Starania po raz pierwszy :)

[manola]

Hej
to mój 27 dc a @ dostaje w 29-30 dc ból piersi trochę ustał, nadal czuc kiedy ich dotknę, poza tym delikatnie pobolewał brzuch (podbrzusze)
dzis rano robiłam test i nic... im blizej @ tym gorzej sie czuje psychicznie, nie chce znów byc rozczarowana, pragnienie bycia mama jest coraz silniejsze

 

[Pyscek]

Witajcie Kochane , u mnie dziś 1 dc zaczełam brać Gonal F , 6 dc mam jechać na kontrolę i zrobić 2 badania (progesterone, estriadiol) a wtedy zobaczymy co i jak w czasie się ułoży i kiedy pierwszy transfer ...

 

[oluchapoducha]

Witajcie jestem tu nowa, staramy sie juz 10 miesiecy, nie mialam jeszcze zadnych badan robionych, czy to juz pora pojsc do ginekologa po skierowanie na badania hormonow?

 

[karola1986-21]

olu jasne, najwyższa pora zacząć działać, idź do Gina, grunt to porobić badania by zdiagnozować ewentualny problem. Ja starałam się rok i 2 miesiące, badania wychodziły niby ok a owulacji nie było, potem niby już była a i tak nie mogłam zajść w ciążę, dopiero po wizycie u endokrynologa wiele się zmieniło. Dostałam leki na niedoczynność (pomimo, że wyniki tsh miałam w normie ale jak na starania się o dziecko w moim przypadku tsh było za wysokie), zaczęłam brać leki (w między czasie piłam też zioła ojca Sroki na pobudzenie pracy jajników) i 3 miesiące później zobaczyłam wyczekane II kreski na teście

 

[oluchapoducha]

Karola dzięki za odpowiedź, a jaki mialas wynik tsh? Ja robiłam pół roku temu tsh i miałam 2,70. Pozdrawiam Ola

 

[karola1986-21]

olu na początku starań 2,50, potem wzrosło do 3,07, po 2 miesiącach z lekami spadło do 2,07 a gdy zaszłam w ciążę endo kazała zwiększyć dawkę Letroxu do 50 mg dziennie i tsh spadło do 1,60, za jakiś tydzień będę znów powtarzać badanie więc ciekawa jestem na jakim poziomie jest teraz. (w ciąży endo kazała mi sprawdzać tsh co 4 tygodnie)

 

[madziulek20]

Karola ale ten czas leci, juz u Ciebie 15 tydzien
Monia i Nati trzymam cały czas za Was kciukasy ;-)
U nas nasza dziewczynka okazała się SYNUSIEM Na 3d/4d w koncu pokazal co ma miedzy nozkami.. Wszystko dobrze tylko Mały ma wade nerki, 15.02 kolejne usg 3d/4d zeby ocenic czy nerka pracuje i czy nie urosla za duza.. Gin mowil ze lekarki mnie tylko nastraszyly, bo torbiele moga sie wchlonac wiec czekamy..
Witam nowe staraczki
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ prosze fluidki prosto od Stasia ;-)

 

[karola1986-21]

Karola ale ten czas leci, juz u Ciebie 15 tydzien

madziulek no czas zasuwa jak nie wiem co, starania o Maluszka tak się ciągnęły, odliczanie do owulacji a potem do testowania było okropne, czas ciągnął się niemiłosiernie a teraz? szok! zanim się obejrzę to już kolejny tydzień za mną

mocno trzymam kciuki by z nereczkami Twojego Synusia było wszystko ok!!!


w piątek idę na wizytę (tym razem prywatnie) może uda się zobaczyć kto tam mieszka w brzuszku, gorzej jak Maleństwo będzie się wstydziło i nic nam nie pokaże, buuuu, jak myślicie można już w miarę realnie określić płeć?
co prawda ten Gin jest najdroższy w mieście i jakoś mam do niego lekki żal, że chodziłam do niego ponad rok jak się staraliśmy i tak naprawdę poza wyciągnięciem kupy kasy ode mnie za wiele nie zrobił, sama musiałam drążyć temat tarczycy i tak na prawdę zaszłam w ciążę dzięki mojej Endo i dzięki lekom na tarczycę niż dzięki niemu, no ale chciał nie chciał ma najlepszy sprzęt w mieście i co jakiś czas chyba wybiorę się do niego skontrolować czy wszytsko jest ok, bo ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego drugiego Gina (na NFZ) ale wiadomo, nigdy nie zaszkodzi wizyta u kogoś z lepszym sprzętam raz na jakiś czas, nie? ;-)


pyscek co tam? jak tam? nie zaniedbuj forum bo nie chcę tracić z Tobą kontaktu!!!

 

[madziulek20]

Karola jak gin bedzie mial dobry sprzet i maluda pokaze co tam ma to idzie, ale czasem roznie to bywa i na koncu odwrotnie wychodzi
Ja dowiedzialam sie w 23 tyg na połówkowym, ze jednak bedzie SYNUS, a tak miesiac w podswiadomosci ze moze byc corka Zdrowka zycze ;-)

 

[Pyscek]

pyscek co tam? jak tam? nie zaniedbuj forum bo nie chcę tracić z Tobą kontaktu!!!

Kochana to prawda, zaniedbuję forum, ponieważ jakoś nie mam ochoty na pisanie co u mnie i na jakim etapie jestem ... jakoś inaczej to teraz przeżywam, wogóle wolałabym nie mówić nikomu co mi jest i jak cierpię z miesiąca na miesiąc ... jak narazie dziś skończyłam brać zastrzyki w piątek badania i zobaczymy na wizycie co będzie dalej .. ale powiedziałam, że jak się nie uda to już nie chce jak narazie leczyć się w klinice i zacznę pić przez 3 mce ziółka od Ciebie.. ale zobaczę co mi gin powie bo jak dostanę @ po całym zabiegu to pojadę do gina na sprawdzenie czy w środku wszystko porządku i wtedy z nim porozmawiam, że chyba rezygnuje z dalszego leczenia.. bo nie mam już siły na to wszystko, mąż mówi aby dalej jeździć i się leczyć, ale wie że to ja najbardziej cierpię, przez te leki, zastrzyki i ciągłe pobieranie krwi lub jakieś zabiegi ... mówił że szkoda mu mnie że tak cierpię ale cóż może biedny zrobić ...
Powiem szczerze, że przygotowuje się do in vitro ale mam jakieś złe przeczucia co do niego, nie mam pojęcia dlaczego ... jakaś taka niechęć do wszystkiego mnie łapie, mam ochotę rzucić starania, pracę - wszystko i mieć w doopie co się wokół mnie dzieje, ale ... no właśnie zawsze znajdzie się jakieś ale ...
Pozdrawiam Was Kochane :* jak coś wiecie gdzie mnie szukać :*