hehe to ja trzymam kciuki za dwie fasoleczkiKarla a my znowu bylibyśmy najszczęśliwsi, gdyby dwójka nam się trafiła :-)
Kiedyś bliźniaki też mnie przerażały. Ale teraz, gdy czekaliśmy tak długo (14 miesięcy) to mogę mieć od razu dwójkę. Nawet powiem Ci, że tak po cichu sobie liczymy na dwójkę ;-) Beta strasznie szybko rosła, więc pojawiła się taka cicha nadziejaA co by nie było, najważniejsze żeby dobrze się rozwijało.
Dziewczyny już jutro mam wizytę. Rano mam wykonać badania krwi, wyniki będą na 13:20 i wtedy mam wizytę. Boję się coraz bardziej... Już chciałabym być po ;-)
pewnie chyba tez tak zrobie bo ja zawsze pesymistycznie nastawiona..Hej!
Co słychać dziewczyny u Was? O Sunowej fasolce wiem:-)
U mnie bez zmian, dziś 22 dc, na dwoje babka wróżyła. Wczoraj dwa razy mnie tak cofnęło, że juz myślałam, że pawia puszczę na środku ulicy. Ale ok, przeszło. Jestem ciągle śpiąca, ale kto nie jest przy takiej cudnej aurze?
Zainspirowana pomysłem koleżanki wyznaczyłam sobie termin porodu na 1.06.2013Zanim pomyślicie "co za wariatka" napisze Wam dlaczego.:-) Najprościej mówiąc, słyszałyście pewnie o samospełniającej się przepowiedni? Jak sobie będziecie coś złego wmawiać, na pewno to złe się wydarzy. Tak więc robię na odwrót. Chodzę i wmawiam sobie, że jestem w ciąży, że urodzę latem 2013
Takie wpływanie na podświadomość
Poprawę juz widzę, mam o wiele lepszy nastrój a to już dużo dla mnie znaczy. Staram się już dwa lata, lekarze mi nie pomogli, więc mogę spróbować każdego "szarlataństwa"
![]()
jak dochodzi co do trzymania kciuków i fluidków wszyscy zapominaja o mnieDanao i kwiatuszekq trzymam za Was kciuki &&&&&&&
I gratuluję podejścia. Sama długo się starałam i od kilku miesięcy moja psychika siadła bardzo
Ale dobrze, że Wy macie pozytywne nastawienie!! :-)
Jak jutro się okaże, że z moim bąbelkiem jest wszystko ok to będę mogła dzielić się fluidkami.
Pierwsza porcja idzie do Was, do Pyscka, do Milii i madziulka :*
A kolejna porcja już będzie dla wszystkich staraczek ;-)