 5 a 10. Napinanie nie jest bolesne, to bardziej jak "uczucie dyskomfortu". Usiadłam do neta, wyczytałam żeby wziąć nospę i magnez i odpoczywać na boku, nie dotykać brzucha. Nie chcę jechać do szpitala, bo z tego co wiem, to kładą na obserwację :baffled: a może to moje napinanie jest całkiem normalne. Do tej pory nie miałam. Godzinę temu kiedy się obudziłam, obudziła się też mała i cały czas wojuje, co dodatkowo utrudnia mi rozpoznanie czy się dzieje coś nie tak. Będę zaraz próbować dalej zasnąć, pytanie moje jednak, czy rano jak wstanę i brzuch nie będzie się napinał to raczej wszystko ok? Czy mój brzuch może być efektem wysiłku z dnia poprzedzającego nockę z napinaniem. Czytałam też że od takiego napinania może skracać się szyjka :szok: skąd mam wiedzieć czy coś jest nie tak?

Musisz zwolnić i obserwować. To prawdopodobnie efekt przemęczenia, ale jeśli będzie się powtarzało do lekarza. W ciąży lepiej dmuchać na zimne.
 
melduje sie z trzesacymi sie rekami.....chyba sa dwie kreski, ta druga blada, ale widoczna.........mam cholernego boja!
 
melduje sie z trzesacymi sie rekami.....chyba sa dwie kreski, ta druga blada, ale widoczna.........mam cholernego boja!

AAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a jednak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pokazuj testa - ocenimy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ale się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Cześć dziewczyny, u mnie pogoda niezbyt dobra - z koncertu nici i tak z resztą bym nie poszła - dziś odszedł mój dziadek :-(

bardzo mi przykro:-(

AAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a jednak!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pokazuj testa - ocenimy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ale się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

na zdjeciu nie wychodzi ta druga, bo za blada
 
Do góry