reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

ael co do magenty mojego telefonu nie odbiera dzis odpisala na jednego smsa ze mam jej jeszcze nie odwiedzac bo jest slaba po cc...i posilam ja o mmsa ze zdjeciem i mi nie odpisala i nie wyslala.. wiec niestety...sama sie troszke martwie ale ona jakos niechce nikogo widziec narazie ...wiec szanuje i czekam...

niunia dzis spala w dzien 2 razy raz 30 minut a 2 raz 2,5h i od 30 minut spi ;-)

kurcze mam problem bo niunia zasnela na moim lozku odwrotnie niz sie spi na lozku i na srodku dokladnie a my mamy spac do gory gdzie sie w 3 zmiescimy na lozku i badz tu teraz madry i przeniesc dziecko na pietro... niewiem jak to zrobimy narazie jej pozwole spac jak bedziemy o 24 szli spac to zacznie sie myslec moze sie przebudzi na jedzenie niewiem z kazdym dniem zasypia wczesniej..

dziewczyny ktora chce pampersy dady 2 tylko koszt przesylki trzeba pokryc z jakies pol paczki mi zostalo..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Fifka IWASKU ja również potwierdzam! Tego uczucia nie da się opisać słowami! A najbardziej mnie boli serduszko jak widzę łzy u mojego szczęści! :-( Póki sobie krzyczy bez łez i się denerwuję to mu nie pobłażam ale jak już widzę takie zaszklone oczy to samej mi się chce płakać!!!

A co do tej miłości to ja wiem, ze wszyscy rodzice szaleją za swoimi dziećmi i je kochają ale jednak mam wrażenie, że my (czyli kobiety, które chciały dzidziusia i się o niego starały) doznajemy tej miłości dużo mocniej niż te, która np wpadły! Jak tak patrzę na moją bratową to widzę, że ona bardzo kocha Maję ale wydaję mi się, że ja zupełnie inaczej! A może to tylko takie wrażenie.... :-p

IWASKU to fajnie, że robisz to co lubisz :-) to naprawdę ważne!
 
dobranoc kochane ;-) jutro jade odwiedzic z niunia moja race pokazac niunie ;-) i pogadac o przeduzeniu macierzynskiego jesli bedzie szefostwo a to przeduzenie jest platne przez zus czy nie ?czy lepiej wziasc l4 na miesiac i wtedy mi zus zaplaci ? i o tym ze chce pracowac na pol etatu po 6 miesiacu niuni do ukonczenia roku potem na caly etat ;-)
 
Dokłądnie Madziu:)
Fifciu też mi się zdarzyło prowadzic kinder bale :)

I ja zmykam kochane :)Buziaki
 
Magdalena zgadzam się z tobą w pełni :tak: choć raczej powiedziałabym z kochamy po prostu inaczej. Bo są dziewczyny które wpadły ale chciały tego dziecka ich miłość jest również wielka ale jednak świadome rodzicielstwo to jest coś wspaniałego! :tak: Też zauważyłam ze matki z wypadek traktują swoje pociechy nieco inaczej niż ja Konrada... nawet nie wiem jak to określić... Ja na przykład nie mam serca zostawić Konrada komuś do pilnowania a sama iść na imprezę... ja wiem, ze moja swoboda też jest ważna ale mi serce pęknie i gwarantuje ze nie będe się dobrze bawiła. Jak muszę go zostawić bo np. jade do szkoły to inna sytuacja, ale dla swojego "widzi mi się" nie ma szans... eh... takich sytuacje można wymieniać bez końca...


Atanku no proszę czyli nie jest tak źle z jej spaniem dzień :-D co do Magenty to miejmy nadzieję ze u niej wszytko dobrze...


Iwasku
oj jak ja lubiłam tą pracę :-D ale w przedszkolu też się świetnie czuję :tak: ogólnie praca z dziećmi to moje powołanie i pasja :-) za którą, tak jak to określiłaś mi płacą :laugh2:




Konradek miał kolejną słabą noc... niby spał ale coś mu przeszkadzało i strasznie się kręcił... a później się zaczął marudzić bo chciał zebym go przytuliła - jak przytuliłam to padł jak kawka... :-D Kochane maleństwo...


A apro po kawki boze ja normalnie bez kawy z rana nie funkcjonuję... mam nadzieję ze problemy z brzuszkiem małego to nie od tego bo oszaleje.... :no:
 
fifka jeśli pijesz codziennie kawę to ja bym się temu też przyjrzała bo kofeina odkłada się w organizmie maluszka i też może powodować różne kłopoty. Moj chrześniak (4 miesięczny) właśnie ciągle był płaczący i niespokojny i właśnie miał coś takiego na podobę kolek ale jak jego mamusia zrezygnowała z kawy (pije tylko jedną słabą z mleczkiem) to wszystko minęło jak ręką odjął. Nawet pediatra to potwierdził..
 
witam Panie:)

Dobrze wiedzieć z tymi pneumokokami. Tylko gdzie tu nad morzem kleszcza uświadczysz?:p Ja tam po lasach się nie pałętam bo można się nie daj Boże zmęczyć łażeniem, a ja z tych bardziej leniwych jestem..;)
Gorzej sepsa. Nie tak dawno zbierali pieniążki na dziewczynkę,. którą w szpitalu po urodzeniu zarazili tym świństwem i musieli jej amputować nóżki czy rączki czy jedno i drugie.. Makabra..

Olcia: a kiedy masz wizytę następną? Jak się martwisz, to może przyspiesz po prostu.. Niech lekarz spojrzy dla pewności..

Iwasek: co ty o tej porze robiłaś na forum? Picollo nie rozkręciło imprezy?;) A co do zawodu.. Jesteśmy ogień i woda;P Mnie na imprezę wyciągnąć to wyzwanie! Może jak kiedyś przyjadę do tej naszej stolicy to mnie rozhulasz;)

A to piosenka przy której dziś od rana ryczę jak bóbr;P Seweryn Krajewski - Kołysanka Dla Okruszka - YouTube
 
reklama
Ewika dzięki za info... tylko dziwne jest to ze pije ją codziennie a mały przez ostatnie 2-3 tygodnie był dzieckiem tak radosnym i uśmiechniętym ze szok... ze spaniem też nie mam problemów nawet teraz bo na przykład wczoraj mały spał 5 godzin CIĄGIEM w ciągu dnia :szok:

Wczoraj już było lepiej, dzisiaj od rana też jest już dobrze :tak: na razie z diety odstawiłam nabiał i "smażenie" no i słodycze i ogólnie śmieciowe jedzenie... ostatnio muszę przyznać się bez bicia ze sobie pofolgowałam i jadłam już niemal wszytko... :no:
 
Do góry