Heloł niedzielnie :-)
Piję sobie właśnie kawkę, jakoś mi tak miło... i stwierdziłam, że zanim zabiorę się za obiad zajrzę sobie do Was, bom wczoraj nie miała chwili wytchnienia, a teraz mam spore zaległości w czytaniu
pietrucha cieszę się, że byłaś u tej pani profesor. Jest kierunek, w którym masz teraz pójść i to jest dobre!
Wiem, że fajnie byłoby usłyszeć jakieś zapewnienia, że będzie dobrze, że tuż, tuż za zakrętem jest szczęśliwe zakończenie Twoich problemów. Wierzę, że o tym też przekonasz się niebawem. A póki co - lista badań na Ciebie czeka - trzeba to porobić i zaczekać na wyniki. Ja też robiłam to wszystko i przeciwciała p/jądrowe wyszły mi dodatnie. Słabo, ale jednak.
Ściskam mocno i życzę wykrycia sprawcy! Trzymaj się.
anecznik, oj coś długo czekasz na @ ! Czyżbyś dołączyła do grona nieszczęsnych kobiet o makabrycznie długich cyklach??
bakalia, fajnie, że u Ciebie wszystko dobrze. Trzymam kciuki za usg i żeby dolegliwości żołądkowe jednak Cię opuściły.
Madziorrek aleś Ty kochana....

naprawdę. Dzięki, że tak pamiętasz... Oby Twoje marzenie się spełniło i każdej z nas się udało. A Tobie to już przede wszystkim. Trzymam kciuki za betę bardzo, bardzo mocno.
malgoniu, no przestań płakać, bo nie ma naprawdę powodu! Póki co, wszystko jest dobrze!!! Za Twoją betę również trzymam kciuki. Na pewno będzie dobra

Trzymaj się ciepło i postaraj się jednak wykrzesać z siebie odrobinę optymizmu, co?
ewik Kochana.... Mówisz, że mam na listę wracać?

No nie wiem, nie wiem.... W ogóle strasznie dziwna sprawa. Czekam na @ prawie dwa miechy, przyłazi w piątek popołudniu i trwa 24 godz!!!! Coś chyba nie halo kurka... Zwykle, mam coś koło 5-6 dni, a to to nie wiem co to miało być?! Takie ledwo co. Nie będę się narazie martwiła, bo w 16dc byłam na kontroli i było wszystko ok. Mam nadzieję, że nie wyrósł mi tam jakiś gigantyczny torbiel albo co. Ale dziwy straszne...
A Ty wyłaź z tego doła!!!! Świat jest piękny i trzeba korzystać, zanim staniemy się starymi babciami i nie na wiele będziemy sobie mogły pozwolić. Buziaki!
Agawa - za powodzenie Wasz kciuki też zaciśnięte! Fajnie, że się nie poddajesz.
ania cieszę się, że wieczór w przyjaciółmi udany. Czasami potrzeba tak odreagować. I niesamowicie ważne, żeby mieć tak dobrych znajomych, którzy starają się zrozumieć.. Często ludzie, bardzo współczują tylko kompletnie nie wiedzą jak mają się zachować.
A co do Twoich lęków... Myślałaś o terapii? Tyle strat na pewno wpływa na naszą psychikę, no nie ma bata. Tylko zagranicą nie wiem jak jest z psychologami.. Musiałabyś się rozejrzeć. Chodzi o to, że taka terapia pozwala często odnaleźć w sobie wielkie siły, których nie jesteśmy świadomi do końca. A takie powiedzenie komuś w sumie obcemu o tym co czujesz, oczyszcza, uwalnia i pomaga spojrzeć na to niejako z boku. Buziaki.
eska hehe, no za pokoik zabieramy się od jutra. To póki co ważniejsze znacznie od standardowych porządków świątecznych. Pal licho, że będzie kurz na szafkach, mam to gdzieś. Chcę być za to w pełni gotowa na przyjęcie nowych domowników w każdym momencie!
A na zlot ja też chętna jakby co
A ja jednak oleję obiad narazie i zabieram psa na spacer.
Miłego popołudnia